wiekoszosc po nim jedzie bo osiagnal sukces w titanicu :)
a na dodatek dziewzcyny za nim przepadaly hehehe :)
teraz to wszystko troche ucichlo, ale to nie zmienia faktu ze leos jest naprawde dobrym aktorem, ktory gra w nieprzecietnych filmach
Zgadzam się, że jest niezłym aktorem. I tak samo boli mnie, że niektórzy ludzie jadą po nim, bo zagrał w "Titanicu" i stał się - chcąc nie chcąc (no bo z takimi warunkami ;P) - idolem. Miał chłopak pecha, dał się zaszufladkować na wstępie. Na szczęście później przyszły naprawdę ciekawe role, jak w "What's Eating Gilbert Grape" lub naprawdę świetna parodia siebie samego w "Celebrity" Allena. Pomijając takie tytuły jak "Niebiańska plaża" (lekkie rozczarowanie samym filmem), Leonardo udało się złapać parę świetnych okazji. Planuję zobaczyć "Aviatora" i liczę tu na prawdziwy aktorski popis :)
Pozdrawiam.
Tez sie zgadzam. On jest naprawde swietnym aktorem.. mam nadzieje, ze w Aviatorze nie zagral gorzej... filmu jescze nie widzialem ale mam zamiar :)
Lady Snape taka mala poprawka whats eating gilberta grape zostalo nakrecone pare dobrych lat przed titaniciem ; d