Był wyjątkowo źle obsadzony w roli Roberta Thorna w remake'u "Omena". Ba! Nawet fatalnie! Do
pięt nie dorównuje doskonałemu Peckowi z oryginału czy nawet świetnemu Holdenowi z jego
kontynuacji. Ten koleś nie wyglądał jak prawdziwy Thorn tylko jak jakaś jego żałosna imitacja.