Waszym zdaniem najlepszy utwór z płyty ''A Thousand Suns''?
Ja się nie mogę zdecydować:
-Robot boy
-Wretches and kings
-Across the line
-Blackout
-Waiting for the end
-Iiridescent
-The messenger
-The catalyst
-When they come for me
Nie przyszło mi oceniać ich utworów ale wszystkie są świetne nie tylko z tej płyty ale i z pozostałych też .
dla mnie album porażka, kocham stare LP za czasu hybrid theory, meteora. Minutes to midnight da się przeżyć, trochę słabsze, ale wciąż arcydzieło, natomiast to... to już pop.
Oczywiście to moja opinia :)
Pop!!??To się nazywa rock alternatywny.Swoją dorgą płyta całkiem,całkiem;D A najlepsze kawałki (według mnie;p) to:
when they come for me
Blackout
Waiting for the end ;]
Jedynie The Catalyst wpadło mi w ucho, cała reszta albumu jest beznadziejna. A uwielbiam Meteorę i Hybrid Theory, Minutes to Midnight też wcale nie było takie złe jak niektórzy pisali.
Ku swemu zaskoczeniu muszę stwierdzić, że płyta "A Thousand Suns" bardzo mi się podoba. Byłam przerażona, gdy usłyszałam, że będą przeważać na niej brzmienia elektroniczne, ale jak dla mnie płyta jest super (choć osobiście wolę album "Meteora"). Jak to gdzieś pisało, cokolwiek by zespół nie nagrał to wciąż będzie to muzyka Linkin Park, ich unikalne brzmienie, które kocham od blisko 10 lat.
A najlepsze kawałki z "A Thousand Suns" to według mnie:
1. Wretches And Kings
2. Waiting For The End
3. Burning In The Skies
4. The Catalyst
5. When They Come For Me
6. Blackout
7. Iridescent
8. Robot Boy
Czyli prawie wszystkie dłuższe utwory:-)
The Catalyst jest tragiczny.
Nie przepadam za Linkin Park, ale maja oni kilka zajebistych piosenek. Catalyst do nich nie należy.
Ja wszystkie utwory w ATS lubię oprócz The Messenger tego utworu jakoś mi się klimat nie podoba... ale jedne z najlepszych utworów to The Catalyst, Waiting For The End, Wretches & Kings, Iridescent, Burning in the Skies, Blackout....