Mi najbardziej żal, że mistrz Luchino Visconti nie nakręcił filmu na podstawie powieści Thomasa Manna "Józef i jego bracia". Miał to być jeden z filmów w cyklu biblijnym finansowanym przez Dino de Laurentisa. Pierwszy był "Biblia - Początek" w reż. Johna Hustona. Visconti miał zekranizować trzeci i czwarty tom powieści, gdy Józef jest w Egipcie. Józefa miał grać ponoć Helmut Berger lub Alain Delon, a żonę Potifara Claudia Cardinale.
Piszemy o tym w biografii Viscontiego w książce jakis czas temu wydanej przez PIW.
och, szkoda