a mimiką i gestykulacja potrafiła podbić serce widza od pierwszego pojawienia się na ekranie. Nie wiem, jaka jest aktorką, bo widziałam ja tylko w tej jednej produkcji, ale dla mnie na zawsze pozostanie wspaniała Maggs z "Igrzysk smierci". ;)
hehe dokładnie mam takie samo zdanie i mimo, że czytałam książkę i wiedziałam, jak się dla mniej to skończy to oglądając film smutno mi się zrobiło w momencie gdy weszła we mgłę :( polubiłam jej postać...:)
Mnie ujęła już na treningu jak dotknęła serca Katniss z tym dobrotliwym usmiechem na twarzy. Niby nic a od razu miałam łzy w oczach ;-)
świetnie wyglądała scena kiedy zgłosiła się na ochotnika za Annie na dożynkach... Kradła każdą scene w filmie, w której występowała;)
Była ta scena w filmie? Ja pamietam tylko, jak Haymitch pokazywał to Kotnie i Peetcie i było pokazane na ekranie jak po wylosowaniu Finnick przytula się do Maggs. Sceny z wylosowaniem Annie nie widziałam.
Była wspaniała, po wyjściu z kina (czyli teraz ;)) ciągle myślę tylko o niej :3
Tak mi jej szkoda było :'(