Po Januszu Zakrzeńskim i Wojciechu Siemionie kolejny bardzo dobry polski aktor nie żyje. Cześć Jego pamięci!
zgadzam się bardzo dobry polski aktor niech pan świeci nad jego duszą.
bardzo go lubiłem. Szkoda, miał dopiero 53 lata
Ano niestey masz rację.Smutno- ale widocznie tak mial być- podziwiam i tak aktora iż mimo choroby realizowal siebie i grał w filmach.
jestem w szoku, nawet nie wiedziałem że jest chory, szkoda go świetny aktor :(
Świetny aktor, cudowne role w Kingsajz,w całej trylogii Oficera,Pograniczu w ogniu i Odwróconych...
jestem zszokowana wiadomością o jego śmierci... nie wiedziałam, że chorował... bardzo ceniłam go jego profesjonalizm. postacie, które wykreował są tak wyraźnymi i zapadającymi w pamięć. spokój jego duszy...