Dobry aktor. Nie wiem dlaczego, ale budzi we mnie niepokój. Postacie w które się wciela zawsze
wydaja się być inteligentne, mocne psychicznie. Robi wrażenie.
Zgadzam się. Ostatnio mam bzika na jego punkcie i staram się nadrobić wiele filmów, rzadko są to lekkie produkcje. I to dobrze, ja jestem pod ogromnym wrażeniem po filmie "Polowanie".
Nie oceniam tu wszystkich filmów, bo i też wszystkich nie widziałam. Ocena dotyczy wrażenia jakie NA MNIE wywiera ten aktor.
Rzuciłam ten tytulik, ponieważ uważam go za dobry film i podejrzewam, że fanom Madsa powinien się spodobać. Spokojnie. :)
Dla mnie był mocny psychicznie, wytrzymał tyle okropnych rzeczy, które go spotkały. Na końcu filmu dalej jest optymistą.
Jakby nie patrzeć, był on wręcz zmuszony do stworzenia swojego utopijnego świata, w którym jako tako egzystował. Nie winię go za to oczywiście, wątpię, by człowiek mógł względnie normalnie funkcjonować po tylu tragediach, ale jego psychika była doszczętnie zniszczona.
Dokładnie tak, mam podobne zdanie. Jest w nim coś dziwnego, nawet nie umiem tego wytłumaczyć, z jednej strony budzi tak jak wspomniałaś uczucie niepokoju, ale z drugiej ma w sobie coś co przyciąga...
W "Podziemnym froncie" był bardzo psychiczny. Kilkudniowy zarost, spocona twarz, włosy tłuste, ciemna karnacja (makijaż?) zrobiły z niego niezłego psychola. Uwielbiam tego gościa, widać, że potrafi się wczuć w rolę.
Zgadzam się! Ma naprawdę rewelacyjne warunki i świetny warsztat. Przyznaję, że jest to też zasługą kina- duńskie/ skandynawskie jest w większości mocne, niejednokrotnie zderzające w brutalny sposób z rzeczywistością, a w takich rolach jest niesamowity!
a moim faworytem jest postać lekarza z "kochanka królowej" świetny aktor, nietuzinkowy o specyficznej urodzie