Nie wątpie ze jest dobrym aktorem, ale i tak fani Lectera beda na niego patrzec przez pryzmat mistrzowskiego Pana Hopkinsa. I boje sie ze kazdy aktor nie bedzie odpowiedni bo spoleczenstwo widzi Hannibala tylko w Panu Anthonym. Tak jak było w przypadku Pana Gaspard Ulliel wcielenie sie w taka postac bylo jak strzal w aktorskie kolano, bo postac genialnego psychopaty jest zaszufladkowana tylko dla Pana Hopkinsa. Jaki dobry aktor by nie zagrał Lectera nie bedzie nim Pan Anthony a to sprawi ze widz bedzie zniesmaczony
Widzialbys innego aktora w roli Hannibala jaki tez Twoim zdaniem by pasowal wygladem?
dla mnie najlepszy jest Hopkins, ale wiadomo że w serialu nie może grać
Mads jest dobrze wybrany pod względem aktorski, jest utalentowany
grał różne role , w tym często czarne charaktery
nawet nie chodzi o to ze nie zagra w serialu bo teraz w USA granie w serialach nie jest niczym "gorszącym", zwlaszcza, ze produkuja tam ostatnio seriale na bardzo wysokim poziomie. Hopkins nie zagra glownie dlatego ze jest za stary, dużo za stary biorąc pod uwage "czas" akcji względem poprzednich produkcji.
Co do Madsa to z początku się bałem nowego aktora, ale z tego co czytam opinie, jest to świetny aktor i nie ma się czego obawiać. Ja mam do obejrzenia 2 filmy z nim to sam się przekonam o jego talencie :)
Żadnego innego aktora sobie nie wyobrażam w tej roli! tylko Mads! jedyny zgrzyt jaki zauważam to akcent, czy ktoś zauważył, że Mads mowiąc po angielsku lekko sepleni i brzmi to nieco zabawnie, a Hannibal powinien raczej przerażać
http://www.youtube.com/watch?v=413AnTaNLcE
Haha a myslalam, ze tylko mnie drazni jego akcent. Wielki szacun dla Madsa, bo jest genialnym aktorem, ale z tym akcentem powinien cos zrobic.