Według mnie aktorka z niej żadna. Przez cały film mówiła tak niewyraźnie, że nie rozumiałam co drugiego zdania. W ogóle cały czas miałam wrażenie, że ledwo powstrzymuje się, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Idealnie obrazuje to pierwsza scena, w której krzyczała na chłopaka. Tylko czekałam, aż zacznie się śmiać. Jak w szkolnym teatrzyku, który każdy traktuje pół żartem, pół serio.

nie zapominaj,ze ona jest amatorka, nie jest pelna aktorka, moim zdaniem duzy plus za to, ze rezyserka dala mozliwosc pokazania sie ludzia, ktorzy z czasem moga naprawde zrobic kariere, a nie, ze jak w kazdym polskim filmie praktycznie te same twarze.

To, że w filmie nie ma Karolaka i Foremniak to akurat duży plus. Ale jeśli chodzi o p. Magdę Berus to aktorka musi mówić wyraźnie, a jej nie zawsze się to udaje. Musi BARDZO popracować nad wymową.

Tez prawda. Moze tez rezyserce o taki efekt chodzilo? Zeby pokazac tych ludzi w takim a nie innym swietle, ciezko powiedziec. .

mi również jako aktorka się podoba

A to aktorka chociaż?

amatorka bardziej

Nawet więcej niż bardziej.

HAHAHA.
Szukam angażu w filmie, jak zagram jakąś rolę, będę aktorem...

Ok da sie zalatwic :) he he