Widziałam ją w dwóch filmach i w obu gra baaardzo wierzącą dziewczynę, która ma bardzo radykalne poglądy. Przypadek czy serio angażuje się w akcje wychwalajęce Jezusa itp? zastanawiam się na tym bo ogladając tylko te 2 filmy można wyrobić sobie o niej śmieszne zdanie, trochę nawiedzonej.
Licencja na miłość również odpowiada podobnej tematyce, ja jednak nie nazywałabym jej "nawiedzoną"... Czy jest coś dziwnego w tym, że woli grać takie role niż głupiutkie nastolatki wskakujące od razu do łóżka?
moglaby zagrac dla odmiany jakąś inną rolę, chciałabym zobaczyc film z nią gdzie gra jędzę, ale nie taką jak w wszyscy święci:P
to może oglądnijcie "dedykacje". To jest taki "inny" film no i Mandy też zagrała troszkę inną postać :)
`Nawiedzoną` to że wierzy [co nie jest potwierdzone] nie znaczy że jest jakaś inna! Jeśli chcesz ja widzieć w roli jędzy to obejrzyj sobie `Pamiętnik księżniczki` tam gra Lane wredną i plastikową dziewczynę.