Marilyn Monroe

Norma Jeane Mortenson

8,4
8 402 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Marilyn Monroe

oglądałam w piątek około 13.Taki dokument o Marilyn Monroe ,w którym mówiono że ona zmarła 4 sierpnia.Są na to nawet dowody.4 sierpnia Na koncercie były jakieś 2 małżeństwa jedno z nich dostało SMSa o godzinie 21:30 (Czy tam do nich zadzwoniono nie pamiętam)że Marilyn Monroe nie żyje .Musieli wyjść!!!Dacie wiarę...

Katie_Cassidy_2

"jedno z nich dostało SMSa o godzinie 21:30"
to w 62 były komórki? oO chyba nie jestem w temacie.
byli na koncercie i nagle ktoś do nich zadzwonił? wyobraź sobie, że wtedy nie było przenośnych telefonów. i dlaczego mieliby wyjść? nie byli bliską rodziną dla Marilyn. radzę poczytać trochę więcej o jej śmierci, a nie oglądać głupie pogramy.

...ale z tą komórką to mnie rozbawiłaś dziewczyno. xD

Gotowka

Z komórką to dowaliła koleżanka równo, ale to prawda, że byli na koncercie i otrzymali telefon, że Marilyn nie żyje. Zamorodowano Ją 4 sierpnia między godziną 21:30 a 21:45.

bardotek69

bardotek ty chyba jestes fajny facet. Czytałeś książkę Speriglio " Marylin Monroe morderstwo zatuszowane"? Autor pisze ze ciało M. leżące w kostnicy zostało zbeszczeszczone.

bapoza

Nie, niestety nie czytałem. A czy warto ją przeczytać? Że ciało M.M. zostało zbeszczeszczone to nie wiem, wiem jednak, że te nieludzkie potwory robiły serca ciału Marilyn, właśnie w kostnicy. Była to Jej ostatnia sesja...

bardotek69

Bardotek warto przeczytać bo autor udowadnia że to było morderstwo. Obydwaj bracia Kennedy bo wiadomo że Robert i John byli jej kochankami i podawali ją sobie z rąk do rąk, no i Frank Sinatra maczał paluszki, synuś mafii, chociaż lubię oglądać go w starych filmach.Te trzy osoby. Pozdrawiam.Koniecznie przeczytaj.

bapoza

Ojej, myślałam, że założycielka tematu próbuje zastosować małą, śmieszną aż głupią prowokację....ale chyba jednak nie, o mamo droga - dostali sms. Dobre.
Co do morderstwa to faktycznie, wersja najbardziej prawdopodobna to Kennedy (Robert), mam fajny dokument na ten temat, w którym w końcu ktoś podparł swoją teorię konkretnymi argumentami. Nowa rzecz dla mnie to rzekomy udział Sinatry... coś mi sie nie wydaje. On miłą powiązania z mafią, ale daleko od zwykłych bandziorów do białego domu. Ale sprawdzę ten trop na pewno.

bapoza

Tak, wiem o tym, że i obaj bracia Kennedy i Frank Sinatra mieli ze śmiercią Marilyn wiele wspólnego. Wykorzystywali ją, upokorzyli, a gdy chciała obwieścić całemu świata jakimi obłudnymi draniami są naprawdę - zabili ją. Głęboko w to wierzę. Za dużo faktów ku temu przemawia.

bardotek69

Mafia jest niedaleko Białego Domu. To nie są bandziory, to są dżentelmeni.