Naprawdę podziwiam to jak ona dobrze wychodziła na zdjęciach. Żyła w epoce prymitywnego retuszu (ludzie od samego początku majstrowali przy zdjęciach) a na fotografiach wychodziła zawsze zjawiskowo. Niestety zupełnie inaczej wyglądała na zdjęciach niż w ruchu. Tu można się rozczarować, bo cały czar pryska kiedy widzi się ją w ruchu. Jak na współczesne warunki to taka trochę masywna, nie wygląda już tak powabnie a wręcz niezgrabnie. Szczególnie widać to w " Pół żartem pół serio" bo wygląda wręcz tłusto w sukience na końcu. Twarz też w ruchu nie wyglądała imponująco, ale trzeba przyznać ,ze do fotek umiała się ustawić ,bo na zdjęciach jest piękna. Aktorka z niej była słaba ale gwiazda ogromna. Chyba żaden aktor jej nie przebije jej sławą. Nie żyje od 50lat a dalej wzbudza sensacje większą niż żyjący aktorzy. Chyba nikt (jako gwiazda kina) nie będzie w stanie tego powtórzyć.
Była nie tylko fotogeniczna. Była po prostu piękna, a figura... no cóż, jak inne kobiety w latach 50 :) Ale trzeba docenić tą urodę. Mnie się właśnie to najbardziej w niej podoba. No i robiła furorę.