Denerwuje mnie opinię na temat Marilyn że była pustym beztalenciem a jedyne co dobrze robiła to lody.Takie opinie głoszą zawistne dziewice z pryszczami na plecach.Jej legenda przetrwa jeszcze ze 100 lat.Piękna.Jedyne co nie daje mi spokoju to brak nominacji do Oscara,jak wiadomo Akademia ma na swoim koncie wiele wiele wpadek.
Na plecach? :D o tak...jestem w szoku że nie otrzymała żadnej nominacji a przecież miała tyle wspaniałych ról. Może MArilyn grała głupiutkie blondynki ale nie była taką osobą prywatnie piszą o niej źle tylko Ci, którzy kierują się jej wizerunkiem w filmach.
W 100% się zgadzam! Szczeże muwiąc to mi jej trochę żal bo gdy zagrałą w innym filmie niż zwykle ("Skłuceni z życiem") to ludzie tego nie docenili. Osobiscie uważam, że pokazała na co ją stać (aktorsko) i miała mądroą rolę. Pisząc jeszcze o urodzie, myśl, że prawdziwe piekno Marilyn najlepiej widział Milton Green, zdjęcia, które robił MM są piękne.