Nie sądzę. On ma już ponad 60 lat. A zanim powstaną następne części to minie jeszcze parę ładnych lat. Raczej nie miałby sił zagrać cwaniaka Jokera i sądzę, że producenci woleliby by czarny charakter dał radę oprzeć się Batmanowi :). Ale za to, podkładać głos pod Jokera to może robić do końca życia. Jest świetny. :)

Na razie najprawdopodobniej zagra Luka Skywalker'a w kolejnej odsłonie trylogii tym razem podniesionej do potęgi trzeciej. Na zagranicznych pudelkach piszą, że Epizod VII po zakupie praw do STAR WARS przez studio Disney'a najprawdoopdobniej wyreżyseruje JJ Abrams. Możemy liczyć na Harrisona Forda w roli Hana Solo i Carrie Fisher jako Księżniczkę :)

Tylko nie Han Solo...

Grać to może nie zagra, bo już nie ten wiek, niemniej do dubbingu Jokera nadaje się doskonale! :)

Może... będzie Batman po latach, czy coś... i wszyscy będą starzy! I będą przygody np Nightwinga, czy innych Bat-brat'ów. Jokerowi przecież nie będzie przeszkadzał wiek w dowcipach!

Jeżeli dobrze pamiętam to w okolicach premiery Arkham City zadeklarował, że nie zagra już Jokera, chyba że film będzie oparty na komiksie Zabójczy Żart (w pewnych kręgach klasyka, ciągle się biczuję że jeszcze nie przeczytałem)