Ten gość może i się zna na sporcie, ale głosu do tego fachu nie ma.
Tylko Jan Ciszewski. Szaranowicz był dobry tylko czasami ( np. MŚ w Predazzo gdy Małysz zdobył 2 złota). Szpakowski też miewał tylko czasem dobre komentarze (np. MŚ 2006 w Niemczech - półfinał Niemcy 0-2 Włochy po dogrywce)
Co z tego że Szpaku ma głos jak pie*doli głupoty i przekręca nagminnie nazwiska piłkarzy.
Borek jest lepszy. Ale Szpakowski też był najlepszy. Ale już język nie ten.
Dokladnie.