Ej kurde szkoda, że nie zagrał jeszcze żadnej ambitnej roli...a przynajmniej ambitniejszej...Zgrywanie bohatera w serialu emitowanym na całym świecie, w dodatku w momencie kiedy jest się tak cholernie przystojnym, to chyba nie żadna sztuka...No...chodzi mi porostu o to że chłop ma zadatki na porządnego aktora, a nie komercyjnego lalusia z serialu, uwielbianego przez tłum napalonych, różowych laseczek.Ja mam nadzieję, że ten facet ma jakieś większe ambicje i będę miała okazję go zobaczyć kiedyś na duuuużym ekranie.
To lepiej obejrzyj We Are Marshall. A wielki ekran nie swiadczy o ambicji a machinie komercyjnej i budzecie. Wiec obejrzyj film, ktory wymienilem i zobacz, ze Matthew potrafi swietnie i emocjonalnie grac. Dla mnie wzorem ambitnego aktora jest Ryan Gosling, ktory w filmach nieglosnych i nierozreklamowanych pokazuje swoj talent aktorski.