jako pan Darcy ale tak normalnie to NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jako Pan Darcy zwala z nóg... i do tego jeszcze jego głos... Genialny. W "Dumie i uprzedzeniu" każdy aktor był dobrany perfekcyjnie według mnie.
siur że of cors :) jako Fitzwilliam D. jest genialny :) właśnie tak go sobie wyobrażałam czytając ksiązke. Ale czy był by pan Darcy bez panny Lizzy Bennet? ;) ukłony dla Keiry :D
Jest niesamowity, po prostu zwala z nóg zarówno tym jak wygląda (tak, jest przystojny) ale również grą aktorską na b. wysokim poziomie i ten głos...
Podsumowując, pan Darcy to cudowna postać, do której widzowie (zwłaszcza damska część widowni) podchodzą bardzo emocjonalnie. Matthew jest po prostu ... elektryzujący.
1oo%-owo się zgadzam, jest poprostu idealny do roli pana Darcy'ego, razem z Keirą stworzyli piękną kreacje.
Ja również się zgadzam. Pan Darcy w jego wykonaniu przyprawia o drżenie serca :) Serio, fantastyczny jest. Keira też była świetna. Nie bardzo podobał mi się pan Bingley, bo w książce nie wydawał mi się aż taką sierotą.
Przed obejrzeniem filmu(w całości)nie jest,ale po obejrzeniu już tak :-)
Na mnie w ten sposób to zadziałało.
Jako Darcy był swietny i oczywiscie przystojny, w realu (wedlug mnie) też, tylko to zdjecie na filmwebie nie jest najlepsze.
Jako Pan Darcy to oczywiście ;), tym bardziej, ze mam słabość do facetów w dłuższych włosach :P . Co nie zmienia faktu, że ogólnie również jest przystojny i ten głos, choć w dłuższych włosach wygląda lepiej(jak dla mnie).
Nie będę go czy jego gry porównywać do np. Colina Firth'a, ponieważ nie oglądałam innych wersji filmu.
wg mnie pasuje to tej postaci. j.w. lubię facetów w dłuższych włosach i ten głos....
a tak poza tym lubię te czasy i z chęcią oglądam o tym filmy.
To podobnie jak ja;D też uwielbiam filmy z tego okresu, przed chwilą
obejrzałam zresztą 'Zakochaną Jane', film biograficzny o pannie Austen;)
też dobry, ale 'Dumy i Uprzedzenia' nic nigdy nie pobije! Na zawsze
pozostanie moim nr.1 !
Podobnie, jak pan Darcy;D Matthew gra tą rolę, jakby specjalnie na jej
potrzeby został stworzony... Razem z Keirą tworzą wspaniałą parę;)
jak zobaczylam go w dumie pierwszy raz to mi sie nie podobal, ale najcudowniej wyglada kiedy wyznaje Lizzy milosc< w tej scenie ma takie mokre od deszczu rozczochrane wlosy, ach> ale znowusz pozniej<w polowie filmu> bylam w nim calkowicie i nieodwolalnie zakochana:):)
Ja miałam trochę tak, że na początku uważałam go za totalnego gbura i
chama. Nie żeby jego zachowanie o tym nie świadczyło;D ale oczywiście
razem z Elizabeth powoli się do niego przekonywałam, aż na samym końcu,
jak to pięknie ujęła koleżanka powyżej - "bylam w nim calkowicie i
nieodwolalnie zakochana:):)"
I między innymi za sposób, w jaki film manipulował moimi uczuciami,
cenię go tak bardzo;)
niektórzy twierdzą, że zagrał źle. że 'przymulony' i taki dziwny.
ale w DiU (książce) taki właśnie był, a Matthew tak odegrał postać p Darcy, że normalnie nie mogę się odkleić od telewizora ;)
genialnie!!!!!!!!!!!!
A mnie się wydał podobny do Michała Wiśniewskiego(możecie się śmiać).Uważam Colina Firtha za jedynego słusznego pana Darcy.
podczas ogladania filmu stwierdzilam, ze w razie czego to nie zamienilabym go nigdy na zadnego Brada Pitta czy innych (moze przystojniejszych aktorow), ujal mnie calkowicie:)
ale patrzac w google, widze ze mu sie troche przytylo:
http://img.thesun.co.uk/multimedia/archive/00031/tvmacfadyen_31512a.jpg
i to czolo- powinien jakos inaczej sie czesac, zeby je zaslonic, np jak pan Darcy:)
Zgadzam się z przedmówcami (a raczej przedmówczyniami jak sądzę).
Czy nie uważacie, że ubrania mężczyzn z tamtych czasów z dzisiejszymi są po prostu N I E P O R Ó W N Y W A L N E?
A i owszem, zgadzam się;D
Dlatego tak lubię facetów w garniturach. To chyba jedyne, co się ostało po
prawdziwym mężczyźnie tamtych czasów;P
Teraz zaczynam zauważać dziwny trend - faceci coraz częściej wyglądają
bardziej, jak kobiety... Nie ma już prawdziwych panów Darcy'ch ;DD
Pozdrawiam;)
On jest po prostu stworzony do roli p. Darcy'ego:) Zachwyca mnie jego głos, fryzura w filmie (dłuższe włosy!)i sposób bycia.Scena wyznanie miłośi Elżbiecie- najlepsza.
Jak większość tutaj zauważyła;), Matt ma niesamowitą barwę głosu, ale kiedy
pierwszy raz go usłyszałam, pomyślałam o innym aktorze. Lee Pace:)
http://www.youtube.com/watch?v=xt-9TDSV5hY
Spójrzcie tutaj. Widziałam go właśnie w Miss Pettigrew Lives for a Day.
Polecam:) Mają trochę podobny głos, prawda?
A i koniecznie obejrzcie serial "Little Dorris" z Mattem. Jest genialny. A
on wygląda w nim nawet lepiej niż w Dumie (wg mnie), o ile to w ogóle jest
możliwe...
Ja chyba od początku filmu byłam w nim zakochana! :) Nie wiem jak to
możliwe że nie znałam go wcześniej!? ;/ Jest po prostu idealnym panem Darcy
a sposób w jaki wyznaje swoje uczucia do Lizzy podczas sceny w deszczu i na
końcu filmu po prostu zwala z nóg. Moim zdaniem to najlepiej zagrane
uczucie jakie w życiu widziałam :) Nie rozumiem czemu on nie jest bardziej
sławny.... A ten głos.....uuuuummmmm..... :D
ja DiU mogę oglądać codziennie.. i to tylko ze względu na Darcy'ego :) a scenę w której się uśmiecha to non stop :):) a tak ogólnie to ma coś czarującego w sobie..
oczywiście, że jest. według mnie charakteryzacja nieco punktów mu nabiła. ;) w rzeczywistości nie wygląda tak powalająco.