Nie zniosę tej wersji "Dumy i uprzedzenia"! W dodatku jakiś słaby i beznadziejny aktor zagra rolę, którą grał Colin Firth!
Po pierwsze: Pan DARCY
Po drugie: wcale nie brzydal :P
Po trzecie: znakomity aktor, równie dobry, jeśli nie lepszy od Firtha - doskonale zagrał w "Dumie...."
Po czwarte: nie oglądałaś - nie komentuj, zwłaszcza kilka miesięcy przed premierą.
Pozdrawiam.
Ja oglądałam film na pokazie przedpremierowym i muszę przyznać, że jest wspaniały, zarówno fabuła jak i aktorzy. Bez wyjątku. Porównania MacFadyena do Firtha są moim zdaniem beznadziejne, bo to nie na tym polega no... Ehh... szkoda, że niektórzy patrzą na to tylko przez pryzmat "kto był lepszy, kto pikny a kto brzydki..." Pozdrawiam miłośników "duszy" filmów a nie tylko pięknego opakowania...