No i co z tego ze ma 2 oscary i kilkanaście nominacji?? Co mnie to obchodzi?? To dla mnie żaden miernik popularności czy talentu. To że ma Oscara nie czyni jej dla mnie żadnym autorytetem bo...Pomyślcie trochę:Oscara przyznaje Akademia Filmowa ( z Grammy jest podobnie)złożona z ludzi ściśle związanych z filmem, wytwórniami itp. To co się Im podoba wcale nie musi się Nam podobać, te głosy oddaje określona liczba ludzi i dlatego to nie jest dla nie żadne wiarodajne źródło że coś jest lepsze a inne to już nie...Gdyby w głosowaniu brał udział każdy człowiek, który chce, nawet zwykły widz,to wtedy jest inaczej...Gdyby każdy kto chce mógłby oddać swój jeden głos np. przez internet to inna sprawa tak jak np.Telekamery są dla mnie bardziej wiarygodne bo głosują zwykli ludzie, czy też nagrody Mtv...Ale Wy nie potraficie tego zrozumieć. ,,Bo ona ma Oscara to jest zajebista i cudowna''- tak uważacie. Śmieszne. Dlatego punkt widzenia zależy u Was od punktu siedzenia. Już chyba bardziej ważne jest to ile ludzi na dany film pójdzie do kina. A tak na marginesie skoro Oscara mają takie aktorki jak Julia Roberts,Halle Berry,Renée Zellweger to to jest na serio śmieszne. Dla Was nawet figurka ulepiona z gówna bedzie ważna jeśli bedzie pochodzić z USA, bedzie w kategorii najlepsza aktorka i dostanie ją oczywiście Meryl Streep. Ale to Wasze zadnie. Pa
znowu Ty... na Twoim miejscu darowałabym sobie. jak przeczytałam, że Telekamery są dla Ciebie bardziej wiarygodne to o mało z krzesła nie spadłam ;-D przecież gdyby to od zwykłych ludzi zależało, to Oscara co roku miałaby gwiazda typu Miley Cyrus czy inne beztalencia. takie głosowanie zamieniłoby się w konkurs popularności. właśnie dlatego nagrody takie jak Oscar przyznają ludzie, którzy się na tym znają.
powiedz, ale tak szczerze, ile filmów z Meryl widziałaś? i najlepiej podaj jakieś konkretne tytuły. bo jak na razie wiem tylko o "Wątpliwości". poza tym, masz prawo jej nie lubić i mieć swoją (podkreślam) bardzo SUBIEKTYWNĄ opinię, ale to nie znaczy, że możesz ją tak bezmyślnie obrażać. powiedz mi, co ma wygląd do grania? gdybyś jakoś uargumentowała swój wcześniejszy post, a nie napisała go prostackim językiem, to ludzie też zareagowali by inaczej, chyba że zależało Ci na takiej reakcji.
jakoś ne jestem pewien tego, że Meryl zasługuje na ocenę 1.
pietia, chyba przesadziłeś ?
może pomóc Ci wybrać film z Zackiem Efronem, skoro nie znasz się na dobrym kinie ?
Ale cieć. Nie wiem, może nie oglądałeś żadnego filmu z nią. Bo widzisz, mój drogi, ona jest w tym cholernie dobra. W aktorstwie. Może tego nie pojmujesz i nie widzisz świata zza swego nosa, ale ona jest obdarzona pięknym talentem. A Ty mi tu jakieś filozofie piszesz, które trudno zrozumieć. Mnie, np., nie obchodzi też, że ma oscary i tym podobne nagrody. Mnie obchodzi to, iż jest faktycznie, jak to już napisałeś zajebista, ale dlatego, że tak (kurde!) dobrze gra. Jest niesamowita, potrafi oddać się z pasją każdej, nawet najtrudniejszej roli, ale Ty możesz tego nie rozumieć..
'może pomóc Ci wybrać film z Zackiem Efronem, skoro nie znasz się na dobrym kinie ?' Hahaha, dobre. :D 1/10 dla NIEJ??!! O rany, idź Ty do Ashley Tisdale! xD
Wiadomo ,nie popieram tego co pisze Pietia , mało tego, świadomy jestem tego ,że to prowokacja i chyba nie potrzebnie podejmuje przysłowiowa ''walke z wiatrakami '' żebyście to pojęli :D
kolorowazuz i Prokokacja , skąd u znawców wyłacznie dobrego kina i cięzkich ról , znajomość takich naziwsk jak Zac Efron czy A.Tisdale? :)
'Jack_Torrance , widać ten dziki szał na ulicach zmanierowanych nastolatek :D' Tak, właśnie tak. xD Jeju, takie idiotki z innej klasy to potrafią o tym gadać i się podniecać 'Efronkiem'...
ladyhawke calkowicie popieram, gdyby zwykli ludzie glosowali, to oskary osiagnelyby totalne dno. nie mozna zapomniec, ze posrod komerchy kiczu i reszty akedemii uda sie czasami cos madrego wybrac, np lot nad kukulczym gniazdem, czy tez z niedawnych philipa seymour hoffmana za capote...
i chociaz masz tez troche racji jesli chodzi o to ze halle berry i inne maja oskara, ale do jasnej cholery meryl streep jest swietna aktorka i tutaj sie kompletnie wylozyles
"i chociaz masz tez troche racji jesli chodzi o to ze halle berry i inne maja oskara, ale do jasnej cholery meryl streep jest swietna aktorka i tutaj sie kompletnie wylozyles"
A widziałaś chociaż do jasnej cholery rolę Berry, że krytykujesz? W 2001 roku stworzyła w filmie najlepszą rolę wśród aktorek więc tego Oscara otrzymała(bardzo zasłużenie zresztą). Nie popadajmy w skrajność. Meryl Oscara może mieć(życzę jej w tym roku wygranej), a inna aktorka już nie? Meryl nie zawsze musi być najlepsza. Ba! Nie zawsze jest najlepsza. Aczkolwiek w tym roku będę prawdopodobnie kibicował właśnie jej.
nie ogladalam filmu, za ktorego zdobyla oskara, wiec nie wiem, sorry, moze faktycznie zagrala tam bardzo dobrze i zaslugiwala na oskara.
ale i tak ogolnie mialam na mysli to, ze akademia wiele razy sie mylila a wzielam pierwsze nazwisko z listy zalozyciela tematu
poza tym napisalam, ze masz TROCHE racji, a nie calkowicie :)
Osobiście dla mnie żadne nagrody nie są wiarygodne.
A Meryl lubię za jej grę a nie za ilość nominacji do Oskara. :)
No dobra. Ta nagroda rzeczywiście nie jest miernikiem talentu czy popularności, ale dla aktora jest najważniejszym wyróżnieniem. Jak dla sportowca zdobycie np. medalu olimpijskiego. A skoro mowa o telekamerach to może i są bardziej wiarygodne ale nie zaprzeczysz chyba, że ktoś z branży filmowej lepiej zna się na tym komu wręczyć nagrodę niż zwykły widz, który w większości głosuje na tego, którego najczęściej widzi w jakimś beznadziejnym serialu.
To głupie- mnie najbardziej podobała się w filmie Dom dusz za który nie dostała żadnej nagrody i co? Jest świetna i tyle.
Meryl nie dlatego jest bardzo szanowana i lubiana, bo ma tyle nagród. wśród moich znajomych jest multum osób, które nawet nie wiedzą, że ona dostała oscary, a i tak ją uwielbiają. ja sama do niedawna o tym nie wiedziałam, a jestem jej wielką fanką już od ładnych paru lat. chodzi o to, że jeśli ktoś jest znakomitym aktorem + ma w sobie to coś, co przyciąga do niego ludzi, to mało kogo obchodzi czy ów aktor dostał 100 oscarów, czy nie otrzymał żadnego. bo taka jest prawda- każdy sam potrafi oceniać, tylko jedni zastanawiają się chwilę na swoim wyborem, a inni nie.
a kogoś, kto za "wiarygodne" źródło uważa Telekamery nie warto słuchać. bo jak sam autor stwierdził, w tego typu nagrodach zwycięzcę wybierają widzowie, którzy mają to do siebie, że głosują nie na najlepszego, a na najbardziej popularnego (czyt. najczęściej pojawiającego się w tabloidach i programach rozrywkowych). oczywiście nie twierdzę, że tak jest zawsze, ale niektóre wybory mówią same za siebie np. Matra Żmuda- Trzebiatowska w tym roku. nic do niej nie mam osobiście (żeby nie było, że tak piszę bo jej nie lubię), ale dobrą aktorką (a co dopiero najlepszą) to ona na pewno nie jest...