Przecież to słaba aktorka, w " co sie wydarzyło..." dawała jeszcze rade ale pozostale filmy
z jej udzialem to typowa hała dla przeciętnego amerykańskiego widza.
to kto twoim zdaniem jest lepszy od M.S.? Słaba aktorka? Perfekcyjnie przygotowana do każdej roli (akcent, umiejętnośi...). Do Music of the Heart - nauczyła się grań na skrzypcach, Julia&Juli doskonaliła swoje umiejętności kulinarne... Wybór Zofii to jeden z pierwszych filmów, który z nią oglądałam i byłam przekonana, że pochodzi z Polski. Potrafi przekonująco zagrać tak odmienne postacie, a czytam SŁABA AKTORKA, oby więcej takich "beztalenci";p
Polecam się zapoznac z filmami Jenifer Aninston, niebo a ziemia w porównaniu do tej sztucznej, przereklamowanej aktorki.
tu chyba jets coś nie tak: "sztucznej, przereklamowanej aktorki" - dużo bliżej do Jenifer Aninston, niż do M.S.
Widziałam filmy z J.A. i porywające to one raczej nie są (wszystkie na jedno kopyto), jej najlepsza rola w Przyjaciołach, o reszcie (z małymi wyjątkami) lepiej zapomnieć
no cóż widzę, że nie da się z tobą prowadzić poważnej dyskusji , jeśli oceniasz tą aktorkę, tylko po jej roli w serialu ( dotego bardzo dobrej roli).
Normalnie mnie zatkało jak przeczytałam nagłówek !! Jeśli nie doceniasz talentu Meryl Streep to uprzejmie proszę o pozostawienie zbędnych komentarzy dla siebie! Tutaj piszą najwięksi fani Meryl i uważam że nie jest to dla nas miłe jak ktoś pisze o niej w taki sposób. Ja też nie lubię niektórych aktorów ale nie wchodzę na forum i tego nie ogłaszam ! Gdyby Meryl była "sztuczna" to nie miała by na swoim koncie tylu nagród!
Każdy ma prawo się wypowiedzieć, dla mnie Meryl Streep jest przykladem przereklamowanej aktorki, która z jednym małym wyjątkiem gra beznadziejnie, a wiem co mówię bo nie żebym się przechwalał, ale posiadam wielką wiedzę o filmach.Nagrody niestety o niczym nie świadczą. Zresztą wystarczy popatrzyć na twoje oceny, żeby stwierdzić, że prawdziwe kino tj. Forest Gump jest ci obce.
Na początek sprawdź sobie w słowniku jak się pisze popatrzEć, a nie popatrzYć i do tego się pisze osobno;)
dobre aktorstwo Mery Streep jest wytworem reklam i prasy a nie jej talentu to zwykła rzemieślniczka
dodam jeszcze, że uważa się za żydówkę co nie jest bez znaczenia w hollywood
nie zgadzam się. Jeśli chodzi o te nagrody, Oscary itp to dla większości ma to wielkie znaczenie ale dla mnie nie. to tylko takie "show" i amerykanie sami sobie je rozdają:D Ale jeśli chodzi o Meryl to nie oceniam ją jako osobę prywatną(nie znam jej, podstępnym brukowcom nie ufam) ale jako aktorkę, a jest nią świetną. Ona umie zagrać WSZYSTKO, drugiej takiej na razie nie ma.
oj zdziwiłbyś się, oglądałam wiele jej filmów i nadal pozostaję w swojej ocenie Meryl 10/10, powiedz proszę, znasz jakąś inną aktorkę która zmieniałaby się niemal jak "kamelon" do każdej swojej roli? Która ma na koncie tak wiele ról i tak wielkie uznanie pośród innych aktorów? Szczerze wątpię.
np. Adjani
nie widziałem, żeby Meryl grała skrajne osobowości ona gra ciągle to samo i role są jednakowe w którym filmie grała psychicznie chorą jak np. DiCaprio w "Co gryzie Gilberta...", Adjani w "Camille Claudel" z uroczej osóbki przekształca się w zeschizowaną, obłąkaną osobę lub jej rola w "Lokatorze"
Wymień mi filmy gdzie grała obłąkaną osobę, urocze dziewczę, szaloną artystkę ?
pokaż filmy ze skrajnymi emocjami bo ja widzę tylko filmy z nudnymi babami
Jeżeli nie potrafisz odróżnić roli granej (zarzucę tutaj popularnymi tytułami, większe prawdopodobieństwo że je oglądałeś;p) np. w "Diabeł ubiera się u Prady" od "Mammia Mia" no to już nie mój problem. Tu są skrajne osobowości- wredna jędzowata naczelna gazety= szczęśliwa matka z zakręconą przeszłością.
Jeśli wybaczysz to ja już przerwę naszą dyskusję, bo nie mam na to ani nerwów ani za bardzo czasu, to nie ma sensu, ani Ty mnie nie przekonasz ani ja Ciebie, po prostu uważam że Twoja ocena jest mocno przegięta bo Streep nie zasługuje na 1, nie przez przypadek jest najlepsza w rankingu(wedle mnie, masz swoje zdanie to miej:) Pozdrawiam ;p
Oj już nie przesadzaj. Rola postaci psychicznej czy zeschizowanej to najłatwiejsza rzecz do odegrania co już podkreślało wiele osobistości świata kina. Dzięki takiej roli Angelina Jolie wybiła się w Hollywood (patrz Przerwana Lekcja Muzyki) Wariatek w filmach jest na pęczki. Pokazanie bezwzględności, nadmierna gestykulacja itd to pójście na łatwiznę. Nawet osoba bez wykształcenia aktorskiego potrafi taką rolę odegrać. Co innego zagranie postaci, która ma "nie równo pod sufitem" ale zaprezentować ją w taki sposób aby widz przez cały seans nie wiedział jaki dany bohater rzeczywiście jest (patrz rola Nicole Kidman w Godzinach). Oczywiście nie umniejszam w żadnym wypadku Adjani ponieważ jest bardzo utalentowaną aktorką, jednak do Meryl to jej daleko i to bardzo. Kreacje Streep są zróżnicowane pod każdym względem, a mianowicie co innego było w Wyborze Zoffi, Pożegnaniu z Afryką, Sprawie Kramerów, Wątpliwości, Lemony Snicket, Koncert na 50 serc, czy chociażby wymienione wyżej Diabeł i Mamma Mia.
Przykro mi to stwierdzić, ale Lilak ma poniekąd rację. Nie chcę surowo oceniać Jennifer, bo wydaje się być sympatyczną osobą, ale te filmy z jej udziałem, które miałam okazję obejrzeć nie "zwalały mnie z nóg". Aczkolwiek w przyjaciołach ją uwielbiałam.
Proponuję zakończyć ten temat ponieważ chyba do niczego nie prowadzi. My będziemy dobrze mówi o M.S. a Ty o Jennifer. Wiec jaki to m sens ?
Ależ ja mogę bardzo łatwo wam udowodnić, że Jenifer w całej aktorskiej karierze, osiągnęła dużo więcej o talencie już nie wspominając. Jak dla mnie to zresztą aktorka dekady. Na razie czekam na jakąś sensowną odpowiedź.
jeśli jeszcze nie wiesz skąd i dlaczego MS ma taką opinię jakoby była dobrą aktorką to obejrzyj sobie "Holocaust" w którym gra to się dowiesz
Oj, przejmujecie się. Chłopak chce wzbudzić trochę emocji, poprowokować, podenerwować... Po Co się przejmować?
hahahah teraz to mnie zabiłes
nie no, kobieta kon jest świetna- w graniu neurotyczek, i jak na razie żadnej dobrej roli na swoim koncie nie ma.
kobieta nie do porównania z Meryl
Człowieku co ty porównujesz ? Jenifer Aninston do Meryl Streep? Jenifer Aninston to aktorka bardziej telewizyjna niż kinowa.. to jakbyś porównywał Cezarego Pazurę do Ala Pacino... taka jest róznica między Jenifer Aninston a Meryl Streep
bo ty o tym wiesz, że się na skrzypcach nauczyła grać a może gazety tak napisały
Natali Portman też się nauczyła tańczyć balet i prawie na primabalerinę wyrosła w jeden miesiąc
nie bądź śmieszna nawet nie masz pojęcia co to znaczy nauczyć się grać na skrzypcach zwyczajna reklama a ty podajesz tę informacje jako dowód na umiejętności aktorskie
No nie przesadzaj z tym Wyborem Zofii, przy całej sympatii do Streep muszę przyznać, że polski kaleczyła tam koszmarnie.
Nie traktujcie go poważnie. Jest dopiero żółtodzióbem na Filmwebie i nie wie co mówi
ta kobieta jest najzdolniejsza,zyjaco aktorka na swiecie...tak sobie mysle...porywajaca,plastyczna,prawdziwa i mega utalentowana...lubie Jenifer A,ale od tej Pani to ja dziela lta swietlne...Meryl mega
Zgadzam się że Meryl to najzdolniejsza żyjąca aktorka na świecie jest najlepsza i bardzo utalentowana nie ma lepszej aktorki od niej. KANI88 jeśli chcesz pogadać o karierze aktorskiej Jennifer to zapraszam na jej profil tam też jest forum :)
Ja przecież odpowiedziałem tylko na pytanie kto jest niby lepszy od Merryl Streep, to nie ja pociągnąłem ten temat, ale mogę łatwo udowodnić kto jest lepszy, tylko jak wspominałem najpierw jakies porzadne argumenty by sie przydaly.
Proszę bardzo:
Jennifer Aninston: kilka dobrych ról komediowych, w tym "Przyjaciele", cała reszta bardzo przeciętna.
Meryl Streep: dziesiątki genialnych ról, każda solidnie przygotowana i zagrana, m.in Wybór Zofii, Co się wydarzyło w Madison Country, Sprawa Kramerów, + wszechstronny niemal talent: Potrafi zagrać ciepłą, sympatyczną kobietę, wyrachowaną zimną sukę, zwariowaną staruszkę, zakochaną, prostą dziewczynę czy surową zakonnicę. Nie widzę takiego wachlarzu umiejętności, wliczając w to zmienne akcenty u Jennifer Aniston.
I na koniec:
J.A: 1 złoty glob + kilka innych nagród
M.S: 2 oscary, 7 złotych globów + kilkadziesiąt innych nagród.
Jakieś solidne argumenty z twojej strony też by się przydały, bo stawianie Jennifer nad Meryl to conajmniej lekki nietakt.
No cóż o gustach się nie dyskutuje, ale gdy jest taka różnica klas, to spokojnie można stwierdzić kto jest lepszym aktorem/ aktorką. Jennifer Aninston nie zdobyła zbyt wielu nagród (ja nigdy się nie sugeruje nagrodami, bo to moim zdaniem bzdura), ale jest to aktorka ciągle się rozwijająca. Przy jej niezwykłym talencie, na pewno dostanie jeszcze kilka wspaniałych ról. Już teraz pod tym względem, jest lepsza od Meryl Streep, natomiast MS to jest już "skończoną" aktorką, mam na myśli to, ze pokazała już wszystko na co ją stać. Role Jennifer:
-przyjaciele - nie trzeba komentować, kultowy serial, rola na najwyższym światowym poziomie,
-Bruce wszechmogący- jedna z najlepszych komedii w historii, rola jak dla mnie na Oscara,
- wykolejony - znakomity, trzymający w napięciu thiller, wyśmienity popis aktorski,
-gwiazda rocka - kolejna niesamowita rola
Tak jak już wcześniej wspominałem ona ciągle się rozwija w swoich umiejętnościach, a jej dotychczasowe osiągnięcia
i tak są niesamowite.
Natomiast Merryl Streep:
niezła rola w "co się wydarzyło..." i tak naprawdę.. nic, nie twierdze, że nie grała w dobrych filmach, wręcz przeciwnie,
po prostu jej gra aktorska była słaba, gdybyście przypatrzyli się chociażby mimice twarzy, gestom, a nie sugerowali się tylko oceną na filmwebie czy ilością oscarów dla danego filmu, to chyba nie mielibyście wątpliwości, kto ma WIĘKSZE UMIEJĘTNOŚCI. Wydaje mi się, że większość krytykuje ją za granie głównie w komediach, ale to jest taki sam gatunek jak każdy inny, a poza tym polecam chociażby film "wykolejony", wtedy napewno zmienicie zdanie.
Tak się składa, że mimika i gra głosem to jest to, co w Meryl najlepsze. Wybacz, ale rola w Przyjaciołach na pewno nie była na najwyższym światowym poziomie, choć była rzeczywiście dobra. Reszta to naprawdę przeciętne role, w których można ją zobaczyć i zaraz zapomnieć. Za to Meryl, mimo 60 na karku nadal otrzymuje coraz to nowe propozycje, gra w wielu filmach i w każdym jest niezwykle naturalna. Chcesz porównać talent komediowy to zobacz "Ze śmiercią jej do twarzy", gdzie Meryl daje genialny popis umiejętności. Każdy ma swój gust, ale mówiąc że Meryl jest SŁABĄ aktorką pokazuje się, że o filmach nie ma się zielonego pojęcia. Tyle ode mnie, bo i tak cię nie przekonam.
Meryl najlepsza, genialna, prawdziwa, naturalna, miła, ciepła osoba której woda sodowa z powodu sławy nie uderzyła do głowy. Jak dla mnie lepszej aktorki nigdy nie było i już nie będzie! Meryl <3
"Najzdolniejszej aktorce na świecie" dajesz ocenę 8/10, no to chyba zostawiasz miejsce dla ludzi jeszcze zdolniejszych? xD
Czytam i nie wiem czy mam się śmiać czy płakać... To tak jakby wykłócać się, że kot (ewentualnie można powiedzieć, że rasowy), jest groźniejszy, większy, cenniejszy itd. od króla dżungli - lwa... Może niezbyt dobre porównanie, ale wolałam nie porównywać na osobach, bo każdy lubi co innego, ale bez przesady! Jak można w ogóle te 2 aktorki (albo raczej komediową aktoreczke ze światowej klasy aktorką) porównywać?! Niebo, a Ziemia... Lepiej się nie wypowiadać, jeżeli się nie zna na kinie, chociaż według mnie nie trzeba się jakoś specjalnie znać, żeby wiedzieć kto w tej sytuacji jest lepszy.
Pozdrawiam tych inteligentniejszych;)
Brawo , brawo, brawo wyraziłaś to co ja przez cały czas próbuje tu wytłumaczyć dokładnie nie ma co porównywać tak wspaniałej światowej aktorki z kimkolwiek innym :) Pozdrawiam :)
Przeczytałam WSZYSTKIE wypowiedzi tego tematu i naprawdę boki zrywać.
Kani88 najwidoczniej chciała nam udowodnić, jaką to ma wiedzę na temat dzisiejszego światowego kina. Ciekawe, ciekawe...Naprawdę się o tym naczytałam; prawie wszędzie piszą ( artykuły w gazetach, na forach internetowych i coś w tym stylu ), że Meryl Streep jest największą i najzdolniejszą aktorką ( a nie aktoreczką jak tu niektórzy twierdzą, co mnie doprowadziło do niemałego śmiechu ) światowego kina. Nie ma Aktora, który miał więcej niż Ona nominacji zarówno do Złotego Globa i Oscara . Owszem bardzo ją lubię, ale cenię sobie innych Aktorów. Ale Jenifer Aninston ? Jaj sobie robicie, czy co ? Gdyby była mowa o Hellen Mirren, Maggie Smith...okej zrozumiałabym. Ale tak to chce mi się po prostu śmiać.
Pozdrowienia dla wszystkich, a w szczególności dla fanów Meryl Streep ! Jeah.
Po pierwsze chciał, nie chciała. Po drugie Oscary są tak naprawdę przereklamowane, dostają je tylko popularne osoby, dlaczego Oscara nie dostał np. Kieślowski, który tworzył ambitne kino na światowym poziomie? Po trzecie nie chwaląc się, mam bardzo dużą wiedzę na temat kina, nie tylko dzisiejszego, ale ogólnie. Po czwarte nie robie sobie jaj, wszystko już wyłożyłem jak na tacy we wcześniejszym poście, radzę się najpierw z nim zaznajomić.
'' a wiem co mówię bo nie żebym się przechwalał, ale posiadam wielką wiedzę o filmach''
''nie chwaląc się, mam bardzo dużą wiedzę na temat kina, nie tylko dzisiejszego, ale ogólnie.''
No i właśnie cały czas się chwalisz. Nawet jeśli rzeczywiście masz jakąś wiedzę o filmie to nie jesteś jedyną osobą tutaj która zna sie na rzeczy. Co do J.A. to nie uważam żeby była jakąś wybitną aktorką, w wielu filmach gra podobnie, ta sama mimika itd. co oczywiście nie znaczy że nie jest dobra. Ale Meryl to zupełnie inny kaliber. Jennifer jest jeszcze młoda, może rozwinie swój talent i za 15 lat również będzie jedną z ikon kina. Meryl ma to coś i jest jedyna w swoim rodzaju, potrafi zagrac każdą osobowosc i jest bardzo realistyczna. To wszystko oczywiście nie znaczy że Ty musisz ją lubiec.
Dokładnie. Porównywanie Meryl Streep z Jennifer Aniston (nie Aninston tak na marginesie) to jak porównywanie maybacha z maluchem. I to samochód i to samochód. Ale jeśli spojrzeć na osiągi....
Kani88 poprostu "jeździ" tym na co go stać...