Michał Lorenc

7,4
4 989 ocen muzyki
powrót do forum osoby Michał Lorenc

w czystej postaci. tsakie utwory jak Zawrat, Kradzież pistoletu, Nagle, czy wspomniane wczesniej Wieczory tylko to potwierdzają. Tworząc genialne ściezki dzwiękowe nieraz zapłacił za to zdrowiem, choćby przy procesie powstawania Bandyty mimo to zawsze był, jest i będzie wielkim artystą.

Kilinski

Hhmm.. A czemu zapłacił zdrowiem?? I czemu przy "Bandycie"?? Jakby mógł mnie ktoś oświecić to byłabym wdzięczna:)

mucha6565

Proszę bardzo info z filmmusic.pl i soundtracks.pl

"Zabić Sekala"

Co ciekawe kompozytor po nagraniu partytury, był z niej szalenie niezadowolony. Doprowadziło go to do kolejnej już depresji (wcześniej ciężkie momenty przeżywał przy tworzeniu muzyki do Bandyty). W wywiadzie dla Izabeli Górnickiej – Zdziech sam kompozytor tak oto opisuje te chwile:

W trakcie nagrań [płyty] słyszałem zupełnie inną muzykę od tej, którą napisałem. Przeżyłem głęboki upadek. Byłem pewien, że napisałem coś zupełnie koszmarnego. Coś, co nie tylko nie ma związku z filmem, ale jest jeszcze nie do przyjęcia dla nikogo. Przez kilka lat nie byłem w stanie wysłuchać tej muzyki. Było to, jak okazało się, wyłącznie subiektywne doświadczenie, bo płyta dostała liczne nagrody, została przyjęta nawet z zachwytem, a dla mnie była czymś zupełnie niewypowiedzianym. Tajemnicą.

"Bandyta" - fragment wywiadu zamieszczony na stronie Lorenca :)

W jakimś wywiadzie przeczytałem, że w pewnym okresie chciałeś rzucić komponowania.

Tak, "Bandyta" to był moment załamania nerwowego, pobyt w szpitalu i dotarcie do mnie rzeczywistości - rzeczywistość musiała do mnie dotrzeć. Dzięki Rywinowi i Maćkowi Dejczerowi - Rywin zgodził się przesunąć termin pracy nad filmem i muzyką - miałem szansę napisać muzykę do końca, bo mogli mnie po prostu wyrzucić i wziąć kogoś innego, ale oni przesunęli ten termin, czego im nigdy nie zapomnę; zachowali się bardzo przyzwoicie.

Kilinski

No, nie dziwię się. Przy samym słuchaniu "Tańca Eleny" albo "Mro iło" nie można myśli pozbierać.. To jakoś przytłacza.. A coś takiego skomponować... Szacunek!

Kilinski

No, nie dziwię się. Przy samym słuchaniu "Tańca Eleny" albo "Mro iło" nie można myśli pozbierać.. To jakoś przytłacza.. A coś takiego skomponować... Szacunek!