Michael DouglasI

Michael Kirk Douglas

8,2
37 251 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael Douglas

Który z aktorskich GIGANTÓW jest NAJLEPSZY?

GŁOSUJCIE

Dla ułatwienia wymienię ich najbardziej reprezentatywne, najlepsze role w nie zawsze (choć często) wybitnych filmach:



MICHAEL DOUGLAS

„UPADEK”
„GRA”
„CUDOWNI CHŁOPCY”
“MIŁOŚĆ, SZMARAGD I KROKODYL”
“KLEJNOT NILU”
“FATALNE ZAUROCZENIE”
“WALL STREET”
“CZARNY DESZCZ”
„ŚWIATŁO W MROKU”
„NAGI INSTYNKT”
„W SIECI”
“COMA”
“CHIŃSKI SYNDROM”
“TRYBUNAŁ”
”WOJNA PAŃSTWA ROSE”
„PREZYDENT – MIŁOŚĆ W BIAŁYM DOMU”
„MORDERSTWO DOSKONAŁE”
„TRAFFIC”
„KRÓL KALIFORNI”



JACK NICHOLSON

“PIĘĆ ŁATWYCH UTWORÓW”
“LOT NAD KUKUŁCZYM GNIAZDEM”
“CHINATOWN”
“ZAWÓD: REPORTER”
“LŚNIENIE”
“EASY RIDER”
“POROZMAWIAJMY O KOBIETACH”
“KRÓL MARVIN GARDENS”
“OSTATNIE ZADANIE”
“LISTONOSZ ZAWSZE DZWONI DWA RAZY”
”NA GRANICY”
“CZERWONI”
”CZUŁE SŁÓWKA”
„HONOR PRIZZICH”
TELEPASJA”
„CHWASTY”
CZAROWNICE Z EASTWICK”
„BATMAN”
„HOFFA”
„LUDZIE HONORU”
„WILK”
„MARSJANIE ATAKUJĄ”
„LEPIEJ BYĆ NIE MOŻE”
„SCHMIDT”
„INFILTRACJA”



DUSTIN HOFFMAN

“ABSOLWENT”
“JOHN I MARY”
“NOCNY KOWBOJ”
“MAŁY WIELKI CZŁOWIEK”
“NĘDZNE PSY”
“PAPILLON”
“LENNY’
“WSZYSCY LUDZIE PREZYDENTA”
“MARATOŃCZYK”
“ZWOLNIENIE WARUNKOWE”
“SPRAWA KRAMERÓW’
“TOOTSIE”
“ŚMIERĆ KOMIWOJAŻERA”
“RAIN MAN”
“HOOK”
“EPIDEMIA”
”PRZYPADKOWY BOHATER”
“UŚPIENI”
“MIEJSKI OBŁĘD”
“FAKTY I AKTY”
„JOANNA D’ARC”
„MARZYCIEL”
„PACHNIDŁO: HISTORIA MORDERCY”
„PRZYPADEK HAROLDA CRICKA”



AL PACINO

“NARKOMANI”
“STRACH NA WRÓBLE”
”SERPICO”
„PIESKIE POPOŁUDNIE”
„OJCIEC CHRZESTNY”
„OJCIEC CHRZESTNY 2”
„BOBBY DEERFIELD”
„AUTOR, AUTOR”
„CZŁOWIEK Z BLIZNĄ”
„FRANKIE I JOHNNY”
„GLENGARRY GLEN ROSS”
„ZAPACH KOBIETY”
„ŻYCIE CARLITTA”
„ADWOKAT DIABŁA”
„GORĄCZKA”
„MĘSKA GRA”
„INFORMATOR”
„DONNIE BRASCO”
„BEZSENNOŚĆ”
„SPOSÓB NA RYSZARDA”
„KUPIEC WENECKI”



ROBERT DE NIRO

„ŁOWCA JELENI”
„WŚCIEKŁY BYK”
„KRÓL KOMEDII”
„TAKSÓWKARZ”
„DAWNO TEMU W AMERYCE”
„CHŁOPIĘCY ŚWIAT”
„GORĄCZKA”
„CHŁOPCY Z FERAJNY”
„KASYNO”
„OSTATNI Z WIELKICH”
„NEW YORK, NEW YORK”
„MISJA”
„PRZEBUDZENIA”
„NIE JESTEŚMY ANIOŁAMI”
”ZDĄŻYĆ PRZED PÓŁNOCĄ”
„FRANKENSTEIN”
„UŚPIENI”
„COP LAND”
„RONIN”
„DEPRESJA GANGSTERA”
„POZNAJ MOJEGO TATĘ”
„GWIEZDNY PYŁ”




A są jeszcze:

GENE HACKMAN

JON VOIGHT

WARREN BEATTY

ROBERT REDFORD

ROBERT DUVALL



Zapraszam do głosowania!

AutorAutor

Acha

Wymieniłem tylko NICHOLSONA, HOFFMANA, DOUGLASA, DE NIRO, PACINO
bo należą do jednego aktorskiego pokolenia.
Około 1968r. wszyscy oni dokonali zmiany warty w kinie.

Dlatego proszę o rozstrzyganie tylko spośród tego grona.
W końcu, PACINO, DE NIRO, HOFFMAN, NICHOLSON, DOUGLAS, ale także REDFORD, DUVALL, VOIGHT, BEATTY, HACKMAN
to aktorzy-kontestatorzy, sztandarowi reprezentanci kina KONTRKULTURY.



AutorAutor

żaden z nich nie jest jakoś specjalnie wybitnym aktorem. A Douglas to już w ogóle... Michel Piccoli, Marcello
Mastroianni, Klaus Kinski - to są, lub byli wybitni aktorzy...

Cpt_Spaulding

nono jasne, ten twój sraus kinski to moze buty czyścić de niro, jak to nie jest według ciebie wybitny aktor to sie walnij w potylice,młotku

BlackShit

Pacino, Nicholson, Redford, Douglas :)

Cpt_Spaulding

"A Douglas to już w ogóle... Michel Piccoli, Marcello
Mastroianni, Klaus Kinski - to są, lub byli wybitni aktorzy..."

I jeszcze ten hiszpański aktor, co się nazywał Trąba Bomba.


Akurat w Ameryce, to grać kiedyś potrafili. Dziś nie widać młodych i zdolnych.

La_Pier

Oczywiście, że potrafili. Liga niżej od mistrzów kina europejskiego, ale nadal potrafili. Nie znam hiszpańskiego aktora Trąba Bomba, ale pewnie możesz nam dużo o hiszpańskich aktorach europejskich lat 60-80-tych poopowiadać. Z chęcią posłucham.

Cpt_Spaulding

Brando czy Lancaster nie byli gorsi od europejskich aktorów.

La_Pier

Brando w Ostatnim Tangu w Paryżu i Lancaster u Viscontiego w Lamparcie. O matko, ależ to gigantyczne role!

Kamileki

Lancaster w "Lamparcie" był pierwszy. Przed Brando ("Ojciec chrzestny") i przed Day-Lewisem ("Aż poleje się krew"). Z kolei Brando w "Ostatnim tangu" jest perfekcyjnie wypalony. Pod tym względem nie dorównał mu Fassbender we "Wstydzie" choć był znakomity.

La_Pier

W ogóle oglądając Lamparta często odnosiłem wrażenie, że Coppola czerpał garściami z Viscontiego patrząc na niektóre sceny Ojca Chrzestnego. A wypalony Brando to perfekcyjne słowo. Wygląda jakby mu się kompletnie grać nie chciało.... a to właśnie jego kreacja. No naprawdę wielki geniusz.

Kamileki

Ciche i wyważone aktorstwo. I zarazem wielka rozpacz bijąca od jego postaci. Co do "Lamparta', to Lancaster był wielki i zdolny do zagrania każdej postaci. Na Viscontim wzorują się inni uznani reżyserzy, według mnie również Anderson w "Aż poleje się krew", gdzie stworzył zimny i jednocześnie poetycki nastrój.

Cpt_Spaulding

"żaden z nich nie jest jakoś specjalnie wybitnym aktorem."

hahhahah wybitnie to ty nie masz IQ

użytkownik usunięty
Cpt_Spaulding

Każdy z nich miał świetne role. Negowanie tego to snobizm i silenie się na oryginalność ("Jaki ja jestem alternatywny. De Niro i Douglas są zbyt mainstreamowi").

Bardzo słaba jest Twoja odpowiedź. Douglas nigdy nie będzie nawet po części tak "mainstreamowy" w kinie hollywoodzkim, jak "mainstreamowy" w kinie europejskim jest Piccoli, czy wcześniej Mastroianni, ponieważ Douglas jest tylko jednym z baaaaaaardzo wielu w Hollywood, a pewni aktorzy europejscy są zwyczajnie nie do zastąpienia. Co do De Niro - to tak, jest już tak "mainstreamowy" od ostatnich 15 lat kiedy zaczął tłuc masowo te komedyjki dla debili, że już nie wiadomo czy on to on, czy może Ben Stiller, czy inny Adam Sandler. No na starość się zdeprecjonował wybitnie.

Cpt_Spaulding

" żaden z nich nie jest jakos wybitnym aktorem " hahaha .... Ale jajcarz z Ciebie . Według mnie bezkonkurencyjny jeśt Nicholson

AutorAutor

a tomek karolak? hehe

AutorAutor

Jeszcze Michael Caine i Sean Connery.

snake_plissken84

Tak!
Ale to nie są Amerykanie.

AutorAutor

1. De Niro- za wszechstronnosc. 2. Pacino za charyzme. 3. Hoffman za
caloksztalt;)

Nicholson poza podium, jak dla mnie, gdyz zbyt czesto, mowiac kolokwialnie:
gra "pod publiczke". Gigant, ktoremu sie nie chce, choc za "Lot..." czy
"Piec..." zawsze bede go wielbic. Douglas w tym rankingu to wg mnie totalne
nieporozumienie. Obok Willisa, Cage`a i Cruise`a, najbardziej przeceniany i
przeplacany aktor w hollywood.

A gdzie w rankingu miejsce dla: Brando, Woodsa, M.Sheena, Malkovica,
Harrisa, Hopkinsa, Newmana, McQuinna, Bridgesa?

Uwazam, iz wielu mlodszych zasluguje na wieksze uznanie niz ten mietus
Douglas: Day- Lewis, Roth, Farrell, Downey Jr, Pitt, Norton;

osoba_z_poludnia

Z perspektywy czasu porównanie Douglasa i De Niro ("Last Vegas") jest bardzo na miejscu.

osoba_z_poludnia

ZGADZAM SIE DOLACZAM SIĘ!!!!!!

AutorAutor

Według mnie zdecydowanie Douglas ;)
Potrafi odnaleźc się w każdej roli, zarówno w rolach akcji jak i humorystycznych ;D
Rządzi!

AutorAutor

Jesteśmy na forum Douglasa, to głosuję na Douglasa.


WYBITNY AKTOR THRILLERÓW EROTYCZNYCH:


"FATALNE ZAUROCZENIE"

"NAGI INSTYNKT"

"W SIECI"

"MORDERSTWO DOSKONAŁE"


Jakaż szkoda, że Friedkin nie obsadził Michaela w "JADE". Cóż za niepowetowana strata dla tego filmu! Albo tyłek Jane March w "BARWACH NOCY".. Cóż...


PONADTO:

"WALL STREET" - prawdziwy wilk z Wall Street przy którym DiCaprio, to ledwie mały wilczek wciąż ssący mleko matki.

"WOJNA PAŃSTWA ROSE" - ponadczasowa satyra na małżeństwo i Douglas jest tu BEZBŁĘDNY.

"UPADEK" - mówi NIE szybkiemu i przez to miałkiemu życiu.

"DUCH I MROK" - nie boi się polować na lwy ludojady. Brrrrr....

"GRA" - tworzy KREACJĘ TOTALNĄ I NAJWYBITNIEJSZĄ W KARIERZE.


Jaki ojciec, taki syn. Michael godnie zastąpił Kirka. I to na ile lat! I wciąż gra. Zniszczony, stary, ale WIELKI!

AutorAutor

Wedlug mnie Nicholson :) to co zrobil w Lsnieniu bylo kapitalne :) ale to tylko moje skromne zdanie :)

użytkownik usunięty
AutorAutor

Al Pacino oczywiście. Poza konkurencją.

Reszcie możesz urządzać konkurs ;) Dodam, że również ich bardzo lubię. A gdzie Gene Hackman - uwielbiam go. I jeszcze paru innych, niestety również już odchodzących. Kto ich wszystkich zastąpi ? Będzie ciężko.

AutorAutor

1. De Niro za ,,Chłopięcy świat'' - zagrał tak dobrze, że znienawidziłem go na lata.
2. Nicholson za ,, Lot..'' i za ,, Lśnienie - choć w tym drugim przypadku większe emocje wzbudził mini serial z Chrisem Weberem.
3. Pacino - za ,,Zapach kobiety'' i ,,Adwokata diabła'' minus za ,,Rekruta'' zawiódł mnie bardzo za to, że zagrał w czymś takim słabym.
4. Hopkins - za ,, Milczenie Owiec'' i za ,,Instynkt'' - wielkie minusy za niektóre szmiry jak ,,Thor''.

Hoffman i Douglas po równo - są nieźli ale wg mojej opinii nie tak jak pozostali

Ogólnie najbardziej cenię aktora za to, że nie gra w jakiś kaszanach, choć wiadomo że jak ktoś gra w tylu produkcjach nie wszystkie trafią w gusta. Filmy z De Niro jakoś mnie nie zawiodły.
Z młodych np. ceniłem Keanu Reeves'a ale za ostatni film w 49 Roninów to go skazałem na niebyt :)

AutorAutor

do tego szacownego grona zapomnailes dodac Harveya Keitela, Denzela bym dolozyl ale przy nich jest jeszcze mlodzieniaszkiem :)

AutorAutor

Hopkins, Penn, pacino, de Niro, Nicholson Brando. Douglas nie jest "Wybitnym" aktorem. On jest Dobrym aktorem, a to jest różnica

AutorAutor

Przy de Niro nie wymieniłeś filmu z jego najlepszą, Oscarową rolą w karierze czyli Ojciec Chrzestny 2. :-(

MartiniKS

Czy ja wiem...

AutorAutor

De Niro
Pacino
Hoffman
Hopkins
Nicholson
Hackman
Freeman

Sandmann87

A Douglas?

AutorAutor

Za Freemanem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones