powrót do forum osoby Michael Fassbender 
Jako, że poprzedni wątek nam zablokowali, bo namachałyśmy aż 1000 postów (nie wiem jak to się stało) to otwieram tu ciąg dalszy. Pisania o Naszym Wspaniałym Fassy'm! Także, tutaj teraz możemy wzdychać i pisać co tylko wpadnie do głowy nt. Najseksowniejszego Ciała Jego itd...
Jakby nie było trochę czasu poświęciłyśmy na omawianie różnych części ciała, ról, newsów i komentowania zdjęć z Fassym w roli głównej. Nie myślałam, że było tego AŻ tyle, ale o Fassym zawsze miło coś skrobnąć.
Jedna rzecz jest smutna. Na The Snowman trzeba czekać do 2017 :( A i The Lights Between Ocean będzie dopiero w styczniu (na świecie). Polska premiera pewnie dopiero po Oscarach.
Jakieś propozycje Michaelowych ról do tej rozdmuchanej gali? Może w końcu dostanie statuetkę za udział w Makbecie? Bo Jobsa jakoś nikt nie lubi...
No własnie chyba za Jobsa ma największe szanse, podobno. Jobs to taki hamerykański bohater w końcu. Ja bym wolała żeby i za Makbeta dostał i za Jobsa, ewentualnie, ale zobaczymy co wymyślą... Tylu wspaniałych aktorów nie ma nawet pół tego blaszanego badziestwa, także wcale nie stawia Fassy'ego w złym świetle, wręcz przeciwnie. Wolę nawet by jego kariera przypominała karierę np. Gary'ego Oldmana lub Ralpha Fiennesa, czy choćby Edwarda Nortona - tyle świetnych ról i ani jednego Oscara.
Serio? Oni też nie mają? Moja wiara w Oscary niknie coraz bardziej. Każdy z nich ma na swoim koncie wspaniałe role. Ale spójrzmy np. na Maryl Streep. Świetna aktorka, większość jej ról broni się sama, a kobieta ma więcej nominacji niż nagród. Chyba przy ostatniej gali nabijali się, że jak co roku dostała nominację, ale statuetki nie będzie.
No taki Day-Lewis czy Tom Hanks to dostają te Oscary słusznie bo są dobrzy, ale inni to tak średnio. Dajmy na to tego ostatniego co grał Hawkinga. Jak dla mnie Benedict lepiej zagrał w Grze Tajemnic niż on, ale może jestem zbyt subiektywna. Jest sporo takich przykładów co dostali te Oscary nie wiadomo czemu, jakaś głupia poprawność polityczna. A czemu za Wstyd Fassy nie dostał nominacji? To akurat woła o pomstę do nieba.
Ewej chyba coś specjalnie dla Ciebie się szykuje :) Weightless jak na razie opisują jako "dramat muzyczny". Dużo znanych nazwisk w obsadzie i to takich, którzy mają naprawdę ciekawe i wymagające role na swoim koncie. Czyżby szykował się musical? Albo chociaż częściowo śpiewane role? Oby.