Michael Fassbender

8,1
73 299 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael Fassbender

Ciagle slysze ludzi mowiacych o Fassbenderze, wiec znam nazwisko. To samo z Tomem
Hardym. Obaj maja po 8,7 a ich twarzy (nie wspominajac o rolach) w ogole nie kojarze.
Chyba sie zestarzalam. Czy sa jeszcze jakies ciekawe nawe twarze w kinie o ktorych
wartych wiedziec?

Rlyeh

Nie ma się co dziwić skoro jest o nich głośno dopiero od 2-3 lat, a inne twarze przewiewają się od 30 lat w telewizji, a jeśli chodzi o Hardyego to jest też druga strona medalu, to że w każdym filmie wygląda inaczej..

Rlyeh

Ryan Gosling jeszcze jest.

Rlyeh

pamietam jak brad pitt zaczynał. taki ładny chłopaczek w paru filmach. pamiętam jak g.clooney grał epizody w serialach. dziś są znaczącymi postaciami kina. kto wie, czy fassbender lub hardy nie będą za 10, 15 lat znaczyć tyle samo? zobaczymy jak się rozwinie ich droga filmowa

Rlyeh

Joseph Gordon-Levitt, gra już kilkanaście lat, ale dla przeciętnego Polaka pojawił się dopiero po "Incepcji"

Herflick

A tu sie nie zgodze. Mysle, ze pelno ludzi pamieta G-L z 3 planety. Ja na pewno. Jestesmy prawie w tym samym wieku, wiec dorastalismy razem - on na ekranie, ja przed ekranem :D tydzien temu bylam na Batmanie i ciagle go widze jako dzieciaka.

Rlyeh

Za bardzo w ludzi nie wierzę i dlatego o nim wspomniałem z nadzieją, że dostanę właśnie taką odpowiedź jaką mi napisałaś :)
Ale tak na poważnie to kilka lat temu byłem świadkiem takiej sytuacji, jak kilka osób w tramwaju (którym jeżdżę na uczelnię) rozmawiało o serialu "Jak poznałem waszą matkę". I oni uważali, że najlepiej zagrał właśnie Neil Patrick Harris. I jak tak rozmawiali to ktoś wyskoczył, że szkoda, że go wcześniej nie odkryto bo to dobry aktor itd. . A że jestem bardzo ciekawski to zapytałem się ich czy oglądali nastoletniego lekarza Doogiego Howsera. Z grupy 4-5 osób tylko jedna nie kojarzyła serialu. Więc powiedziałem im, że główną rolę tam grał właśnie NPH. Trochę byli zaskoczeni, może mi nie uwierzyli, nie wiem. Po moim wtrąceniu zmienili temat rozmowy. Byli w wieku około 19-20 lat. I z tego powodu uznałem, że z JG-L może być to samo.
Pozdrawiam

Herflick

Jeśli o mnie chodzi, mimo że mam już koło 30ki, nie kojarze lekarza Doogiego Howsera. Niedawno dopiero coś usłyszałem o tym serialu od znajomych. Dziwili się że tego nie znam, bo podobno kiedyś ten serial był tak samo popularny jak np Power Rangers :P A Neila Patricka Harrisa, poznałem dopiero w Harold i Kumar, dopiero pózniej go zobaczyłem w HIMYM.

Rlyeh

Ten też b.dobry aktor i jeszcze przed 40 - tką http://www.filmweb.pl/person/Adrien.Brody

simon3333

Przecież Adrien Brody to aktor starej daty. Już w latach 90ch go znałem, np z takich filmów jak Bullet, Solo czy zabójcze lato. Jeszcze niby w Urodzonych Mordercach grał ale go jakoś nie kojarze z tego filmu.

Rlyeh

Chris Hemsworth - Dom w głębi lasu, Thor, Avengers. Sam Worthington - może nie najświeższy, ale pojawił się raz w Avatarze i od razy Starcie Tytanów, Terminator (było o nim głośno) i nadal gra. Robert Downey Jr. jest aktorem od lat i ma na koncie mnóstwo filmów, ale ludzie zaczęli się nim jarać dopiero po Sherlocku i Iron Manie. Tak samo jak Balem. Shia miał podobną historię - zaczęto go doceniać dopiero po Transformers. Poza tym ostatnio dużo słyszę o Franco i sądzę, że niedługo nieźle zamiesza Henry Cavill (Superman) - pamiętam go jeszcze z czasów Tudorów, ale dopiero ostatnio zaczęłam kojarzyć z nim filmy.

DagnaMara

Nie masz racji co do Downeya Jr. i Bale'a. Downey Jr. przed Iron Manem miał już na koncie dobrze ponad 50 filmów i rolę w popularnym serialu. Bale to chociażby American Psycho. Byli znani i rozpoznawalni, przynajmniej w moim kręgu. Można też powiedzieć, że Meggie Smith stała się popularna po Harrym Potterze, ale chyba tylko dla tych co są zbyt młodzi żeby widzieć jej inne role, albo wiedzę o filmach czerpią z plotek, memów i plakatów na mieście.

Avengers, Thor, Superman, Iron Man, Batman - ekranizacje komiksów, popularne wśród młodzieży i fanów, ale niekoniecznie miernik popularności i talentu aktorskiego.

Żeby tak całkiem nie offtopować: dla mnie ciekawi, młodzi i obiecujący są James McAvoy i Ruth Wilson. Pozdrawiam.

MryMry

Rozumiem, ale mimo wszystko Downey zaczął być megagwiazdą po Iron Manie i Sherlocku, wcześniej grał i był znany, ale chyba nie aż tak. Choć możliwe, że masz rację, należę jeszcze do dość młodych osób i nie znam aż tak jego historii. Pamiętam tylko, że pojawił się Iron Man i nagle Downey dostał jakiegoś kopa filmowego - największe "hity" były z jego udziałem. Ale mimo wszystko widzę w nim jednak kogoś więcej pod względem aktorskim niż superbohatera z gadką.

DagnaMara

Zawsze grał podobne postacie i wychodzi mu to perfekcyjnie. Obecne "hity" to taka wczesna emerytura - kasowe, zbytnio się nie narobi, kontrakt na wiele lat. Wygląda też, że dobrze się przy tym bawi. Wcześniej miał wyrobioną markę i sławę/niesławę w związku z życiem prywatnym, które było świetnym wstępem do roli Sherlocka (narkotyki, alkohol, problemy psychiczne) ;)

Nie będę się wypowiadać w temacie "megagwiazdorstwa", ale na pewno nie jest NOWĄ twarzą kina. Podobnie wspomniany wyżej Brody, który był odkryciem ponad 10 lat temu (Oscar za "Pianistę"). Teraz takim zjawiskiem jest Jennifer Lawrence.

W wielu produkcjach pojawia się ostatnio Benedict Cumberbatch, znany z serialu Sherlock. Widziałam go w paru innych filmach i dobrze się zapowiada. Nie robi wrażenia kogoś, kto gra wciąż tę samą postać w różnych dekoracjach, dlatego warto zwrócić na niego uwagę, jeśli oczekuje się czegoś innego niż wygląd modela.

Rlyeh

Do tego zbioru zacnych aktorów dodałabym jeszcze Toma Hiddlestone'a. Troche w powszechnej opinii może tracić przez młode fanki, które jarają się Lokim z Thora, ale oglądalam go w "O północy w Paryżu" i miniserialu BBC "The hollow crown" - ekranizacji kronik Szekspira, naprawdę daje radę, jest świetny :)

Rlyeh

nie kojarzysz Toma Hardy'ego? zapamietaj dobrze to nazwisko i twarz ;] facet ma megatalent, charyzme i to cos, ze nie mozna oderwac od niego wzroku. nakrecil juz kilka swietnych filmow i dopiero sie rozkreca. mysle, ze ma Hollywood u stop i usunie tych wszytskich miernych przystojniakow w cien ;]

Rlyeh

Nie kojarzysz bo ich nie ma w plotkarskiej prasie,wiadomo,że portale z plotkami to klucz do popularności,kilka skandali i jesteś na językach wszystkich.Tak to już teraz jest,żeby zaistnieć i być zapamiętanym musisz się pokazywać,jednak ja cenię mniej rozgłosu ,a grę aktorską bez tej szopki medialnej.Ponadto to Niemiec ,więc pewnie nigdy nie będzie tak popularny jak tu wyżej wspomniani Pitt np.

CelineMarie

Ha ha ha...

Rlyeh

Jest jeszcze Jeremy Renner, od niedawna dosyć popularny aktor. Znany jest z Avengers, Dziedzictwa Bourne'a i przede wszystkim The Hurt Locker - W pułapce wojny. W filmie Bigelow zagrał na tyle przyzwoicie, że warto tę twarz (i nazwisko) zapamiętać. :)