Michael JacksonI

Michael Joseph Jackson

8,2
1 069 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael Jackson

Przy Nim, The Beatles i jakiś Elvis to beztalencia.

TereNia123

Ale nikt go nie obraża xD Dziewczyno sama stwarzasz sytuacje, w których się poniżasz ;DD hahaha. Bo nie wyrobie ;/
Nikt nie obraża Michaela, to kwiestia gustu czy ktoś lubi jego muzyke czy nie. A Ty robisz z siebie bohaterkę broniąc go przed czymś czego nie ma. Daruj sobie. Ja też go uwielbiam, ale nie robię z siebie idiotki na forum ;]

TereNia123

dla własnego dobra odetnij kabel od internetu, przestaniesz sie poniżać

Karpik_KoRn_Fan

Tak jak poprzednicy zapytam dlaczego nic nie napisałaś na temat muzyki Jacksona? O pozostałych artystach pisałaś tylko na temat ich muzyki. O każdym z nich napisałaś same dobre rzeczy,nic nie wspominając o jakiś potknięciach,porażkach itp. Natomiast o Jacksonie napisałaś tylko to co złe,pomijając jego wielki wkład w muzykę Pop jak i to,że dzięki niemu i jego Moonwalkowi wielu dzisiejszych tancerzy czy choreografów zaczęło tańczyć. Niejedna dzisiejsza gwiazda wzoruje się na Michaelu. Więc nie mów,że nie zrobił nic oprócz operacji nosa,domniemanej pedofilii oraz noszenia masek.

Karpik_KoRn_Fan

"Chcecie zasłynąc jak MJ? Nauczcie sie kroku ksiezycowego, zalozcie maske, zoperujcie sobie kilka razy nos i nakręcie 13 minutowy Thriller.
No i pospiewajcie troche."

takie to proste jest? no proszę, że też nikomu się wczesniej ani później nie udało..
Ale polemizowąc nie warto bo jak już inni zauważyli - nie wspomniałeś o Jego muzyce. A może nawet jej nie znasz?..

aha i pedofilia a nie pedofilizm..

Moniczkaa

"Chcecie zasłynąc jak MJ? Nauczcie sie kroku ksiezycowego, zalozcie maske, zoperujcie sobie kilka razy nos i nakręcie 13 minutowy Thriller.
No i pospiewajcie troche."

żal... ;/

Moniczkaa

Jak mnie wkurza jak ktoś mówi o nim, że to był pedofil...
Ten niby molestowany chłopak niby się wczoraj przyznał , że to było kłamstwo ;/ I że ojciec go do tego zmusił dla kasy...

Moniczkaa

Po pierwsze ta muzyka nie jest Jego.On nigdy nic nie napisał,ani zadnych slow,ani zadnej muzyki.Spiewal to co mu kazano.Jak chcecie sie klucic to musicie wiedziec o co.
Oczywiscie byl ogromna gwiazda,ale nie wypada go porownywac z grupa Queen,a co gorsza z U2.

Moniczkaa

Ja niemam nic do Michaela Jacksona , szanuję go , ale jakoś nieprzepadam za jego piosenkami .Niezgadzam się z jedną wypowiedzią autora o The Beatles , ponieważ ja kocham ten zespół i oni też mają wiele fanów.pzdr.

Karpik_KoRn_Fan

Ok, ELvisa wiele osób naśladuje, imituje i śpiewa jego przeboje, tylko teraz pojawia się pytanie, gdzie tych naśladowców jest najwięcej (podejrzewam, że 95 %)? W USA.

Wchodzę na onet i czytam, a raczej oglądam zdjęcia naśladowców MJ z Filipin, Francji, Japonii i pewnie wielu innych krajów.


Co do rozpowszechnienia muzyki rock'n'roll przez Elvisa. Jak wiemy żył w czasach, gdy w niektórych częsciach USA nadal istaniało niewolnictwo, a nawet jeżeli nie to czarny człowiek = zero (nie jestem tu obrońca afroamerykanów, po prostu chcę być rzetelny). W tym samytm czasie, gdy wielu białych tworzyło wielką muzykę zrzynaną bez cienia wstydu od czarnych, nikt nawet nie ruszył im na pomoc, dlaczego? Sam sobie odpowiedz.

Jako dowód na powyższe stwierdzenie odsyłam na film oparty na faktach, w którym główną rolę zagrała Beyonce - Cadillac Records

http://www.film7398/Cadillac+Records,2008web.pl/f44

Wielki Elvis, jedyne co mogę odnaleźć w jego biografii, co naprawdę czyni go wielkim to to, że jego córkę wybrał za żonę MJ

.

oilio

To , że jego córka była żoną Michaela Jacksona i to przez długie [!] jakieś 13 czy 15 miesięcy to nie świadczy o jego wielkości...
On już wtedy nie żył dawno także to zupełnie go nie dotyczy... Może jego była żona też zasłynęła przez to, że jej córka była żoną Jacko? ;DD
Nie... nie...

Sonya____filmaniak

"On już wtedy nie żył także to zupełnie go nie dotyczy..." o kurde , a niby Elvis żyje i będzie żył wiecznie. Niespodzianka.

Co do mojego stwierdzenia o "wielkości" Elvisa i powiązaniu jej z małżeństwem Priscilli oraz MJ... to była ironia, ale będę starał się o tym uprzedzać, żeby nie było wątpliwości i rozpaczy.

oilio

"Cała kula ziemska żyje śmiercią jednego człowieka, przecież to gość jak każdy inny!"

bzdura, ten facet był ponadczasowy, zapoczątkował coś czego wcześniej ludzie nie widzieli i dlatego zrobił furorę. Był niedoceniony ale nie mam tu na myśli muzyki tylko to jakim był człowiekiem. Uważany za dziwaka i wariata - był po prostu wrażliwy i dobry, pomagał ludziom często niewiele otrzymując w zamian..

Elvis był znakiem tamtych czasów, również wprowadził wiele nowości i ludziom się spodobało chociaż ja jego twórczości kompletnie nie znam,
Co innego Queen - to podobnie jak Michael było przełomem w muzyce, Fredek miał niesamowity talent i szacunek mu się należy.

Moniczkaa

Terenia niepotrzebnie się tak emocjunujesz , rozumiem twoja sympatie do MJ ale nie wszyscy ludzie go wielbili i nie wszystkich można przekonać.
Ja myśle ze nie ma sensu porównywac go do Presleya bo to zupełnie inne bajki.Tworzyli inny rodzaj muzyki i w innym czasie.
Mam takie dwie rzeczy jeszcze
1.zobaczcie , jaki jego bart był załamany o smierci brata.Janet nie była taka poruszona.
http://media3.washingtonpost.com/wp-srv/photo/gallery/090626/GAL-09Jun26-2228/me dia/PHO-09Jun26-167277.jpg
2.Zauwazyliście , że w latach 80 w wizerunku Michaela przeważał złoty http://bi.gazeta.pl/im/2/4283/z4283862X.jpg
potem w latach 90 czerwony ( mimo to dominował tak anprawdę od zawsze)
http://c.wrzuta.pl/wi8189/cdfe43b200018d094805e803/0/michael%20jackson
a od 2000 czerń http://dementujemy.pl/store/_a/10-michael-jackson-081407(1).jpg
To coś symbolizuje cZY to jego upodobania?

użytkownik usunięty
IKnowWhatYouAre

BONO pomaga biednym ludzom.... to chyba szok...
niby jak pomaga?
usciskuje rece prezydentow tylko zeby mowili o nim dobrze, pokazali na pierwszej stronie magazynu i dali jakas nagrode grammy czy jakas tam dla czlowieka pokoju...
wiekszosc tego co robi Bono do niczego nie prowadzi.
choc przyznac trzeba ze wiele rzeczy dobrych zrobil.
ale majac tyle forsy co on, tyle tysiecy milionow dolarow co napewno ma, majac tyle kasy z ktora nie wiadomo co zrobic, ktora z trudem wydac, zaloze sie ze nie wydal nawed centa ze swoich pieniedzy na bardzo potzrzebujacych.
moze sie myle moze w glebi duszy ma dobre serce ale, nie zmienia to faktu ze wszysto robi na pokaz.

michael jackson kochal ludzi, mial naprawde wielkie serce, nie mowie o tym ze wszyskie gwiazdy zeby pokazac jakie sa dobre powinny dawac 10 % swoich dochodow na biednych i upusledzonych ludzi.
ale razi mnie ten caly cyrk co robi Bono. moze czasem robi cos pozytecznego, ale naprawde ktos wierzy z was ze wszystko to jest szczere?

tyle sie mowi ze jackson to tandeta, ale co mi powiecie o takich
the beatles czy o elvisie presleyu.
mieli chwytliwe piosenki, tak samo jak jackson.
teksty co tu ukrywac daleko mialy do poezji, byly proste wrecz smieszne, takie ot pioseneczki. wcale nie byli lepsi od jacksona.
ale w jakich sposob zrewolucjonowali rynek muzyczny.
slyszalam ze ktos tam mowi ze michael mial kiczowata muzyke i wogle to pop.
a co elvis nie byl popowy?
no niby rocknroll sie mowi , ale to w sumie taki pop.
to ze inni graja w niektorych piosenkach na gitarze taki pop-rock czy rock to czyni juz ich bardziej ambitnymi? a nirvana to co tez taki komercyjny "popowy" dla nastolatkow shit.

michael tez dobrze spiewal, mial dobry glos, muzyka byla taka mieszanka gatunkow, a do tego umial niesamowicie tanczyc, czego inni nie umieli.
co z tego ze zmienil kolor skory, czy to przez chorobe czy dla lepszego samopoczucia, wazna jest przeciez jego muzyka, nie wazne te wszystkie klamstwa i plotki o jego operacjach i innych pierdolach



użytkownik usunięty

jeszcze jedno o tej jego chorobie ktora sie nazywa... sama nie pamietam jak.
w internecie kraza video w ktorych pokazywane sa zdjecia jacksona z plamami bialymi czy ciemnymi, czy jakie stam plamy fluidu z koncertow. UWAGA zdjecia wszystkie sa manipulowane przez fanow!
sama sie o tym przekonalam. w wiekszosci musieli dorobic plamy przez jakis fotoshop.
LUDZIE PROSZE NIE WIESZCIE W TO.

i jeszcze jedno co do rzekomych operacjach plastycznych krola popu.
ze niby ich mial tyle. LUDZIE PRZECIEZ TO BZDURA!
nie mozna wiezyc we wszystko co sie mowi, przeciez nie jestesmy glupi i mamy oczy, sami mozemy sie o tym przekonac czy to prawda czy nie.
wystrczy po prostu wejsc na neta i zobaczyc zdjecia michaela z mlodosci i pozniejszego okresu.
mowie wam roznice sa tylko trzy

1. kolor skory
2. nos
3. broda

i nic wiecej.
ani usta ani oczy, wszystko to klamstwa, przeciez sami mozecie to sprawdzic.
oczywiscie ze czlowiek sie zmienie z wiekiem, dlatego tez jak w ostatnich latach swojego zycie gwaltownie spadl na wadze schudl lekko na twarzy ale to chyba normalne nie?

ale nikt chyba nie mówi, że on nie miał operacji. Ja jednak wierzę w vilitigo na które chorował, w następstwie tego zmniejszył sobie nos aby nie być białym człowiekiem z murzyńskim nosem. Moim zdaniem właśnie wtedy najlepiej wyglądał - gdy się troszkę rozjaśnił i trochę zmniejszył nos - przełom lat 80 i 90 - jak dla mnie wyglądał super:) Potem pewnie wielokrotnie go poprawiał, być może uzależnił się od operacji plastycznych - to się zdarza.

Moniczkaa

a opowie mi ktoś na moje pytanie?
to z pkt 2

IKnowWhatYouAre

Chyba nikt Ci dokładnie nie odpowie. Interpretacje mogą być różne. Jedni ci powiedzą,że to coś może symbolizować za to ktoś inny,że po prostu to kwestia upodobań lub aktualnie ulubionego koloru.;) Wiem,że nie odpowiedziałam,ale raczej dokładnie nie dowiesz się co tak naprawdę oznaczały te 3 kolory w życiu Michaela.

IKnowWhatYouAre

Złoto - symbol doskonałości...
Czerwień - symbol cierpienia...
Czerń - symbol surowości i żałoby...

Jak to zinterpretujesz to już Twoja sprawa.
Ja uważam, że nie ma co się zastanawiać nad kolorem jego ubrań ;)

IKnowWhatYouAre

Ciesze się, że mnie rozumiesz. :D A jak jego nie lubią to po co wchodzą na to forum? Żeby zniszczyć legendę i również człowieka... ???? JAK GO NIE LUBIĄ TO WYPAD Z FORUM!!!! to najlepsza wskazówka...

IKnowWhatYouAre

Ciesze się, że mnie rozumiesz. :D A jak jego nie lubią to po co wchodzą na to forum? Żeby zniszczyć legendę i również człowieka... ???? JAK GO NIE LUBIĄ TO WYPAD Z FORUM!!!! to najlepsza wskazówka...

TereNia123

no mnie tez wkurza to , proponuje Ci coś : wykurzmy stąd ludzi którzy mówia ze jest pedofilem i się wybielił , bo krew mnie zalewa , czemu oni go niszczą?

IKnowWhatYouAre

Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie ale to naprawdę jest wnerwiające...

TereNia123

szczerze to mam w dupie co ktoś mówi i tak już wiem co jest prawda o nim.

użytkownik usunięty
TereNia123

moze to przez nude i zazdrosc. moze zwyczajny debilizm i to ze sa to proste tepaki.

nie potrafia zrozumiec to co wniosl i to jaki byl wazny dla ludzi i dla muzyki, a moze nie chca zrozumiec .

zgadzam się z tymi 2 wypowiedziami u góry :D

TereNia123

Powiem tak każdy ma swoje zdanie i nie można go podważać. Skoro wchodzą na to forum to pokazują,że MJ to osoba im dobrze znana ;]. Niech sobie gadają co chcą,zamknąć buzi im nie możemy,bo jest coś takiego jak wolność słowa. Po prostu to ignorujmy,sami pokazują jaki mają stopnień moralności.

gusska_

Nawet podobno ma wyjsć płyta na której Michael i Freddie piewają razem ponoć nagrali kilka kawałków.

IKnowWhatYouAre

Nigdy nie powiedziałam, że był pedofilem i się wybielił...;/
To bzdury... Akurat z tym się z Wami na pewno zgodzę...


Black or white... tyrytyy ;]

oilio

Po pierwsze, operacji nosa było duzo, wiec prosze kur... nie zaprzeczac, ze ich nie bylo. Sam Jackson zapowiedzial, ze zrobi kolejne(ą) na nastepną trase, ktorej niestety nie będzie.
Po drugie, po przesluchaniu kilku(nastu) utworów pana MJ nie jestem niczym zaszokowany, muzyka jak muzyka. Królem popu stał sie przez rozslawienie ksiezycowego kroku i spiewu, a dlaczego nikt tego nie powtózył?
Odpowiedz moze byc bardzo prosta - przerósł ich poziom MJ, i plyty mogly by nie byc kasowe (malo jest dzisiaj zespolow, na ktorym nie zalezy na kasie. Na szczescie stare zespoly trzymają poziom, i dlatego przechodzą do legendy).
I TO jest przepis na sukces, ktory dal wielką szanse dla Jacksona.
Znalazl cos, co nie jest wykozystywane (moonwalk i spiew) i wiadomo, byly takie czasy to ludziom sie podobalo.
Mnie niestety taka muzyka do gustu nie przypada.
Ktos moze sie ze mną nie zgodzic.
Ale podam inny przyklad, bardzo podobny.
Scatman :) "Rozsławił" Scat, a wiele osob myslalo, ze to on go wymyslil (sam tak myslalem).

Wiec, jesli nadal myslicie, ze byl super hiper geniuszem, ktory wymyslil wszystko od zera to sie mylicie. JESLI nie wymyslil ksiezycowego stylu, NIE pisal sam WSZYSTKICH (zaznaczam wszystkich - nie mowie, ze nie pisal sam, ale skoro są informacje, ze nie pisal sam, a tych informacji jest duzo - musi byc w tym jakas prawda) piosenek, to rownie dobrze mogl by to byc ktos inny.
Jest to ta osoba i ok. Ale nie robcie z niego Boga, czy kogos, kto jest super mega wazny.

I prosze mnie nie rozsmieszac, ze o Elvisie nikt nie pamieta.
Wystarczy pooglądac tv (ostatnio byla reklama z "piosenką elvisa").
No czy pojechac do Memfis ;) I pogadac z... wieloma sobowtórami

użytkownik usunięty
Karpik_KoRn_Fan

i co z tego ze sam nie wymyslil moonwalk ?
co z tego?

tak robil pare operacji nosa... ale to chyba normalne i nikt tego nie zaprzecza, jak raz zrobil to po paru latach musial powtorzyc bo zaczal miec z nim problemy, i pozniej znowu i znowu.
i co z tego?

nikt nie mowi ze o elvisie nikt nie pamieta.
elvis to przeciez legenda w kazdym prawie kraju na calym swiecie.

i co z tego ze nie byl autorem i kompozytorem wszystkich swoich piosenek.
jest jaki z tym problem?
duza czesc skomponowal on sam i napisal slowa .
wiekszosc tych najbardziej oslawionych i znanych to stworzyl wlasnie on.

to to co wogle za problem ze jakas tam czesc , duza czy mala, moze nawed polowa stworzyli specjalnie dla niego, moze jego kumple muzycy...
zreszta to nigdy nie bylo zadna tajemnica ze wszytkie piosenki nie sa "jego".

a czy kazdy piosenka u2 czy depeche mode jest stworzona przez caly zespol , czy najwazniejsze: przez wokaliste.

uwielbiam depeche mode ale frotman tej grupy o komponowaniu nie ma bladego pojecia, a teksty pisze marne. dlatego za to sie nie zabiera prawie nigdy. on tylko odtwarza gotowe ju piosenki.

wiadomo ze przyklad jest raczej zly, ale ja nie widze w tym zadnego problemu.

a to ze moonwalk nie wymislil on malo mnie obchodzi, i chyba przez ten fakt nikt nie zmieni swojego zdania na temat michaela

Czy wy poważnie myślicie, że Michaela "rozsławił" Moonwalk czy to tylko taki głupi żart kogoś kto nie ma poczucia humoru??

sisi421

...
@Grzmot
Jakby nikt nie zaprzeczal tego co napisalem (lub napisali inni) to bym nie ripostowal, to chyba jest normalne....
@Up
No tak, wikipedia kłamie, bo komus sie nudno zrobilo i zedytowal wikipedie, zebys miala zagadke...


Krew mnie zalewa, gdy widze czlowieka, ktory wymysla z palca, zeby pozniej chwalic sie, jaki on jest mądry, a sam wszystko zmyslil. Dlatego pisze w oparciu o doswiadczenie, internet i inne zrodla wiedzy.
...

Karpik_KoRn_Fan

Miałam na myśli, że w karierze Michaela było więcej "elementów" za które został "doceniony" i nie tylko Moonwalk go rozsławił... już prędzej on rozsławił ten "krok" a nie odwrotnie....

użytkownik usunięty
Karpik_KoRn_Fan

w wikimedia tez pisze ze jackson chorowal na viligio (czy jak to sie pisze) a jednak chyba przyznasz mi racje, ze co do tej wiadomosci to nikdy tego nie udowodniono. nigdy nie udowodniono ze cierpial na ta choroba (moze to prawda moze nie)

tak moonwalk nie wymyslal sam michael jackson , ale to juz wiedzieli od dawna jego fani zaloze sie o to.
michael zawsze byl szczery co do tego.

Co do tej choroby to akurat w to wierze... co do moonwalk to on sam powiedział, że "to podejrzał"....

użytkownik usunięty

w wikipedia tez pisza ze cierpial na chorobe zwanna virigo (czy jakos tak) chorobe skory. a przeciez przyznasz mi racje, ze takiej pewnosci miec prezciez nie mozna, nigdy prezciez nie udowodniono czegos takiego, tylko chodzily pogloski.

tak nagle po smierci jacksona wszyscy zaczeli wiezyc w jego rzekoma chorobe, a wczesniej to co?
a ty myslisz ze wczesniej pisali w wikipedia o tej jego chorobie skory?
;)

no tak wikipedia to porzadna encyklopedia wiedzy, nie jakies tam ksiazki czy co

Wybacz, ale o tej jak Ty to nazywasz "rzekomej chorobie" mówiono już kilka lat temu... a co piszą na Wikipedii... Cóż o ile dobrze pamiętam to w niejednym przypadku popełniali tam błędy w opisie czegoś...

sisi421

Karpik nikt nie zaprzecza operacji nosa , widac było ze miał inny nos z biegiem lat.Ale czego wy oczekujecie ? Co chcecie osiagnac poprzez wymienianie jego operacji? Nie powinno to Was obchodzić.To była jego sprawa.Czemu nikt nie potrafi go wspominać jako artyste tylko gada ciagle albo o operacjach albo o pedofilli , wiecie nudni jesteście.

On sam przyznał się raz, że jest chory u Oprah...
A, że ludzie wierzyli lub nie to nie dziwię się, że nie ciągnął tego tematu dalej.
Podejrzewam, że jeżeli by się wybielał to by się do tego przyznał...
Powiedzcie mi... Jak można się wybielić???
Chciałabym skorzystać ;D

sisi421

Nie zgadzam się z tym że Michael nie wymyślił moonwalka. On go wymyślił w wieku 7 lat czyli w 1965 roku. I nikt mi nie wmówi że to nie prawda

TereNia123

A to co? podłe oszczerstwa? - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jak-SB-inwigilowala-swiatowej-slawy-mima, wid,10944696,wiadomosc.html?ticaid=184fb


http://www.moderndance.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1502&Itemid= 24



Ale temu pewnie też zaprzeczysz, bo przecież ty wiesz najlepiej. Mercury i Queen'y nie istniał wg. ciebie, więc ja nie wiem po co w ogóle inni wdają się w dyskusję z tobą, bo ewidentnie nie masz zielonego pojęcia o muzyce. Poza tym to, że jesteś fanką Jacksona nie daje ci prawa nazywać wszystkich innych artystów "pedałami". Chcesz szacunku dla Michaela, a sama nie masz do nikogo innego i jeszcze się rzucasz z jakimiś poronionymi mądrościami - Mercury'ego nigdy nie było, Elvisa nikt nie zna i nic do muzyki nie wniósł, a Jackson wymyślił moonwalk.

TereNia123

no to nie ma sensu z Tobą polemizować skoro masz wymyśloną teorię i fakty do Ciebie nie przemawiają.

Karpik_KoRn_Fan

Nikt nie robi z niego Boga, bo nie ma potrzeby.
Dla swoich fanów on zawsze nim będzie.
I nie uświadamiaj mi na siłę, że nie był kimś ważnym, bo i tak to ignoruję. Nie lubisz MJ?? To nie. Nie ma dla mnie to większego problemu.

Co z tego, że nie wymyślił moonwalk??
Sratata... Nie wymyślił go, ale dzięki niemu go znamy.

Do Elvisa nic nie mam i nigdy nie miałam. To król i tronu mu nie odbiorą tak jak i Michael`owi.

Może Tobie się jego muzyka nie podoba. Mniejsza o to. Mam to gdzieś.
Ale nie pieprz, że stał się taką megagwiazdą przez operacje plastyczne, sam taniec itp.

Muzyka jak muzyka... pf..;/

Smooth Criminal, Beat it, Thriller, Give in to me, Earth song, Black or white, You are not alone, Bad, Heal the world, Int the Closet, They don`t care about Us itp, itd. To nie jest zwykła muzyka taka jak inne...

Sonya____filmaniak

eh..ja już nie komentuje nic bo nie mam siły

IKnowWhatYouAre

Dokladnie. Idiocie nie przemówisz do rozumu.
Ani... do dokladnego czytania ze zrozumieniem ...

użytkownik usunięty
Karpik_KoRn_Fan

elvis jest jest krolem rock n rolla
a michael jackson jest krolem popu
I ZAWSZE NIM BEDZIE

Moi drodzy !
Po pierwsze, serdecznie gratuluję Wam nabrania się na [nawet nie dobrą] tylko jedną z wielu filmwebowskich prowokacji. Jeśli nie jest to prowokacja, to do czynienia mamy z małolatem, małolatą, która swoją niewiedzą również Was wszystkich sprowokowała.

Po drugie, adekwatnie, to założyciela/założycielki/gówna tego epatującego debilizmem tematu, na temat Michaela Jacksona, Elvisa Presley'a i The Beatles. No i jeszcze do Freddiego.

Pragnę przypomnieć,że :
Elvis umarł w '77 - u schyłku, może nie schyłku - powiem tak - podczas trwania swojej kariery. Innymi słowy, kiedy ciągle był na topie.

Z The Beatles, pozwólcie , podam za przykład Johna Lennona. Z góry powiem, to profanacja zestawiać ze sobą Lennona i Jacksona,ale dobrze.
John Lennon został zabity w 1980r. Jako [wtedy] eksbeatles, PACYFISTA [adekwatnie do roli naszego humanitarnego Michaela] , geniusz muzyczny, etc.

Frieddie Mercury - kolejny talent[geniusz muzyczny], który zmarł u szczytu kariery z zespołem Queen. [Piszę łopatologicznie dla założyciela/założycielki/prowokatora naszego tematu]

Zestawiamy ze sobą twórców tworzących inną muzykę i grających w innych latach. Prekursorami muzyki rozrywkowej nowoczesnej jak wiemy byli The Beatles. O ile Elvis pielęgnował kunszt rock n' rolla, a tyle The Beatles , przy wspaniałej, rytmicznej muzyce - kreowali się na gwiazdy medialne. Zmiany wizerunków [oczywiście poprzedzane jakimiś impulsami], stylu gry, etc. Późniejsi artyści z nich brali przykład. Beatlesi ćpali, pili i bzykali etc. Każda gwiazda ćpa, pije , bzyka i etc. [Gwiazda rocka,a słówko "każda" jest czystko metaforyczne]. Ale i czyny późniejszych gwiazd były coraz śmielsze i stawały się fundamentalne. Jeśli w 1980r. Freddie Mercury ruszył tyłkiem na koncercie, to Michael Jackson 10 lat później odważyłby się złapać za krocze w swoich kosmicznych tańcach. A wszystko dla tego,że jeden z Beatlesów 20 lat wcześniej na scenie odważył się ruszyć biodrem. I to jest cała machina, na której końcu w naszej wyliczance jest Michael Jackson. Który ma wiele kawałków fundamentalnych, takich radiowych, wiecie o co chodzi. Ale to nie ten typ, to nie typ zamroczonego, egoistycznego , przez co kochanego przez miliony, geniusza artysty. To był po prostu sławny twórca, który [tu wróćmy do dat śmierci] zmarł conajmniej dekadę po swoim okresie świetności.

Więc z całym szacunekiem[a raczej bez jakiegokolwiek szacunku] dla założyciela tematu - Michael Jackoson faktycznie nie ma co się równać z Lennonem, Presleyem, Mercurym. Nie robił tego co oni - przez co siłą rzeczy, nie dorastał im do pięt odzianych w rock n' rollowe kozaki. Takie jak u Jacksona...

...ach nie ,przepraszam, Jackosn miał baletki...

Nie łapcie się na takie bzdury.
Au revoir.

barciuw

I Ty się uważasz pewnie za mądrego/mądrą??? Przesadzanie w zarówno jedną jak i drugą stronę nie jest niczym dobrym i tego nie popieram, ale z tym zdaniem a raczej zdaniami to przegiołeś/aś: "Więc z całym szacunekiem[a raczej bez jakiegokolwiek szacunku] dla założyciela tematu - Michael Jackoson faktycznie nie ma co się równać z Lennonem, Presleyem, Mercurym. Nie robił tego co oni - przez co siłą rzeczy, nie dorastał im do pięt odzianych w rock n' rollowe kozaki"

Nie wiem jak można coś takiego pisać po tym jakie on tworzył utwory?! no, ale po tym co napisałeś/aś wnioskuje, że ich nawet nie znasz.

barciuw

Po pierwsze, małolatem nie jestem.
Po drugie to nie jest prowokacja, co mówię po raz kolejny.

"Po drugie, adekwatnie, to ZAŁOŻYCIELA/ZAŁOŻYCIELKI/GÓWNA tego epatującego debilizmem tematu(...)" już samo to sformułowanie mówi o Tobie wiele, dzięki, że zdradziłeś/zdradziłaś się już na samym początku, dzięki temu potraktowałem Twoj post z przymrużeniem oka, a już na pewno ze zrozumieniem, jakie powinienem okazać osobie nie do końca normalnej i niepotrafiącej zaakceptować tego, że na świecie może być ktoś, kto ma inne zdanie.

"Zestawiamy ze sobą twórców tworzących inną muzykę i grających w innych latach."
Otóż żyjemy w takich czasach, w których wszystko jest ze sobą zestawiane. Tworzymy niezliczone zestawienia, przykład? Chociążby porównywanie ze sobą Pele, czy Ronaldo (tego prawdziwego), takie sportowe zestawienia to codzienność. No, ale skoro nasza dyskusja tyczy się muzyki... Po co robić wszelkiego rodzaju listy przebojów skoro porównujemy na nich rap, pop, rock, a nawet disco, czy house? Przecież to debilizm (tak przynajmniej zdaje się krzyczeć barciuw ze swojej izolatki (?)). Po co tworzyć rankingi na najlepiej sprzedającą się płytę wszech czasów, a tak w ogóle po co jest Filmweb? Przecież w top 10 są filmy tworzone nie dość, że przez różnych ludzi, w różych miejscach, ale przede wszystkim każdy z nich to inny rodzaj filmu (komedie, dramaty itd, <- wolalem napisać).


"(...)Michael Jackson. Który ma wiele kawałków fundamentalnych, takich radiowych, wiecie o co chodzi. Ale to nie ten typ, to nie typ zamroczonego, egoistycznego , przez co kochanego przez miliony, geniusza artysty. " <- Rozumiem, że Ty naprawdę twierdzisz, że żeby być kochanym trzeba być ZAMROCZONYM (!?), egoistycznym ? Ostro. Mógłbym podać setki osób, które nie były zamroczone, egoistyczne i kochał je cały świat, chociażby JP II, Lady Diana...

"Więc z całym szacunekiem[a raczej bez jakiegokolwiek szacunku] dla założyciela tematu - Michael Jackoson faktycznie nie ma co się równać z Lennonem, Presleyem, Mercurym. Nie robił tego co oni - przez co siłą rzeczy, nie dorastał im do pięt odzianych w rock n' rollowe kozaki."

Tego komentować nie powinienem, a w szczególności pierwszej części, ale...

Nie wiem, po co napisałeś ten po post. Nie wyszła Ci nauka sznurowania butów i postanowiłeś zalewać to forum swoim jadem nienawiści i zupełnego niezrozumienia dla innych, co zreszta popierasz argumentami. I to jakimi argumentami!

Ja jednak będę darzył Cie szacunkiem, po prostu.

Zastanawiam się co było mrocznego w muzyce Beatlesów, może puszczona od tyłu to jakieś szatańskie wersety ? :P

Bez odbioru