Z pewnością najlepsza rola w końcówce pierwszego sezonu "The Borgias". Nie całego sezonu, bo początek należał bez wątpienia do Micheleto.
He he i te jego teksty o brzydkiej twarzy. ;p
W drugim sezonie Karolek razem z Micheletto kradnie sceny.
Zagrał rzeczywiście świetnie, jednak obsadzać grubego Austriaka grubo po czterdziestce w roli szczupłego Francuza przed trzydziestką to jednak lekka przesada