Prawda. A nie tylko w Afryce ludzie z głodu umierają. Co do włosów- to ja brzydzę się sztuczności- a takiej to już bezgranicznie :P
No i co zazdrościsz? Bo na serio nie umiem inaczej nazwać tego. To jest JEJ kasa i może robić z nią co chce i do jej obowiązku wcale nie należy pomaganie innym - to jest tylko i wyłącznie dobra wola. A i tak przecież angażowała się w różne akcje charytatywne.Nie potrafię pojąć tego żeby krytykować kogoś za to że ma dużo kasy i nie może sobie zafundować jakiś luksusów bo zaraz leci gadka że dzieci głodują..tylko co jedno z drugim ma wspólnego? Jakoś nie wydaje mi się żeby tym kupnem zrobiła komuś jakąś krzywdę więc jaki problem?
Krytyka=zazdrość- hehehe- bardzo "mądre" rozumowanie- akurat dokładnie na poziomie fanki Cyrus, która ma jej mordę na avatarze :D
Wiem że dużo osób podaje zazdrość jako przyczynę krytyki jakiś gwiazd itp. Ja do takich nie należę ale jak widze takie bezsensowne komentarze jak te napisane przez Lola140392 to dla mnie są tylko dwa wyjścia - nienawiść i zazdrość. Inaczej tego nazwać nie umiem bo jaki sens ma podawanie linku z pudelka o tym że wydała swoją kasę na sztuczne włosy z dopiskiem że Miley jest pusta itp.
@ Lola140392/
/najpierw zacznij od siebie zmienianie świata, a dopiero później wymagaj tego od innych _ /jesteś dziewczyną, tak jak Miley, i mogę się założyć, że też wydajesz "majątek" na poprawę swojego wyglądu, jak np. na: podkłady, szminki, błyszczyki, maskary, perfumy, pudry, cienie, róże itp. - przecież bez tego można żyć, a wiesz ile dzieci miałoby za to jedzenia?
/Miley ma pracę jaką ma, zarabia tyle i zarabia, jeśli ją stać i ma taką potrzebę, to ma prawo kupić sobie to co chce, i to jest jej prywatna sprawa... /wytykasz Miley, że wydaje tak dużo na tak nieistotne rzeczy, a pomyślałaś ile, i może i na dokładnie takie same rzeczy, wydają twoi idole? /widać, że poprostu szukasz czegokolwiek aby tylko napisać coś na niekorzyść wyłącznie Miley i pokazać jaka to jest zła, bo ją najwidoczniej chorze nienawidzisz (z jakiego powodu to mnie nie interesuje, ale jest wielce prawdopodobne, że ma z tym coś wspólnego zazdrość, przynajmniej tak to wygląda) - wierz mi, ty i twoi ulubieńcy nie jesteście wcale lepsi.
/nawet jeśli Miley wydałaby te $24 tyś. na głodujące dzieci, to: albo pomogłaby tylko >tylko jednemu< dziecku - a co z milionami innych?, albo sfinansowałaby >tylko jeden< posiłek dla ok. 10 tyś dzieci_ /tak czy tak nic by to nie zmieniło, bo to problem masowy i długotrwały i zależy od władzy państwowej w danych krajach afrykańskich, które toczą wojny domowe_ /jeśli nie zmieni się władza, albo zmieni się mentalność ludzi związanych z islamem (większość krajów z tym problemem to właśnie kraje wyznające tę ..."wiarę" np.: Somalia, lub próbujące na siłę ją wcisnąć ludziom, np.: Czad), to nawet $10 mln. wydanych przez Miley Cyrus na głodujące dzieci w tych regionach nic niezdziała, skoro takie organizacje jak UNICEF czy ONZ nie dają rady, już od dziesięcioleci.
Po pierwsze- najważniejsi należący do ONZ czy UNICEF to kraje które przodują w handlu bronią na Świecie- w tym sprzedają masę tejże broni do krajów Afrykańskich- co tylko powoduje kolejne wojny domowe i brak rąk do pracy- za czym idzie brak żywności. Po drugie większość żarełka transportowanego do biednych krajów nie trafia do potrzebujących tylko do samozwańczych władz kraju, które mają gdzieś biedaków i całą dobroczynną "przesyłkę" zagarniają dla siebie. I dlatego też ludzie głodują dalej i to w jeszcze większej liczbie- to tyle o problemach Światowych :) Do do Cyrus- mam w nosie co ona tam kupuje i co robi- dla mnie jest tylko zdurniałą, opanowaną przez kasę dziewuchą, która się bogaci na niczym, a talent ma- owszem- ale do wkurzania ludzi :) i ogólnie patrzeć na to pośmiewisko nie mogę- dziękuję bardzo- to wszystko- na razie więcej nie będzie :P
@ irishfolkfan/
/po pierwsze - broń, która trafia do Afryki, a także na Bliski Wschód do ludzi trzymających tam władze i gnębiących niewinnych, to broń rosyjska._ /w broń amerykańską czy europejską (która czasami też pochodzi i tak z Rosji) są nieoficjalnie uzbrojani ludzie, którzy walczą z tyranią._ bo tylko tak da się ich pokanać - walką - eksterminacją osób odpowiedzialnych za tą sytuację._ /więc, 10 mln. dolarów czy 100 mln., datku na cele charytatywne nie zmieni tamtejszej sytuacji - i jak dobrze zauważyłeś, wiele z tej pomocy i tak trafia w niewłaściwe ręce._
/po drugie - napisałeś: "a talent ma- owszem- ale do wkurzania ludzi", nikt takiego talentu nie ma_ /to już zależy tylko i wyłącznie od twojego charakteru jakie rzeczy cię wqrzają._ /pomimo tego, że "masz w nosie" to co robi i kupuje Miley Cyrus, to jednak wypowiadasz się w tym temacie (posty wyżej) i ogólnie o Miley tu na forum, dlaczego? z nienawiści do niej? z zadrości? dla zabicia czasu? dla przyjemności? dla nawrócenia innych? dla dowartościowania się?_ /naprawdę nie rozumiem waszego postępowania_ jaki by nie był powód, nie ma on sensu i nic nie zdziałacie, a tylko ośmieszacie się, postępując jak dzieci, robiąc sobie jakieś pośmiewisko z kogoś lub czegoś, doczepiając sie do czegokolwiek jak np.: robią to beeti95 czy Lola140392._
Z zazdrości? :D - A czego tu zazdrościć?- beztalencia czy głupoty? Czy dla dowartościowywania się? :D- kto jak kto, ale ja w przeciwieństwie do niej nie muszę się dowartościowywać- jej by się przydało wbić do łba kilka podstawowych wartości, które czynią nas LUDŻMI :D Jeśli chcesz wiedzieć to- dla przyjemności, dla dobrego samopoczucia, dla tępienia plastiku, bo w przeciwnym razie nas zasypie :D i trochę też z nienawiści do takiego badziewia jakie ona odwala :D
@ irishfolkfan/
/no... nareszcie, jakaś konkretna i szczera odpowiedź._ /teraz już wiem wszystko o was, antyfanach Miley Cyrus, a przynajmniej o tobie._ /dziękuję losowi i stwórcy za to jaki ja jestem^^ ...to niesamowite uczuciexD_ /pzdr._
@ irishfolkfan/
/omg!_ jest gorzej niż myślałem_ /jesteś bystry - za przeproszeniem - jak woda w klozecie_ /no bardzo trudno jest dojść do odpowiednich wniosków naszej dyskusji, bardzo... /chociaż, z drugiej strony, biorąc pod uwagę sytuację w jakiej się znalazłeś - i to na własne życzenie - chyba lepiej jest być tym inteligentnym inaczej^^_
/anyway, skoro, znasz na tyle Miley Cyrus, że wbiłbyś jej "kilka podstawowych wartości, które czynią nas ludźmi", to pozostawię ci pole do popisu, abyś mógł samodzielnie zgłębić moją skromną osobęxD_
Oj widzę, że na żartach się nie znasz człowieczku śmieszny :D Poza tym ja jestem bardzo bystry- wręcz cierpię na tejże bystrości nadmiar :P Natomiast uważam, że inteligentny inaczej jesteś TY- bo osóbki broniące Cyrusa reprezentują zazwyczaj ten sam poziom co ona- a ty do nich należysz hehe :P Uwierz mi- nie masz powodu do dumy z tego powodu- tylko do lamentowania ośle (za przeproszeniem dla osłów) :P
@ irishfolkfan/
/buahahaha... tak, oczywiście, no napewno jesteś bardzo bystry i pokazałeś to właśnie w swoim powyższym poście - lol wakacji 2010xD_ /nie tylko nie zrozumiałeś nic co ci chciałem przekazać przez mój post, ale również pokazałeś jakimi kategoriami ..."myślisz"._ /cóż, szkoda gadać._
Zapewniam cię, że zrozumiałem ośle. Ty za to stajesz się lolem wszechczasów pisząc takie bzdetyxD widać, że masz koleś nierówno pod sufitem ale na forach nie musisz się tym chwalić. Słyszałem, że w Rybniku jest pewien zakładzik dla takich jak ty- mógłbyś się tam do woli dowartościowywać i bajdurzyć bzdety o twojej idolce Miley Cyrus- zapewniam- panowie opiekunowie wysłuchaliby twoich wszystkich opowieści- będzie ci tam dobrze- na pewno xD Pozdrawiam cię człeku czy ośle- wszystko jedno xD
@ irishfolkfan/
/buahahaha... poprawił mi się humor;)_ /ale powiedz mi jeszcze jedno, skąd wytrzasnąłeś to, że Miley Cyrus jest moją idolką?xD_
To było tylko przypuszczenie :P Ja natomiast mam dzisiaj zły humor, więc proszę cię- nie pisz już więcej bzdur :| Jak chcesz- napisz coś ciekawego, ale nie głupiego- nie mam czasu żeby się kłócić o pierdoły.
@ irishfolkfan/
/lol... tak, napewno to było ..."przypuszczenie"._ /jesteś żałosny i tyle, ty i tobie podobni antyfani Miley Cyrus._ /bye...
@ Mauricio_Esposito/
W tej chwili powinienem zapodać jakieś niecenzuralne słówko na twój temat ale to bądż co bądż forum - więc powiem tylko jedno- idż w cholerę patafianie :P
@ irishfolkfan/
/bo tylko na tyle cię (was) stać._ /obrazić i wyśmiać Miley i jej fanów i to z byle jakiego powodu, każdego, który się pojawi pod ręką, jak np.: bo kupiła sobie doczepiane włosy za $24 tyś._ i nie ważne, że czasem nawet nie wiesz(-cie) o czym dyskutujesz(-cie) i z kim rozmawiasz(-cie), ważne by dopiec Miley i komuś kto jest przeciw tobie (wam) i wyjść na tego najlepszego, wszechwiedzącego wszystko najlepiej._
Czyli nieważne kto jest antyfanem ważne ze jest zalosny, ale fani w stylu Miley_16 to duma naszego narodu, inteligenta osoba tak?
@ Vinrael/
/nie twierdzę, że Miley jest ideałem jako człowiek/dziewczyna/aktorka/piosenkarka, i rozumiem, że ktoś może jej nie lubić - sam też wiele osób kina/telewizji/muzyki nie lubię i uważam, że nie postepują ok, ale nie poświęcam czasu na to by ich i tych co ich lubią wyśmiewać z każdego byle powodu - to jest właśnie żałosne i dziecinne, takie zachowania pamiętam z podstawówki.
/nie lubisz Miley Cyrus? ok. rozumiem to i szanuję._ możesz się wypowiedzieć na forum, masz prawo, ale czy trzeba przy tym ją obrażać? i tych co ją lubią?_ /to jak postępujesz czyni cię tym kim jesteś_ uważasz, że jest "zła", ale wyśmiewając ją i jej fanów np.: tutaj, nie jesteś od niej wcale lepszy._
A jednak obrazasz antyfanow, Tylko ze jak fani sie podniecaja jaka ona jest super itd. to jest wszystko git, ale jak ktos mowi ze jest do dupy to odrazu jakies problemy ze strony wielkich fanow Miley ktora ma ich w dupie, ona kocha pieniazki oraz swoje sztuczne wloski.
@ Vinrael/
/nadal mnie nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć, bo tobie to na rekę._ /nie obraziłem, żadnego antyfana Miley Cyrus, za to, że jest jej antyfanem - czyli jej nie lubi, bo do tego każdy ma prawo; tylko obraziłem ich za to jak postępują, np.: wytykają Miley Cyrus, że kupiła sobie włosy za $24tyś., a ich idole wydają podobne sumy na podobne rzeczy, i jakoś u nich tego nie zauważają._ robią to wyłącznie by pokazać na siłę, że Miley jest "zła" - a powodów tego, jest wiele, wymieniałem już je tu na forum._ oraz wytykają fanom Miley, że są puści i wypisują dowody jej uwielbienia, a sami wypisują podobne bzdury, tylko o przeciwnej sile._ i to mnie denerwuje, ta beszczelność i zawiść._
Trochę racji jest w tym co wypisujesz ale tylko trochę. Ale mimo wszystko trochę to dziwne kupować sztuczne włosy- no chyba, że Cyruska jest już w bardzo sędziwym wieku i jej wypadają- wtedy zrozumiem xD
@ irishfolkfan/
/po co jej?... jest piosenkarką, aktorką oraz występuje w sesjach zdjęciowych oraz na galach, pokazach mody itp. i być może potrzebuje w krótkim odstępie czasu mieć długie i krótkie włosy, a peruka nie wygląda naturalnie i ma mało możliwości ułożenia fryzur_ a może prywatnie woli mieć krótkie włosy a w pracy musi mnieć długie?_ wystarczy troszkę logicznie pomyśleć._
Dobra dobra- pomijając durne włosy- nie rozumiem jak możesz ją wogóle nazywać aktorką czy też piosenkarką- przecież to jawna obraza ludzi parających się na serio tymi zawodami :P
@ irishfolkfan/
/to czy Miley jest złą aktorką/piosenkarką, to tylko twoja osobista opinia, oparta wyłącznie na własnym poglądzie na dane tematy, więc pisanie jakby to była prawda objawiona tylko cię ośmiesza._
/aktorką mogę ją nazwać, choćby z oczywistego i najprostrzego powodu - z oficjalnej definicji aktora - która, brzmi: "Aktor/aktorka to osoba odgrywająca rolę, w conajmniej jednej produkcji filmowej, telewizyjnej czy w spektaklu teatralnym.", Miley odegrała już conajmniej cztery różne role, więc bez wątpienia, nazywanie ją aktorką jest jak najbardziej uzasadnione._
/można tylko ocenić, czy dana aktorka odegrała daną rolę poprawnie... chociaż można mieć tu wątpliwości czy rzeczywiście można i nazywanie kogoś "dobrą aktorką", bo według mnie zagrała poprawnie, lub "złą aktorką", bo według mnie zagrała niepoprawnie, jest uzasadnione ...a dlaczego?
/bo... trzeba sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie czym jest "aktorstwo"._ więc, aktorstwo to odegranie przez aktora danej roli; aktor wciela się w postać i wyraża różne emocje, takie jak radość, smutek, żal itp., w taki sposób aby spełnić założenia reżysera i scenarzysty._ a po co wyraża, te emocje? by przekazać je publiczności, by publiczność poczuła je i je przeżywała, a to już jest rozrywka...
/ale... każdy aktor, jest zwykłym człowiekiem, wyraża swoje emocje tak, jak je wyraża, tak , jaką ma tendencje do przekazywania danych emocji - niektórzy aktorzy potrafią tylko rozbawić, a niektórzy tylko wzruszyć - taką mają naturę._ publiczność, to też ludzie, którzy mają własne emocje i inaczej je odbierają - na tej samej scenie, niektórzy zaleją się łzami, niektórzy tylko się wzruszą, a na niektórych nie zrobi to żadnego wrażenia - bo taką mają naturę.
/więc, czy ja mam prawo ocenić "że ta aktorka jest zła" a ci co się wzruszyli i uważają inaczej "nie znają się", bo nie wzruszyłem się na jakieś scenie w filmie?_ jeśli tak, wtedy to by znaczyło, że oceniam, uczucia i sposób ich wyrażania i odbioru przez ludzi a tym samym je dyskryminuje.
/skomplikowane? ale tylko tak wygląda, w rzeczywistości to jest bardzo proste, wystarczy zwykła logika i tolerancja aby to zrozumieć. /podobnie jest z muzyką._
/dlatego, zrezygnowałem z wystawiania ocen aktorom i aktorkom tu na filmweb'ie, wykasowałem wszystkie oceny i ustawiłem tylko serduszka przy osobach, których szczególnie lubię oglądać na małym czy dużym ekranie.
Przyznaję- masz nieco dziwne przekonania jeśli chodzi o ocenianie osób filmu, muzyki itd... :D Myślę że również twoja tolerancja zaszła już trochę za daleko, skoro potrafisz krytykować jedynie osoby, które krytykują jeszcze inne osoby :D (co nie jest zbyt tolerancyjne :D). Szczerze- co tobie do tego?- ja mogę sobie to beztalencie tutaj do woli obrzucać błotem, krytykować, gnoić i wyrażać swoją opinię a Tobie nic do tego. możesz mieć odmienne zdanie, ale nie próbuj mi go do cholery na siłę wciskać (jak też innym) bo i tak mojego punktu widzenia nie zmienisz koleś. Proste czy nie za bardzo?
@ irishfolkfan/
/po pierwsze, krytykuję osoby za wulgarny sposób ktrytykowania innych - a to różnica, widzę, że nadal masz problemy ze zrozumieniem tego co od wczoraj piszę w tym temacie._
/ok, mi nic do tego, ale przecież ty postępujesz dokładnie tak samo._ no bo, a co tobie do tego, że ktoś lubi Miley Cyrus? że uważa ją za dobrą aktorkę? że ją za coś ceni? że napisze tutaj coś miłego o niej i wyraża swoją opinię o niej?._ czy ty i inni tobie podobni, nie próbujecie na siłę komuś wcisnąć >waszą< teorię, że Miley jest zła itp.?_ /albo jesteś skończonym idiotą i sam sobie zaprzeczasz, albo hipokrytą._
Krótko i na temat- ja nie narzucam nikomu jakiegośtam postępowania- ja wyrażam swoją opinię- tak trudno to pojąć? Głupi jesteś czy co? :P. Ale cóż- nie mam raczej nadziei, ze to zrozumiesz xD W końcu twoje rozumowanie pozostawia wiele do życzenia.
@ irishfolkfan/
/... a zwłaszcza twoje ostanie zdanie o tym świadczy, że nie narzucasz komuś swojego rozumowania._ /spytałeś mnie o aktorstwo Miley Cyrus, i ci odpowiedziałem, i nikogo przy tym nie obrażając i nie narzucając nikomu mojego zdania._ /jeśli już narzucam, to jedynie w kwestii zaprzestania wulgarnego sposobu wypowiadania własnego zdania na czyjś temat, bo można normalnie - raczej w tym nie widzę nic złego - a ty chyba ciągle tego nie potrafisz pojąć._
Człowieku- ty to chyba się jeszcze z prawdziwą wulgarnością w swoim życiu nie spotkałeś :P Tak ogólnie- to nie widzę jakiejś tam wulgarności w moich wypowiedziach :) Ale widzę natomiast, że to co dla ciebie jest normalne jest nie do pojęcia dla mnie i vice versa xD
@ irishfolkfan/
/po pierwsze: pisząc wulgarność, miałem na myśli inwektywy kierowane pod adresem Miley Cyrus jak i jej fanów, a także inne patologiczne zachowania jak naśmiewanie się z kogoś, poniżanie kogoś, które mogą istnieć bez używania klasycznych inwektyw.
/po drugie: jest takie powiedzenie: "jeśli w małej sprawie będziesz mały to i w dużej będziesz mały, jeśli w małej sprawie będziesz wielki, to i w dużej będziesz wielki."._ jeśli ktoś w tak błachej sprawie jak "gwiazdorstwo" Miley Cyrus, tu na forum wypowiada się na tak niskim poziomie inteligencji emocjonalnej, to wielce prawdopodobne, że w swoim życiu w poważnych sprawach, zachowa się podobnie, co może doprowadzić do dramatu - więc takie zachowania, należy tępić._
/przykład na to mam blisko, bo we własnym domu, za sprawą - teoretycznie - najbliższej mi osoby, ojca; a wulgaryzmów to się w życiu nasłuchałem i to takich, że niektóre nie przeszłybymi przez gardło, gdybym miał je zacytować._ /może właśnie dlatego, tak denerwują mnie zachowania niektórych osób tu na forum._
No i wszystko jasne :) Patologie w rodzince- to twój główny motywator do pisania bzdur na forach :) Wszystko już rozumiem kolego :) A do mojego życia się nie czepiaj i nie bajdurz o tym jak to ja mógłbym się zachować tu i tam, bo Cię zapewniam, że w życiu radzę sobie jeśli tak można powiedzieć- świetnie, ale widać o tobie nie można tego powiedzieć zważywszy na twoje podejście do tegoż życia właśnie.
@ irishfolkfan/
/yeeeah right... naprawdę masz poważny problem z interpretacją tekstów i bardzo prostolinijne rozumowanie._ /jak chcesz, gnęb tutaj Miley Cyrus i jej fanów, ciekawe do czego cię to doprowadzi._ /ja już siły nie mam pisać poraz n'ty tego samego._ /bye.
Już myślałem że nie skończysz- a tu nagle twoje słynne bye! :D hehehehe.Co do gnębienia- jak na razie nie czuję takiej potrzeby- może kiedyś :)
Tak myślałam że Miley_16 i jej świta zaraz na mnie naskoczą... Dla waszej wiadomości akurat ja nie mam problemów z tak zwanym altruizmem bo pomagam ludziom w potrzebie, oczywiście na moje możliwości, bo nie szastam pieniążkami jak Miley;p A ile wydaję na kosmetyki nie twój interes... Mam już 18 lat i sama zarabiam na takie rzeczy więc, grzecznie cię proszę Mauricio_Esposito, nie wytykaj mi że wydaję kasę na błyszczyki i podkłady. Miley ma kasę za odgrywanie roli plastikowej dziewuchy, więc nawet nie próbuj porównywać mnie do niej! U mnie w domu się nie przelewa, moja rodzina haruje jak woły żeby zarobić na chleb a ona opływa w luksusach dzięki marnej roli u disneya. Wali mnie to co ona sobie kupuje za swoje hmmm... cięzko zarobione? pieniążki... Odstawia primadonnę, robi sobie sztuczne włosy... Z resztą co wy naprawdę o niej wiecie? Bronicie ją a ona pewnie polskich fanów ma w du*pie... Woli swoje wygodne życie w Los Angeles bo kto wy nie wolał czyż nie? A może na to też znajdziecie mi jakieś "ale"?
@ Lola140392/
/nie mój interes ile wydajesz na kosmetki itp., ale również nie twój ile i na co wydaje kasę Miley Cyrus._ /nie wytykam co kupujesz, tylko chciałem, żebyś zrozumiała, że czasem robisz ty, i robią inni, to samo co Miley (tylko czasem na mniejszą skalę) a za co tylko ją krytykujesz._
/wybacz, ale twoja wypowiedź brzmi poprostu jak żal i zazdrość, że ktoś ma lepiej robiąc o wiele mniej niż ty, a biorąc to pod uwagę, to twoje wcześniejsze posty są wynikiem frustracji z powodu twojej sytuacji. /rozumiem cię doskonale, bo sam nie byłem i nie jestem w lepszej sytuacji niż ty._
/musisz poprostu zrozumieć, że w życiu nie ważne ile masz majątku, ale to kim jesteś w środku, a z życia musić brać to wszystko co możesz, co daje ci szczęście i nie możesz ogladać się na innych.
/wiedz, że tym postem cię nie oceniam i w żaden sposób nie chciałem cię obrazić, mam nadzieję, że rozumiesz to co chciałem ci przekazać._ /pozdr._
Tylko ile kosztuja takie drogie kosmetyki?(Nie znam sie na tym) ale nie kosztuja hmmm...20 tysi. Mysle ze 17 latka ktora ma wlasna skromna 14 pokojowa wille i tak kasa rzuca to slaby plan.
No i znowu twój komentarz brzmi jak "ale ona ma a ja nie mam".Mauricio_Esposito dobrze to ujął - żal i zazdrość.Niestety życie jest niesprawiedliwe i trzeba się z tym pogodzić.Jedni będą harować i nie osiągną nawet połowy tego co drudzy którzy będą opływać w luksusach dzięki o wiele łatwiejszej pracy.A skoro cię wali to co ona kupuje to czemu cały czas piszesz "...robi sobie sztuczne włosy" ? OK wszyscy już to wiemy a to na serio dziwnie brzmi.
Pytasz się co my wiemy co Miley..a ciekawe co ty wiesz o swoich idolach? Tak naprawdę nikt z nas ich nie zna a wiemy tyle ile sami o sobie powiedzą lub co media podadzą. ALE to nie jest powód żeby kogoś nie lubić.I TAK na 1000% woli Los Angeles sama bym wolała i gdybym miała taką możliwość to wyjechałabym z Polski.Przecież to normalne na pewno twoi ulubieni aktorzy/piosenkarze też wolą USA niż taką Polskę i co ciekawe czy masz im to za złe? Mi się wydaje że nie więc uważam że nie potrzeba tu żadnego "ale" bo wszystko jest jasne.
Wcale jej nie zazdroszczę bo nie mam czego... Gdyby jeszcze zasłużyła na to co ma to bym się nie czepiała...
Przynajmniej Mauricio_Esposito wyraził swoją opinię z klasą a nie jak niektórzy(nie będę pokazywać palcem bo każdy wie o kogo chodzi). Miley_16 jeśli chcesz to dalej wielb swoją idolkę. Ja sama też tępo się gapiłam na Hannę Montanę. Mając tyle lat co ty miałam już nieco inne spojrzenie na świat. Może i ty w końcu dojdziesz do tego bo na razie widzę że niestety nie odróżniasz zazrości od czystego krytycyzmu... Ja po prostu potępiam jej zachowanie, jakbyś nie zauważyła nigdy nie powiedziałam: Zazdroszczę jej kasy, nienawidzę jej. Po prostu są aktorzy którzy zasługują na to co mają i tacy którzy nie zasługują. Są od niej bogatsi i zdolniejsi aktorzy, jednak oni zdobyli to co mają ciężką pracą i talentem, a Miley na swoją pozycję "zapracowała" jedną rolą otępiającą nastolatki. To mnie najbardziej denerwuje;p