Miley Cyrus, widzę wszędzie:
Obuwniczy:buty z Miley Cyrus,
Sklep z ubraniami:bluzki z MIley Cyrus,
Sklep z przedmiotami biurowymi: ołówki, zeszyty, gumki,linijki z Miley Cyrus,
Ulotki:MIley Cyrus
Jeszcze brakuje żebym jadła z talerza, na którym jest jej podobizna.
Czy to nie przesada? Rozumiem, że dzieci ją uwielbiają, ale to już szczyt.
Też znałam taką. To była masakra. Byłam nawet zmuszona nagrać sobie na mp3 jakieś piosenki Miley... Na szczęście już z nią kontaktu nie utrzymuję.
Nie mogę przeboleć tego, że rola Miley podobała mi sie w jednym filmie-Ostatnia piosenka, tam w ogóle nie była słodziutka czy coś..
Jak nic nie ma w tv to też oglądnę Hannah, przynajmniej się trochę pośmieje:) A film mi się podobał, nie wiedziałam czego się spodziewać, a tu taka miła niespodzianka:)
Ja na filmie siedziałam w kinie . Bardzo dobrze poznałam mój kubek od coli , moje bransoletki i wszystko co było pod ręką ...
Ja na filmie też byłam w kinie (czego bardzo żałuje).. Normalnie chciałam wyjść po 20 minutach, niestety nie można było.. :/ :P
Po co chodzić jak nie lubi się samej aktorki, czy nie marnuje się 12-15 zł? ja oglądałam online, bo do kina bym nie poszła,
Wtedy jeszcze byłam w stosunku do niej obojętna.. Koleżanki mnie namówiły i poszłam... Ale naprawdę zaczełam tego żałować :P
I dobrze zrobiłaś :P Mnie najbardziej wkurza kiedy np. idę do mojej kuzynki i ta puszcza swoje słitaśne utworki Miley, Selenki itp.. :P
Tu, na jakimś forum, jakieś dzieciaki zachwycały się piosenkami Seleny Gomez... Pisały, że można się rozmarzyć, że cały dzień tego słuchają... Z ciekawości posłuchałam chyba z dwa utwory, które polecili i to poprostu jest jakieś... żałosne. Ot, takie nic.
Jeb, teraz się skapowałam, że mojego kuzynka też słuchała Hanny Montany, miała na kompie z nią tapetę xd... Dobrze, że przerzuciła się na Harrego Pottera.
Ja do kina musiałam iść z pięcioletnią kuzynką .. :)
Mnie namawiali bym nie dość że słuchała Hany to jeszcze zachwycała się Selerem Gomezem i znała na pamięć High School Musical . Czemu na święcie powstają takie komercyjne gówna , a nastolatkowie to uwielbiają ?
Ja poszłam do Kauflandu i tam na szczęście nie było z nią żądnych zeszytów. Za to z zajebistą czachą *_*
Żądne załamania nerwowego normalnych ludzi xD
Ja widziałam dziś naklejki na zeszyty w Hankę...
Irish - nowy aw? :)
Będą mieć tak magiczną moc , że zostaniesz uznana za śłłitaśną fanke Hany . Ja w realu znalazłam fajne zeszyty z motorami i autkami :) Ale Justina , Hany i innych chujowinek było tak dużo ... że aż miałam ochotę się zabić ..
.Irish , fajny avek :)
Też stwierdzam, że fajny :)
Zeszyty z autkami też widziałam bardzo ładne, ale zdecydowałam się na widoczki.
Wątpie w magiczną moc zeszytów xD
O tak, widoczki są spoko :)
Ja w magiczną moc zeszytów nie tyle wątpię, co w nią po prostu nie wierzę xD
Irish , choć napisałam że ten avek masz nawet , nawet to nie napisałam że stwierdzam iż jest lepszy od starego :)
A ogólnie lubię auta i motory ( żadnych skuterów czy maluchów ) :)
Odmóżdżanie się po przez patrzenie na okładkę z Haną , to jest cała moc tych zeszytów :)
Ja do tego zbytnio nie lubię różu a zeszyty w Hankę są praktycznie tylko takie.
Gdyby czarne to jeszcze by mnie tak nie drażniły ale róż + brokat... Fuuuuu xD
"Znam takich co lubią" - znaczy kogo? xD
"Demonstracyjnie odrzuciłam w dzieciństwie wszystko co dziewczęce." - znaczy co? xD
Widzę że nie jestem dziwna tylko dlatego że nie lubię różu :) Ja jestem cholerykiem :) i widoczki nie są dla mnie zbytnio uspokajające , no chyba że na tych wzgórzach jest zaparkowane jest Bugatti Veyron czy jakiś stary Mustang :)
Może trochę ... ale co poradzić jak się miało 3 braci ,i żadnej prawdziwej dziewczyny koło siebie ? Ja w dzieciństwie zafarbowałam swoją różową spódnice na niebiesko i zszyłam ją tak że bardziej przypominała spodenki :) żadnych wstążek we włosach i innych chujowinek :) Czapka z daszkiem , trampki , spodenki i na pole ... i tak oprócz czapy , zostało mi do dziś :)
"chłopaków a kogo? - nowe pokolenie mniejszości? xD
"Róż, spódnice, lalki" - eee, spódnice są spoko xD
"...eee, spódnice są spoko xD" - akurat teraz mam na sobie, przekonuję się powoli ;)
Mniejszości? Nieee... Chyba normalni są... xD