Dwie historie, które toczą się w zupełnie innych czasach. Obrazują jak bardzo zmieniło się myślenie i podejście do życia. Pokazuje różnicę w związkach: tych sprzed lat i tych obecnych. W 1965 Veer Singh (Saif Ali Khan) zakochuje się od pierwszego wejrzenia w Harleen Kaur. Nic o dziewczynie nie wie, ale przysięga jej wieczną miłość. Gdy Harleen wyjeżdża, chłopak jedzie za nią. Tylko po to, by móc ją zobaczyć. Natomiast żyjący w XXI wieku Jai (Saif Ali Khan) jest związany z Meerą (Deepika Padukone). Jednak to nie jest wielka miłość aż po grób. Postanowili być ze sobą bez żadnych zobowiązań. Gdy dziewczyna dostaje pracę w Delhi, oboje się rozstają. Wiedzą, że związek na odległość nie może przetrwać zbyt długo.
Bóg zsyła na ziemię jednego ze swoich aniołów - Geetę. Zostaje ona nianią czwórki osieroconych dzieci i powierniczką ich nowego opiekuna - biznesmena Ranbeera.
Kabir spotyka się z ostracyzmem, wskutek czego porzuca karierę sportową. Siedem lat później wraca jako trener kobiecej drużyny hokeja, ucząc młode kobiety wiary w siebie i własne możliwości.