Zaczne od tego ze jest to aktorka dla której kupuje bilet do kina, sciagam film. Podoba mi sie zarówno w dramatycznych rolach kiedy ma grac silna osobowosc, jak i w roli wyzwolonej nieobliczalnej kobiety, oraz delikatnej dziewczęcej osóbki.A po drugie, malo "profesjonalna" opinia, jestem urzeczona Natalie jako kobieta.
Zgadzam sie, robie podobnie. Poza tym nie boje sie, ze wybierajac film z Natalie Portman bede zalowala, poniewaz zawsze pod pewnym wzgledem bedzie on ciekawy i wartosciowy, chociazby melodramaciki takie jak Brothers lub Gdzie serce twoje. Dodatkowo ta rozpietosc gatunkowa... Chociaz musze sie przyznac, ze boje sie tej komedii romantycznej z Ashtonem Kutcherem, zalatuje typowa amerykanska glupia komedia i komercja... Z kolei po Your Highness i Thorze cos z dystansem i ciekawym inteligentym humorze :D Oby się to sprawdzilo i czekam w tym roku na Oskara!