Naprawdę zasłużyła na Złotego Globa za tę rolę, na Oscara również, ale jest młodą aktorką i myślę, że jeszcze zdąży. Jako Alice była cudowna, była to jej najlepsza rola. Slicznie jej było w tych krótszych włosach, zwłaszcza gdy Anna robiła jej zdjęcie. Najlepiej zagraną przez nią sceną była ta, w której Dan wraca do pokoju hotelowego, a ona mówi: "Nie kocham cię już, żegnaj", aż do momentu, gdy ten ją uderza. Była wtedy neisamowita i przekonująca. Uwielbiam ją za tą rolę (i nie tylko za tą).
Pozdrawiam fanów Natalie