świetne role w bliżej i powrót do garden state, a oscara dostała za no powiedzmy dobrą rolę w
czarnym łabędziu
Ale nie za to co ewentualnie powinna:) Po za tym ukradła oscara Annette Bening, a jej kreacja w "Czarnym Łabędziu" jest na tyle przereklamowana, że mnie to bardzo irytuje:)
Natalie powinna otrzymać Oskara już za rolę Matyldy w Leonie. Podoba mi się, że skrupulatnie wybiera sobie filmy.
Bardzo skrupulatnie, szczególnie zważając na Your Highness, gdzie nie dość, że nie wiem po co grała (no dobra, wiem), to jeszcze miała w najsłynniejszej scenie dublerkę (ale to u niej żadna nowość).
Mnie też to irytuje. :P
Ale to nie Bening powinna była wtedy wygrać tylko albo Kidman albo Lawrence. :P
Z drugiej strony: Kidman miała już wtedy Oscara, a Lawrence dostała go kilka lat później, Portman odzyskała swojego Oscara za "Bliżej" (którego przegrała z Blanchett, dla której z kolei była to rekompensata za "Elizabeth"). Prędzej czy później Akademia naprawia swoje błędy, popełniając kolejne, które znowu kiedyś musi naprawić. Czasem jej się to udaje, czasem nie. :P
Życie. :P
Coś w tym jest. Tzn. "Garden State" nie widziałem, ale za "Bliżej" mogła spokojnie wygrać. (Choć z drugiej strony wybrano wtedy Blanchett, więc nie było tragedii)