Szkoda, że dali mu do ringu np takiego "malucha" Haya, z którym przegrał na punkty, bo nie mógł go dobrze trafić. Dla takich wielkoludów powinna być oddzielna kategoria
Pamietam jego walke z montte Barretem w jednej z rund prawie lezał.Ogólnie lubie ta bestie ze wschodu.
Był bardzo słaby technicznie, miał przeciętny cios jak na swoje warunki fizycznie, był bardzo
wolny, ociężały. Ratowało go to, że był wysoki (co oznaczało potężny zasięg ramion), był bardzo
odporny na ciosy, niewygodny ze względu na warunki fizyczne no i był chroniony przez duet
Wilfred Sauerland & Don King...