Małe prawdopodobieństwo. Jakaś rewelacyjna aktorka z niej nie jest. A i urodą też jakoś specjalnie nie grzeszy. Taki standardowy przeciętniak z byłego bloku komunistycznego.
zmień chłopie dillera. W Bondzie to ona jeszcze za Chrobrego grała i od tamtej pory gra w filmach nieustannie ciesząc widzów swoją niepospolitą urodą i talentem.