Nie cierpię gościa. Widziałam "Troję", "Piratów", gdzie nawet nieźle grał. No i wspomniany "Elizabethtown", gdzie mi się nie podobał.
Pytam fanów/fanki jaki inny film z jego udziałem polecicie mi - jako osobie za nim nie przepadającej?(jak kiedyś puszczą w tv to się może skuszę, bo po "Elizabethtown" zraziłam się do tego aktora).
Cóż... Nigdy nie lubiłam tego aktora. Jego gra wydawała mi się strasznie sztuczna: pozy, gesty, wszystko!
Ale muszę przyznać, że po 3 części PzK mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że się chłopak wyrabia. Może to i nie jest jakieś wybitne kino, lecz nie mogę nie przyznać, że zagrał dobrze. Nic z jego gry mnie nie raziło (aż się sama sobie zdziwiłam).
Także... oby tak dalej! :)
ja bardzo lubie Orlanda. Oglądnij Władcę Pierscieni naprawdę dobrze grał. ,,Troja" to denny film tylko Eric Bana pokazał grę aktorską a Bloom miał po prostu rolę lalusia...
Dzięki za polecenie filmu, ale "Władcę Pierścieni" znam na pamięć wręcz (jestem wielką fanką twórczości Tolkiena) :)
Ale przyznam... Bloom tam też zagrał dobrze, choć jak wspomniałam. Do siebie przekonał mnie dopiero po 3 części "Piratów...".
Tylko żeby zaraz nie było, że moim zdaniem Tolkien reżyserował "Władcę..."
<lol2>
Także gwoli wyjaśnienia :P
Tolkien - książka, film też oglądałam i znam na pamięć ;)
A tak właściwie, to po cóż chcesz tak męczyć swoje biedne oczęta, skoro go nie cierpisz? Po prostu oglądaj filmy, może kiedyś trafisz na taki z nim, w ktorym Ci się spodoba. A może nie... Ale żeby sie tak bez sensu katować?