Za samo "Wzgórze" powinien mieć 9/10. A jest przecież jeszcze "Człowiek, który chciał być królem", "Nasz człowiek w Hawanie", "Pobij diabła", "Sleuth", "Człowiek Makintosha" (wogóle dużo tytułów z człowiekiem miał) itd. Co tam są słabe zdjęcia ?! Dla mnie kolejny brytyjski innowator.
A teraz dopiero zauważyłem, że robił zdjęcia do "Moby Dicka", no psiakrew! (z silnym meksykańskim akcentem). To nie wiem, jeśli w życiu prywatnym nie był sfrustrowanym faszystkowskim pedofilem szatanistą i sympatykiem mccartyzmu to już naprawdę nie wiem czego się można u niego czepić.
Aj Garret co ty płętasz? Jak to pisałem to miał średnią 3 i coś. Zobacz jakie są ruchy kamery w czarno-białym "Wzgórzu", które było tylko sztuką. Albo samą scenę otwierającą w "Człowieku w Hawanie". Ja się nie podniecam takimi rzeczami jak "Skrzypek na dachu" czy "Oliver!" ale ludzie też za to mu dają brawa. To jeden z tych, którym naprawdę się chciało. cz-b i kolorowe, i bardzo kolorowe musicale, mistrz oświetlenia.
"EQUUS" to dopiero majstersztyk, majstersztyk pokory wobec tematu.
OSWALD MORRIS rzeczywiście był wielki...