to jego nos.Jestem może złośliwy,ale niczego innego w tym aktorze nie ma.Może się on podobać licealistkom,natomiast na starszym widzu wrażenia to on już nie zrobi.Żadnej poważnej roli w dorobku 42-letniego.To o czymś świadczy.Czy może czymś nas zaskoczyć?Wątpię.
Szkoda,ale taki jest ten biznes-kariery zaczynają się szybko i równie szybko się kończą.Cieszmy sie tym co nam niektórzy po sobie zostawiają!
może to trochę głupie, ale boję się, że dobrzy aktorzy umrą i nie będzie miał kto ich zastąpić
Muszę się nie zgodzić, zatrudniony u Allena - myślę, że to o czymś świadczy. Zobaczymy jak sobie poradził za kilka dni.
Zgadzam się z założycielem tematu. Aktor bardzo przeciętny i nadający się chyba tylko do głupkowatych, młodzieżowych komedii. Ciekawe co się stało z jego nosem? Najlepiej to chyba zagrał w Starskim i Hutchu.