jak można najezdzac na Marilynie Mensonie a co dopiero na Ozzym! człowieku ty się dobrze czujesz?!
jak juz to "na merlina mansona, ....ozziego"
a jak mozna? normalnie, sa beznadziejni i tyle
uprzedzam pytanie. czuje sie swietnie
Boska, skoro poprawiasz innych, to sama także popracuj nad składnią i interpunkcją. Poza tym zdania po kropce piszemy z dużej litery. Ps. Uprzedzę Twoje pytanie i odpowiem Ci, że w mojej wypowiedzi błędów nie znajdziesz. Pozdrawiam fanów Ozzy Osbourne'a.
Ja znajdę błąd w Twojej wypowiedzi. Nie można powiedzieć, że coś pisze się z dużej litery, można tylko "wielką literą".
Bo pani tak w szkole mówiła? Jeżeli wypowiadamy się potocznie, to myślę, że zarówno pierwsza, jak i druga forma, mają prawo bytu. Jednakże, aby zdanie napisane przez Mrocznego Zdziśka miało znaczenie dosłowne, należałoby zmienić je na formę: "Poza tym zdania po kropce rozpoczynamy pisać z dużej litery", zaś Twoją propozycję powinno się wprowadzić w sposób następujący: "Poza tym zdania po kropce rozpoczynamy pisać wielką literą".
Każdy chce być mądrzejszy od drugiego, ale po co czepiać się takich szczegółów?
Tak, jest to bardzo popularny i praktycznie nieuważany za błąd błąd (masło maślane :). Ja dowiedziałem się o tym dopiero niedawno, ale z bardzo wiarygodnego źródła. Teraz strasznie mnie to razi.
Ok, skoro tak mówisz, to pewnie coś w tym jest. Choć ja nie widzę znaczącej różnicy w słowach "duża" i "wielka".
Nie o to chodzi! Tzn. powinno się mówić wielka, ale to nie takie ważne. Chodzi mi o to, że nie możesz powiedzieć Z wielkiej/dużej, tylko wielką/dużą.
Tak też myślałem, że to mogłeś mieć na myśli, ale spójrz, jak to wygląda: "Zdanie po kropce piszemy wielką literą". Taka forma sugeruje nam, że całe zdanie piszemy wielką literą, ale jak to ma być możliwe, skoro mamy tylko jedną literę? A skoro piszemy je wielką literą, to gdzie jest powiedziane, że w zdaniu tym musi być to pierwsza litera? To, wg mnie, czyni to zdanie potocznym, a skoro tak, to "Zdanie po kropce piszemy z wielkiej litery" też powinno być dopuszczalne.
jak juz to "na merlina mansona, ....ozziego" <-- wtf, że tak to ujmę?..
i ty tam wyżej, może zastanów się nad znaczeniem słowa "idiota" zanim go użyjesz, ok? znasz któregoś z nich, że pieprzysz takie głupoty? możesz go nie lubić, owszem, ale jeśli o idiotyzm idzie to ja widzę go na razie tylko w twojej żałosnej wypowiedzi ;)
co nie znaczy że do tematu nie mam zastrzeżeń - Ozzy to geniusz, jak najbardziej, ale Manson.. to akurat tylko maluje w porządku, ale jak kto woli ;P.
Szkoda słów na tych kretynów którzy nie znają twórczości i życia Ozzy Osbourna podobnie jak Mansona
Pozdrawiam
Ozzy i Marilyn, to są bardzo utalentowane osoby, nie rozumiem niektórych użytkowników piszących, że są " idiotami ". Takie słownictwo bardzo dużo świadczy o was samych. Pewnie większość " anty fanów " nawet nigdy nie słyszała ich piosenek, tylko pewnie wiecie, że na Ozziego mówią pan ciemności i to was tak pewnie odrzuca. Uważam, że Marilyn i Ozzy mają jedne z najlepszych piosenek jakie kiedykolwiek słyszałam. Bardzo gorąco pozdrawiam fanów tych o to panów , a co do anty... nawet się nie wypowiem.
'pewnie wiecie, że na Ozziego mówią pan ciemności i to was tak pewnie odrzuca.'
tylko tak się zastanawiam, co miałoby w tym odrzucać, skoro on sam nie traktuje tego do końca poważnie.
a co do tego, że kawałki Ozza to jedne z najlepszych słyszanych to.. ja też jestem jego fanem, ale nie przesadzajmy :)
Marilyn jest dla mnie najlepszy! Ozzy jest już trochę mało znany, bo się starzeje i nie trzyma się zbyt dobrze, ale jego pojebane zachowanie zawsze mi się podobało! :)
Ozzy się starzeje? Może ma trochę lat na karku, ale jego ostatni album wymiata! Ale zgadzam się, że Marilyn Manson jest najlepszy. A ci, którzy się nie zgadzają i nie mają nawet żadnych argumentów poza "oni są żałośni" niech idą słuchać Lady Gagi i niech zostaną ślepi jeśli tak bardzo chcą...
Marilyn mnie strasznie denerwuje, idzie w komerche robi z siebie show, denerwuje mnie to. Taka muzyka nie potrzebuje dodatkowych skandali, sama w sobie jest zaje i tyle... Co do Ozziego- to jest już legenda można go nie lubić, ale wyzywanie go od debili czy beztalencia jest już karygodne ;p.jeśli o mnie chodzi to znam dużo innych, jak dla mnie lepszych zespołów niż manson. Wole nawet zapuścić sobie metallice, apokaliptyce czy nawet polskich frontów lub nawet orphan hate o których usłyszałem dopiero po woodstocku 2010. Manson jest dla mnie przereklamowany, jak behemoth :/ choć niektóre piosenki ma naprawdę mocne.