Jak bardzo uwielbiałem go za Pitbull, Służby specjalne, nawet Nowe porządki trochę. A jak bardzo nie trawię od połowy Niebezpiecznych kobiet, Botoksów i tych innych chłamów. Szkoda, że facet który kiedyś miał coś do powiedzenia i robił to szczerze, przekonywająco, zostanie przez większość zapamiętany jako seryjni twórca gniotów. Ale hajs się zgadza...