Śmierć gwiazdy serii "Szybcy i wściekli" nie była szokiem tylko dla fanów, ale także dla innych
aktorów. Na Twitterze opublikowano wiele wpisów poświęconych Paulowi Walkerowi.
1385970449
Policja oficjalnie potwierdza, że pojazd prowadził były kierowca wyścigowy, filantrop i właściciel
salonu samochodowego Roger Rodas. Obecnie trwa śledztwo, by ustalić przyczyny wypadku.
Panowie wybrali się na przejażdżkę autem Porsche Carrera GT po charytatywnej imprezie, na
której obaj byli obecni.
Paul Walker w serii filmów "Szybcy i wściekli" grał przez 12 lat
Na wieść o śmierci Paula Walkera, odtwórcy jednej z głównych ról w filmie "Szybcy i wściekli",
produkcja została przerwana na czas nieokreślony. Studio nie planuje jednak całkowicie
rezygnować z siódmej części filmu, bo aktor zagrał większość swoich scen przed tragicznym
wypadkiem samochodowym w sobotę. Jego postać zostaje, choć jeszcze nikt z Universal Studios
nie zdradził, jak pożegnają Walkera z cyklem.
Produkcja "Szybkich i wściekłych 7" będzie opóźniona, bo - jak podaje magazyn filmowy
"Hollywood Reporter" - na razie nie wiadomo, kiedy zdjęcia do produkcji będą kontynuowane.
Dzisiaj miały ponownie ruszyć w Atlancie, ale na wieść o tragicznej śmierci Paula Walkera, który
wcielał się w Briana O'Connera, producenci Universal Studios spotkali się, by omówić losy filmu.
W telekonferencji brał również udział reżyser siódmej części serii James Wan, by dowiedzieć się,
jak postępować w pełen szacunku sposób po śmierci zmarłego gwiazdora. Zapadła decyzja, że
kręcenie kontynuacji hitowej serii zostaje wstrzymane na czas nieokreślony. By dać przyjaciołom,
rodzinie, współpracownikom i fanom Walkera czas na przeżycie ciężkich chwil w żałobie.
Łzy kolegi z planu, kwiaty i znicze. Fani na miejscu wypadku Walkera
Wideo: Reuters
Łzy kolegi z planu, kwiaty i znicze. Fani na miejscu wypadku Walkera
Zagrał większość swoich scen przed śmiercią
Wiadomo także, że studio nie planuje całkowicie rezygnować z filmu. Walker zagrał większość
swoich scen przed śmiercią, zostały mu tylko ostatnie ujęcia, które miały się odbyć w styczniu w
Abu Zabi. Dziś - po przerwie na Święto Dziękczynienia - miał również pojawić się w Atlancie, by
wraz z ekipą nagrywać sceny z wyścigami samochodowymi. Jednak w przerwie od zdjęć w
sobotni wieczór wziął udział w wystawie samochodowej w Santa Clarita, na której zbierano
pieniądze na pomoc dla ofiar niedawnego tajfunu na Filipinach.
Tam wraz z kolegą, który tak jak on był miłośnikiem szybkich aut, (to Roger Rodas, doradca
finansowy i przyjaciel Walkera) testował nowy model porsche. Pędzący z dużą prędkością
samochód wypadł z drogi, uderzył w drzewo, a następnie stanął w płomieniach. Obaj zginęli na
miejscu.
40-letni Walker zostawił 15-letnią córkę Meadow Rain, która razem ze swoją matką mieszka na
Hawajach. W swoim ostatnim wpisie na Twitterze z 29 listopada zostawił wiadomość dla fanów o
"Szybkich i wściekłych 7": "Chłopaki wracają. Jesteście gotowi?".a ja nie nadal jestem
zaskoczony że go nie bardzo mi go będzie brakować :(
http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/przed-smiercia-zagral-wiekszosc-swoich-scen-s zybcy-i-wsciekli-
7-z-walkerem,376186.html
i jeszcze jedno proszę innych o trochę szacunku dla zmarłych jak widzę od wczoraj nic się nie zmieniło
Niech spoczywa w pokoju.Kurcze nie moge tego przeboleć że już nie zobacze go w kolejnych częściach szybkich i wściekłych.