Nie potrzebnie się smucić. Prawda że był dobrym człowiekiem i że brak go każdemu ale myślę że
smutek powinniśmy odstawić i myśleć pozytywnie w szczególnie w rocznice jego śmierci. Myślę że
nie chciałby aby wszyscy chodzili ze smutkiem na twarzy. Ja przynajmniej bym nie chciał. Można o
nim rozmawiać jaki był,co dobrego zrobił i w jakich filmach wystąpił a najważniejsze to iść na ostatni
jego film. Także uśmiech i nie ma co płakać. Jak to prawdopodobnie powiedział Paul ''Jeżeli
pewnego dnia prędkość mnie zabije, nie płaczcie, ponieważ ja będę się uśmiechał''. Jest teraz w
dobrym miejscu. Paul jest wzorem do naśladowania.
† Ride or Die †