Nie koniecznie. Moim zdaniem na takie miano zasługuje również The Lazarus Project. Ogólnie to jest mój ulubiony aktor i nie rozumiem jak można go oceniać tylko i wyłącznie po kilku nieudanych produkcjach. Nie zawsze od aktora zależy czy film będzie hitem, wielu aktorów/ek podkreśla, że wybiera się role w ciemno i czeka na efekty. Ja mu kibicuję i mam nadzieję, że będzie więcej filmów typu Fast & Furious, Running Scared, The Lazarus Project, Into the blue, Eight Below z udziałem Paula Walkera :]