Wielu z Was ma pretensje do tego, że jego pozycja w rankingu filmwebu dopiero po śmierci
uległa drastycznemu powiększeniu. Nie rozumiem w czym problem, skoro już nie żyje to warto
podsumować jego filmografię i dopiero teraz wystawić mu ocenę. Wcześniej nie miał oceny ode
mnie, wczoraj zobaczyłem go jeszcze w dwóch filmach w których zagrał świetnie i dostał
zasłużoną ocenę 10, która już za samą serię F&F mu się należała.
PS. pozdro dla kumatych.