Świetny w "Pamiętnikach wampirów". Jego postać jest o wiele lepsza od pattinsonowego Edwarda. Przebija go na wszystkich płaszczyznach (wygląd, charakter itp.) Sam aktor ma o wiele większy talent. Mam nadzieję, że zostanie sławny i odniesie sukces, bo napewno na to zasługuje. Paul Wesley rules!
no jasne że jest boski, a jeszcze bardziej oczywistsze jest to, że jest o
wiele ładniejszy od pattińśka. nie należę do robcio-fanek i nie wzdycham na
widok tego oblecha, więc jestem jak najbardziej za Stefciem. A to, że to
Polak, to od razu widać, bo tylko u nas są najpiękniejsi:)
A co do gry aktorskiej to mnie pozytywnie zaskoczył, nie drażni mnie w
żadnym momencie VD. Nie jest może jakoś szczególnie w tym kierunku
uzdolniony, bo ze swojej postaci, według mnie, furory nie zrobił, ale robi
to co umie dobrze. I to sie liczy.
według mnie Zmierzch tylko by obniżył jego poziom.
no ale nie powiem, po ponownym obejrzeniu odcinku Smallville, w którym grał Paul, muszę przyznać, że ma talent. W Smallville mnie bardzo zaskoczył.
wg mnie obydwaj aktorzy sa paskudni... edzio ma ryj z profilu jak patelnia... chociaz fakt prawy profil ma ladniejszy od lewego, ale co z tego! jak i tak to paskudztwo ;)))) a stefek jest paskudny z postury... twarz tez ma w sumie nie wygledna... oczy jedyne co to ma spoooko. a poza tym to oni dwaj tylko graja fajne role i o! :)
Ja powiem tak - Paul wygląda dokładnie tak jak wyobrażałam sobie książkowego Edwarda. Ale dobrze, że gra w Pamiętnikach, a nie w Zmierzchu, to co zrobili z tej książki to jedna wielka katastrofa, Paul tylko by się tam zmarnował:) W Pamiętnikach wypadł świetnie.
Co do Pattinsona to w ogóle nie ma tu co porównywać. Paul ma talent i jest bardzo przystojny, Pattinson aktorem jest raczej kiepskim. Uroda natomiast to rzecz względna, ale mi nie podoba się za grosz.
Do Roberta Pattisona nic nie mam - to tak na wstępie. Ale rajuniu! Gdy widzę Paula Wesleya w The Vampire Diaries to mnie normalnie skręca! Co za ciasteczko! Ten wzrok... Zabija mnie. Jedno jego spojrzenie i chyba by mi się usunął grunt spod nóg... Co jak co ale spojrzenie to on ma... zabójcze :)
Wg mnie to on mógł grac Edwarda w Twilight ale dobrze ze sie tak nie stało bo moge go ogladac w tym serialu. Jest idealny w pamietnikach wampirów... no i przynajmniej nie zostanie zaszuflatkowany jak Patinson gdyz tamtemu nie wróze kariery... Zawsze bedzie Edwardem
Też myślę że Zmierzch wiele by zyskał gdyby nie grał w nim Patison, o dość dyskusyjnej urodzie i białej klatce piersiowej z wymalowanymi pędzelkiem mięśniami, a Paul właśnie. Który, sądzę że i bez tej filmowej kariery miał powodzenie
Tak, Paul jest o wieeeele lepszy od Pattinsona. Zgadzam się :) i ma talent.
Potrafi zagrać nie tylko wampira ^^
Paul jest lepszy od Pattinsona, ale Ian jest lepszy od Paula. I Edzio i Stefcio wydają mi się takimi "ciepłymi kluchami". Stefan zaczął mnie wkurzać, Edward tak samo. Damon jest najlepszy:)
oj czepiacie sie ;P
też nie lubiłam parkinsona bo w zmierzchu to masakra , ale obejrzałam ' remember me ' z nim właśnie w roli głównej i pozytywnie mnie zaskoczył . ;-}
Całkowicie się z wami nie zgadzam. Paul jest okropnym aktorem, taką podróbą Roberta. Jego gra aktorska w VD jest okropna, cały czas ten sam wyraz twarzy, taki sztuczny. Nie widziałam go w innych filmach, może ta rola tak ma być zagrana ale do mnie w ogóle nie przemawia. W sumie denerwuje mnie w tym serialu ale warto go oglądać dla Ian-a :D
Paul nic dodac nic ujac ;)) Wampiry to jego taki popis a w ostatnim 6 odcinku przeszedl samego sibie!