Wiem, wiem, jej anglojęzyczny longplay nie był może bombowy, ale całkiem ok, i o wiele lepszy od pierwszej anglojęzycznej płyty Thalii. Uwielbiam głos Pauliny, tę jej chrypkę. Bardzo oryginalny. Kiedyś myślałam, że musiała palić dużo papierosów, żeby taki mieć. Ale niedawno znalazłam jej piosenki z okresu występów w Timbiriche, gdzie występowała też z Thalią, i fajną ich piosenkę "Quinceanera" do telenoweli pod tym samym tytułem z 1987. Pau miała 15 lat jak to śpiewała. I już wtedy miała tę swoją fantastyczną chrypę. Ma świetne piosenki. Ostatnio najbardziej kocham "Te quise tanto".
Mi się ostatnio podoba Casate con Tu Mama. Taka żywa. Ogólnie większość piosenkarek Latino ma oryginalne głosy. Shakira ma takie "wdechowe" chrypki w piosenkach bardziej rockowych, J. Lo ma taki delikatny i subtelny głos. Selena też miała taki delikatny głos. Albo Anahi ma fajny głos, choć muzykę gra średnią.