Czy on ma w ogóle Rozum i Godność Człowieka? Gdybym wyglądała tak jak Królikowski, to bym z domu nie wychodziła i nie tykała siebie nawet kijem. Jak można się tak zapuścić?
on nie jest menelem, tylko tak się postarzał, a poza tym nie szata zdobi człowieka, a aktorem jest bardzo dobrym, ja go bardzo lubię za Ranczo, i za wiedzę muzyczną. A jego ubiór i wygląd guzik mnie obchodzi. Dla mnie ważne jest jak wykonuje swoje aktorstwo, i jurorstwo w twoja twarz brzmi znajomo.
jezeli uwazasz ze jest dobrym aktorem to nie wchodze z toba w dyskusje , moze byc dobrym statysta . W pierwszej setce polskich aktorów sie nie miesci .
Mi sie bardzo podobal w "Trzy minuty. 21:37" , mimo wszystko jedna rola nie robi z niego aktora . Bo go aktorem nie mozna nazwac
W "Ranczo" otrzymał rolę wyjątkowo pasującą do niego. Bardzo dobrze się w niej spisał. Co do TTBZ, modlę się każdego dnia, aby w 3 edycji zastąpił go ktoś inny (wszystko wskazuje na to, że Kaliszuk zastąpi Skrzynecką). Nieobiektywnie ocenia występy i zachowuje się jak wielki znawca muzyki, jest tyle znanych osób w show biznesie, wiec nie rozumiem dlaczego Królikowski musiał zasiąść w jury.
bo on jest znawcą muzyki, ma wiedzę muzyczną , w zeszłym roku był w Jakiej to melodii i jak odgadywał jakąś piosenkę to mówił jakąś krótką notatkę o danej piosenkarce czy danym piosenkarzu, bardzo lubię Pana Pawła nie tylko za Ranczo, ale chociażby za tą wiedzę muzyczną ponieważ ja też mam sporą wiedzę muzyczną i jestem wielką melomanką, teraz bardziej pasjonuje się muzyką a filmem trochę mniej. I dobrze że są niektórzy aktorzy związani z muzyką, albo mają jakąś wiedzę muzyczną. Mam ten odcinek jakiej to melodii gdzie był Pan Paweł, i przypomniało mi się że Pan Paweł grał w filmie Opowieść Harleya gdzie śpiewał i grał na gitarze i domyślam się że od tego momentu stał się znawcą muzyki , polecam wam obejrzeć ten film to się nie będziecie czepiać Pana Pawła jako jurora.
To aktor jednej roli. Widziałam go w kilku serialach i w każdym gra tak samo. W "Ranczu" fakt dobrze się spisał, ale tylko dlatego, że pasował do tej roli. Nie musiał grać, był po prostu sobą. Są tacy aktorzy, którzy każdą swoją rolę potrafią wykreować inaczej i oryginalne, a on wszędzie gra tak samo... Dlatego nie powiedziałabym, że jest dobrym aktorem.