Paweł Małaszyński

6,8
16 008 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Paweł Małaszyński

O Boże jak takie beztalencie może być w pierwszej 100. Za jedną gównianą rolę nierozumiem. Jak tak można, lepsi aktorzy są dużo dalej.

Mateo_SF

Tak bardzo śmieszą mnie posty tego pokroju... Nazywasz Pawła Małaszyńskiego beztalenciem obdarzając go notą jeden, podczas gdy dziesiątkami honorujesz "wspaniałą" zemste Sithów i X-menów. Ponadto, pragnę zauważyć, iż taką też notą obdarzyłeś Vina Diesela (trzy znane filmy - wszystkie to beznadziejna komercja) i niejakiego Len Wisemana, który, do tej pory wyreżyserował tylko Underworlda. Oceniasz go za jeden gówniany film, nie rozumiem :-). Co do Małaszyńskiego to jest to jeden z najbardziej wziętych aktualnie aktorów i śmiem sądzić, że rolę w Tajemnicy Twierdzy Szyfrów, Trzecim Oficerze i Świadku koronnym przyniosą mu zasłużone laury.
Pozdrawiam.

_Ja_

Jak Cię śmieszą to się śmiej, bo Zemsta Sithów była świetna, zresztą X-Meni też są ok, a Vin Diesel nie ma innego wyjścia bo go zaszufladkowali, ale zdarzały mu się role niekomercyjne. Len Wiseman dobrze siezapowiada. A oceniłem go na przekór kuzynce która lubi Magde M. wręcz ubustwia. A jeśli chodzi o niego samego to nic niemam, ale drażni mnie że koleś który grał mało jest w pierwszej setce kiedy wielu innych zasłużonych aktorów jest dużo dalej.
Pozdrawiam.

Mateo_SF

O Zemście Sithów nie mogę powiedzieć nic ponad to, że była nieco lepsza od dwóch poprzednich części...A to bardzo niewiele... O x-meni to tak liniowa komercja, że pozostawię ten temat bez komentarza...Ocenianie kogoś, na przekór drugiemu i wyrażanie swojej opinii (zupełnie nietrafionej) nie jest najrozsądniejszym wyjściem... Myślę, że wkrótce docenisz tego aktora i jego nowe kreacje... Rzeczywiście, Magda M. to nie jest najwyższy poziom rozrywki, sam serial bardzo mnie denerwuje. Lecz przez pryzmat jednej Magdy M. nie można oceniać jego, jako aktora. Przemyśl to sobie...
Pozdrawiam...

_Ja_

Zgadzam się z użytkownikiem "Ja".
Film X-Meni był świetny? Komercja, komercja, komercja...O Zemście Sithów mówić nie bedę, nie oglądałam.
Co do Magdy M., to ja akurat serial lubię.
A jeśli chodzi o postac samego Pawła, to uważasz go za beztalencie? Jak wspomniał "Ja", obecnie Paweł to jeden z najbardziej wziętych polskich aktorów młodego pokolenia. Chwalą go starsi i bardziej doswiadczeni aktorzy, m.in. Cezary Pazura, z którym pracował przy okazji Oficerów, więc chyba coś w tym musi być. Oceniasz go na podst. tylko Magdy M. (i w dodatku na przekór komuś tam, co jest mądre jak nie wiem co..), a czy oglądałeś inne filmy, seriale z Pawłem? Białą Sukienkę, Oficera, Oficerów, już nie wspomnę o proadukcjach, które mają wejść w tym roku? Widziałeś go w chociaż jednej sztuce w Teatrze? Nie sądze, dlatego proszę, powstrzymuj się od komentarzy na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia, w tym wypadku talentu u Pawła, lub jego braku.
Pozdrawiam

Inka_2

Dobra, niezesraj się... jak się zgadzasz to se załóżcie parte o nazwie "no- komercja" bierzcie bilbordy i idźcie na ulice mówiąc "nie komercji". Męczą mnie tacy ludzie jak wy, dobra może i on jest spoko ale co z tego jak można się czasami z kims podrażnić.

Mateo_SF

Z tego co wiem robiłeś to na przekór mi. No nawet nie widziałeś z nim jednego odcinka Magdy M albo jakiegoś innego filmu. A nawet jeśli to może opowiedz jak z zawzięciem oglądasz M jak miłość co? M jak miłość jest 5x gorsze od Magdy M. A zresztą moim zdaniem Magda M jest produkcją, która ma pokazać kobietom że nie są bez wartościowe i muszą siedzieć w domach. Wystarczy spojrzeć na bohaterkę Karolinę (Katarzyna Herman).

Lexie_

Po pierwsze to mówiłem Ci wiele razy że nie jestem takim fanem M jak Miłość żeby tego serialu bronić, a oglądam go bo oglądam już go sobie od jakiegoś czasu i już się przyzwyczaiłem. Powiem więcej, M jak Miłość mnie zaczyna wkurwiać bo się zrobiło cholernie cukierkowe i nieżyciowe, wszyscy są dla siebie tacy mili jak w bajkach typu, Bob Budowniczy weterynarz Coś tam itp. no ale niech Ci będzie jestem takim fanem że aż się masturbuje przy M jak Miłość, w ogóle podnieca mnie wzdychanie(zdychanie) Marty, krzywa morda Kożuchowskiej, i jeszcze jedno żaden serial niejest wartościowy z tych co teraz puszczają, zresztą wartościowe filmy są nudne, lepiej sobie jakąś przyjemną dla oka akcje obejrzeć.

Mateo_SF

"lepiej sobie jakąś przyjemną dla oka akcje obejrzeć."
No, to jest rzeczywiście odpowiedź godna prawdziwego wymiatacza kina... W imieniu wszystkich twórców najnowszych Gwiezdnych Wojen i X-men'ów, dziękuje Ci, naiwny abderyto za wypchanie kolejnego worka pieniędzy producentów w/w produkcji, w zamian za liniowe, szablonowe, rażące kiczem kino...
Pozdrawiam.

_Ja_

Co naiwne?? Mów po ludzku a nie jak kujon z ogólniaka, a czy ja powiedziałem że jestem wymiataczem kina, zajrzyj sobie na moją kolekcję filmów(mam na swoim blogu), zresztą może lepiej nie bo będziesz musiał się umoralniać. Ambitni wymiatacze kina, kurde was trzeba sięzacząć bać, tak jak moherowych beretów.

Mateo_SF

Jeśli wszystkie filmy, które znalały się na owej liście, podobały Ci się, to nie pozostaję mi nic innego jak złożyć Ci gratulację(albo raczej wyrazy współczucia - sam nie wiem, w końcu to Twoja sprawa).
Chciałbym natomiast zwrócić Ci uwagę na inną sprawę. Otóż to, że ktoś lubi oglądać filmy ambitne, nie znaczy, że nie może czasem pooglądać komercji. Tak jest np. ze mną - podobają mi się zarówno filmy typu "Rozpustnik", jak i np. "Casino Royale". Chodzi mi o to, żeby nie oglądać kiczu, jakim są na pewno filmy pokroju Resident Evil (bo Star Wars można oglądać z sentymentu do serii choćby). Co więcej, nie wiem czy zauważyłeś, ale powstają też filmy akcji, które także są dosyć ambitne i trzeba przy nich trochę pomyśleć. Proponuję Ci więc, abyś obejrzał "Kroniki Portowe", bo naprawdę warto i każdy znajdzie w tym filmie coś dla siebie. Nie trzeba się bać ambitnych wymiataczy kina, bo pierwsze, takiego ugrupowania nie ma, a po drugie, ludzie preferujący ambitne filmy kłócą się raczej między sobą...
Radzę Ci sprawdzić w słowniku wyrazów obcojęzycznych znaczenie słowo "abderyta", bo to bardzo dobre określenie na...:)
Pozdrawiam

_Ja_

Podobało mi się większość z tych filmów a jeśli chodzi o Residenta to uważam że jedynka była w miarę dobra ale dwójka już nie, bo gdyby ten film miał inny tytuł to ok. bo do Residenta mu daleko, jeśli chodzi o gry to z pewnością były ambitniejsze, trzymały w napięciu i były zagmatwane zagadkami, pograj sobie w Residenta Evila 2 i 3: Nemesis, są naprawdę klimatyczne. A jeśli chodzi o te Twoje nazwanie ich kiczami, to żaden film nie jest idealny i w każdym można coś usunąć albo dodać, ale ja oglądam i bronię filmów nad którymi tacy jak ty się pastwią, bo to proste powiedzieć to co większość, że to kicz ale nikt nie doceni pracy jaką wsadzili twórcy. A sprawdzać mi się nieche, chociaż może...

Mateo_SF

Twórcy komercyjnych filmów, zapewniam Cię, włożyli mniej pracy niż twórcy kina ambitnego. Tam wszystko musi być zapięte na ostatni guzik, począwszy od kostiumów, a skończywszy na grze aktorskiej, która musi być najwyższych lotów. Najtrudniejszym elementem takich filmów jest chyba scenariusz, bo trudno jest wymyślić i przelać na papier jakąś ambitną intrygę w kilka tygodni. Popatrz na przykład na wspomnianego już przeze mnie Rozpustnika. Obraz powstawał dziesięć lat, z czego zdjęcia do filmu trwały kilka miesięcy...
Kolejna różnica pomiędzy kinem ambitnym, a komercją i kiczem, polega na tym, że twórcy komercji robią film, tylko dla kasy, natomiast Ci ambitni oprócz pieniędzy chcą przekazać coś widzowi, jakąś merytoryczną wartość, zmusić coraz głupsze(szczególnie w Ameryce) społeczeństwo do myślenia. Pierwszą część Resident Evil zmuszony byłem obejrzeć (i to dwukrotnie). Jak miałem z 12 lat to mi się podobała, ale kiedy ostatni raz leciała w telewizji (kilka miesięcy temu) nie mogłem wysiedzieć do końca filmu bo: był nudny, przewidywalny i mało inteligentny. Poza tym to w ogóle nie był horror. Jeśli ten film wywołał u Ciebie, jakikolwiek strach, to ciekawy jestem co byś powiedział po projekcji Nosferatu: Symfonia Grozy (film z 1922 roku, a zatem pierwszy horror w historii kina). Polecam Ci obejrzyj ten film (leci często na ALE KINO)...
"A sprawdzać mi się nieche, chociaż może... " - to jest właśnie problem naszego polskiego młodego społeczeństwa. Nie chcę im się poświęcić nawet minuty czasu swojego życia, by zdobyć trochę przydatnej wiedzy.
Pomogę Ci więc przytaczając definicje ze słownika: ABDERYTA- mieszkaniec Abdery uchodzący w opinii Greków za uosobienie głupoty, filisterstwa (filisterstwo - niepostępowość, głupota itp.) i kołtuństwa ; znaczenie analogiczne: głupiec, prostak nieuk.
Pozdrawiam

_Ja_

To ty gówniarz jesteś jak oglądałeś film z 2002 roku w wieku 12 lat. I mnie nazywasz młodym społeczeństwem. Ty masz chociaż 18 lat już?? Powiedz mi czemu ambitni konsumenci kina stawiają fanow komercji na poziomie ścieków co?? Na przykład mi nie przeszkadza że oglądasz ambitne filmy, a co do Małaszyńskiego to przepraszam, jako do człowieka nic niemam. A ty się zastanów nad takim słowem chłopcze, tolerancja. I powiedz sam czy niemasz czasem ochoty usiąds przy filmie dla czystej rozrywki a nie dla 2 godzin zastanawiania się o co w nim chodz, też lubię ambitne produkcję od czasu do czasu zobaczyć. Więc ty się zastanów czy warto tak po kimś jechać kompletnie go nie znając, i mówił Ci już ktoś że o gustach ludzkich się nie dyskutuje. Nie mówiłem ze bałem się residenta evila tylko że jedynka była nawet spoko, ja mówiłem że gry trzymaja w napięciu i można się po bać trochę. I nie mądrzyj mi się tu następnym razem bo nieładnie starszych pouczać.

Mateo_SF

Ambitni konsumenci nie stawiają fanów komercji na poziomie ścieków. Oni po prostu stawiają komercję na poziomie ścieków... To różnica...
"Więc ty się zastanów czy warto tak po kimś jechać kompletnie go nie znając" - Po pierwsze stwierdzenie abderyta miało obejmować Twoją osobą w kontekście pierwszego postu na temat Małaszyńskiego. Ciekawi mnie też =, dlaczego jedziesz po Małaszyńskim, kompletnie go nie znając, ale dobra - przyznałeś się do błędu... Jednakże, starszy kolego, nie uważam za najrozsądniejsze i dojrzałe pisać bzdurne posty na złość innej osobie... Przemyśl to sobie.
Gdyby rzeczywiście o gustach ludzkich się nie dyskutowało, to należałoby usunąć ponad połowę wszystkich postów na filmweb.pl.
Przepraszam za to, że wcześniej się mądrzyłem i Cię pouczałem, ale niestety, oceniając Twoją osobę po stylu pisania, bogactwie słownictwa, formie gramatycznej i fonetycznej zdań oraz godnym nastolatka guście, nawet nie przeszło mi przez myśl, że masz więcej niż piętnaście lat...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Mateo_SF

Dobra odważniaku, czekam na te kurwy...Twardziel z Ciebie prawdziwy...
Do piractwa nic nie mam, bo w większości przypadków produkt nie jest adekwatny do ceny, a poza tym bieda polskiego społeczeństwa wiele tłumaczy... Chociaż po prawdzie filmy dużo bardziej (jak zresztą i każdy) lubię oglądać w kinie i na co ciekawsze pozycję wybieram się do kina, jednakże te gorszę oglądam w obrębie domowego ogniska... Filmów erotycznych za dużo nie oglądam, gdyż nie mam żadnych kompleksów związanych z seksem, ani w żaden sposób nie muszę się nimi stymulować... Wolę wersje REAL... Gram ostatnim czasem nie za dużo, ale rzeczywiście RPG to mój ulubiony typ gier (poza tym sportowe i menadżery), jednak w dobrego FPP też lubię pograć...Ostatnio to chyba było Call of Duty 2.
Pozdrawiam i wyluzuj...

_Ja_

Swoją drogą sporo trudu Ci sprawi odnalezienie tych tematów, więc ułatwię Ci to... Piszę coś przy tych filmach, które są inteligentne i rzeczywiście dobre, więc prędko tam nie zajrzysz...

_Ja_

Już wyluzowałem i mogę w miarę beznerwowo z Tobą rozmawiać ale to będzie trudne, a więc wielki krytyku filmowy powiedz mi jak miałby wyglądać film pod tytułem "X-men: Ostatni Bastion" żeby był filmem ambitnym, aha i jeśli chodzi o rozmowiach o czyimś guście, mogłeś się wypowiedzieć że twoim zdaniem to coś tam... a nie wspułczuje że Ci się coś tam podoba albo typu nieznasz się na czymś bo podobało Ci się coś tam. Rozumiesz, ale teraz zamień mi jakąś komercję w kino ambitne, możesz się z tym niespieszyć.

Mateo_SF

Słowem wstępu:
"i jeśli chodzi o rozmowiach o czyimś guście, mogłeś się wypowiedzieć że twoim zdaniem to coś tam... a nie wspułczuje że Ci się coś tam podoba albo typu nieznasz się na czymś bo podobało Ci się coś tam." - jeśli Cię tym w jakimś sposób uraziłem - przepraszam...
Film X-men: Ostatni Bastion, w żadnym razie nie mógł być filmem ambitnym, ponieważ jego scenariusz został oparty na komiksie (dla dzieci). Poza tym, scenariusz wymaga użycia kilkuset efektów specjalnych, co zdecydowanie poraża przepychem. Oglądałem ten film (niestety) - efekty były rzeczywiście najwyższej klasy, jednak zabrakło tu większej ilości dialogów, zagadki zmuszającej widza do użycia mózgu oraz, co ważne, przesłania. To film typowy dla komercyjnego kina akcji, tak samo jak Fantastic Four, Hulk czy Spiderman. W mojej opinii, udały się tylko dwa filmy na podstawie komiksów (komercje) - pierwszą z nich jest Constantine, który choć nie był rewelacyjny, to nie był też najgorszy (w skali ocen 1-10 oceniłbym go na 6,5-7). Drugim udanym filmem tego typu było Sin City, które to miało po prostu dobry, mroczny klimat(szczególnie to!) niezły scenariusz, dostatecznie dobrą obsadę, było dobrze wyreżyserowane i ogólnie przypadło mi do gustu... Mimo, iż oba te filmy to totalna komercja...
Film komercyjny nie powinien nawet próbować stawać się ambitnym, gdyż to zupełnie nie wyjdzie. Było zresztą kilka takich przypadków w historii...
Nie zmienia to postaci rzeczy, że film komercyjny musi też cechować się: brakiem głupoty, pewną dozą logiki, dobrze dobranym scenariuszem i taki film musi "znać swój cel", jaki powinien wywołać u widza, a nie być po prostu nijakim... Niestety, moje odczucia po X-menach nie były najlepsze.

_Ja_

To ty gówniarz jesteś jak oglądałeś film z 2002 roku w wieku 12 lat. I mnie nazywasz młodym społeczeństwem. Ty masz chociaż 18 lat już?? Powiedz mi czemu ambitni konsumenci kina stawiają fanow komercji na poziomie ścieków co?? Na przykład mi nie przeszkadza że oglądasz ambitne filmy, a co do Małaszyńskiego to przepraszam, jako do człowieka nic niemam. A ty się zastanów nad takim słowem chłopcze, tolerancja. I powiedz sam czy niemasz czasem ochoty usiąds przy filmie dla czystej rozrywki a nie dla 2 godzin zastanawiania się o co w nim chodz, też lubię ambitne produkcję od czasu do czasu zobaczyć. Więc ty się zastanów czy warto tak po kimś jechać kompletnie go nie znając, i mówił Ci już ktoś że o gustach ludzkich się nie dyskutuje. Nie mówiłem ze bałem się residenta evila tylko że jedynka była nawet spoko, ja mówiłem że gry trzymaja w napięciu i można się po bać trochę. I nie mądrzyj mi się tu następnym razem bo nieładnie starszych pouczać.

Mateo_SF

Mat Fisto, jeżeli umiejętność oceniania aktorów bierzesz pod względem wieku to jesteś żałosny kolego!!! A Paweł Małaszyński jest świetnym aktorem... Przejedź się kiedyś do teatru, w którym występuje...

michaleczek7

Powiedz mi jedną istotną sprawę, gdzie ja napisałem że oceniam Pawła Małaszyńskiego pod względem wieku, weź ty kurde poczytaj wszystkie posty w tym temacie i się wtedy pytaj. A co do Pawła Małaszyńskiego to napisałem że nic do niego niemam. Sam kurwa jesteś żałosny.

Mateo_SF

Ten temat uświadomił mnie tylko, że moderatorzy na FW słabo działają :] "Ja" napisał może tylko ciekawe posty. Może odniosę się do:

>>Jak tak można lepsi aktorzy są dużo dalej<<

Otóż są dużo dalej chłopie, bo na FW rejestrują się takie cfaniaki jak ty po to, żeby zagłosować na złość siostrze albo wyżyć się da danym aktorze, bo powiedział coś złego o jego pupilu. To, że ty tak powiedziałeś o Pawle Małaszyńskim jak powiedziałeś spowodowało, że jego fani posypali parę jedynek na twoich idoli mimo, że nie oglądali żadnego filmu z ich udziałem. Tak w ogóle to może założyłeś ten temat tylko po to, żeby jakoś błysnąć (bo wiadomo, że najłatwiej jest się wybić tym co mają zdanie inne niż 95% ludzi), bo najpierw w pale ci się nie mieści jak ten aktor może być w pierwszej 100 i w ogóle jest beztalenciem a później piszesz, że nawet spoko koleś.
Pozdro.

WISKI

Chciałbyś zostać moim Alter Ego?:-)
Tak na poważnie:
Przynajmniej, z mojej strony nie posypały się świadomie jedynki na idoli Mat Fisto (prawdę mówiąc, mam ten ranking głęboko w dupie). Jednakże, to że dla większości idoli Mata Fisto jestem już od dawno antyfanem, sprawiło, że na pewno kilka jego ulubionych filmów tj. X-men i tym podobne znalazły się na mojej czarnej liście. W każdym razie nie stało się to pod wpływem tej rozmowy...

Pozdrawiam fana Bonda...
P.S. Roger Moore rządzi...:)

_Ja_

Mat Fisto .. ale z ciebie pacan :D:D .. 1. nie szkoda ci czasu na takie idiotyzmy 2. Co takiego że jest tam w 100 najlepszych 3. poważnie ubolewam nad takimi ludzmi bo marnuja czas na pisanie takich bzdet .. w połowie zmieniają zdanie i praktycznie wychodzi na to ,ze stoją w miejscu ...


Ale mam ubaw z ciebie :D

Mateo_SF

Magda.M-kał
Paweł Małaszyński(spoko tylko w oficerach)