Wydaje mi sie że Małaszyńskiemu potrzeba jakiejs innej roli niz dotychczas.Cos takiego jak Dorocinski w Pitbullu albo Szyc w Symetrii. We wrześniu wchodzi Twarza w twarz Patryka Vegi i lepiej dla Pawła żeby to nie była druga Magda M.On musi zagrać cos innego, bo ciągle bedzie się kojarzył z amantem,romantycznym kochankiem itp.Nawet świetna rola Granda nie zmienia zbytnio jego wizerunku. Najlepiej gdyby zagrał jaka mocną postać w serialu bardziej skierowanym do facetów a nie w kolejnej Tvn-owskiej sielance.Zobaczymy jaki będzie w Tajemnicy twierdzy szyfrów. Jakie są wasze opinie na ten temat ?
Zgadzam się z Tobą. Paweł Małaszyński z ładną buźką dał się wciągnąć w wir bycia i przyjmowania ról 'serialowego' amanta. To dość typowe w polskiej kinematografi i nie tylko polskiej ale również światowej. Choć szczerze mówiąc myślę, że tak naprawdę dzięki tym rolą stał się sławny. Dla mnie wydaję się troszke przereklamowany i 'blady' na tle innych dobrych polskich aktorów. Może dzięki ciekawszym rolom rozwinięcie się..;)