powrót do forum osoby Peja 
Nie nawidze polskiego hip hopu bo to szmira cał czas kurwują przeklinają chcą sie troche upodobnić do Amerykanów, ale najbardziej zryta jego piosenka to Szacunek ludzi ulicy jakich do hu.. ludzi ulicy?! Tych co siedzą pod blokiem z pałami i piwami w ręce przez których starsi ludzie nie mogą wejść do klatki?! On sie uważa, za nie wiem jakiego gangste, a z niego wielki gangsta mała głowa ogólnie cały mały i taki kozak by dostał po papie to by leżał złodziej!
jAK CHCESZ DAM CI ADRES I SPRÓBUJ DAĆ MU W PAPE -PEWNIE TYLKO KŁAPAC DZIOBEM UMIESZ JAK WIEKSZOSC -Rychu swoje przezył a tomie pewnie mama dalej dupe podciera
No dawaj adres, a co on do hu.. przeżył, że był biedny albo coś niektróre dzieci są biedniejsze i nie robią takich rzeczy nie rozumiem totalnie tego gościa on był jakimś blokersem, albo co że teraz taki biedny i mówi, że on to spoko przeszedł??? No sorry, ale ludzie ulicy w Polsce to ci co siedzą na ławce przed blokiem w dresach i pałami, no albo bez domni którzy żebrzą pod kościołem. No i jaki do nich mieć szacunek według to zerowy.
Ja jestem w tej sprawie neutralny, nie mam nic do Rycha, ale najlepsze jest to, że przylatuje do niego ziom w teledysku SAMOLOTEM, a zaraz słyszymy słowa "Reprezentuję biedę!". heh
No to tak:
Słucham między innymi polskiego rapu, i możesz mieć mnie za głupka, błazna, mośka, matołka, kretyna, idiotę, nieuka, barana, młotka i tłuka, ale ja przynajmniej wiem jak się pisze "Chuj".
parloeki ma racje, polski hh to scierwo, prymitywny szmelc dla malolatow, ktorzy nie znaja sie na prawdziwym hip hopie. A ten zjeb Rysiek to juz poprostu zakala tej muzyki, zreszta on nie ejst rapaerem, jego flow jest gorszy od podcierki do dupy. Przez takich jak on ludzie z zewnatrz smieja sie z hip hopu, takie gnoje krzywdza te muzyke.
Sa oczywiscie wyjatki w Polsce jak Emade,Fisz.O.S.T.R., Returners, Łona, oni robia alternatywe dla tego calego pseudo gowna, ale czy to zmienia sytuacje polskiego hh, ktory przez takich dzieciolow jak peja jest poprostu zalosny?
Peja przez wszystkie lata szkodził polskiemu rapowi, ale teraz już przeszedł samego siebie - wstyd, niszczy tą muzykę w Polsce. Inni się starają latami podreperować reputację rapu i hh, a on jednym koncertem wszystko zepsuł. Zrobił tylko jeden ciekawy kawałek "reprezentuje biedę" bo można się z tego zlewać.
FAKT!!!
Ja nic mądrego nie słyszę w jego tekstach prócz bluzgów!
Inni raperzy przynajmniej mają coś do powiedzenia...logicznego!
dziś z kumplem do kina się umówiłem, podjeżdżam do niego na osiedle i na powitanie ładuje do niego tekst: "wiecie co macie z nim zrobić, nie?" na prawdę trochę się naśmialiśmy z artysty peji :)
aha byłem na Bękartach Wojny rzadko wychodzę z kina tak zadowolony jak dziś.
Vena widocznie jesteś za tempa żeby zrozumieć jego teksty:]
To że są obsceniczne nie oznacza że nie są logiczne...
Inni raperzy biorą z niego przykład (przynajmniej ci mądrzejsi) bo peja akurat jest znany z tego że jego testy zmuszają do refleksji przemyśleń mimo tego że są wulgarne a są takie dlatego żeby łatwiej trafiały do prostych niezbyt zamożnych ludzi z ulicy...
Czyli kiboli, hołoty. Spoko, mam to gdzieś, ich "Słyszysz skur*ysynu - REPREZENTUJĘ BIEDĘ" może skłaniać do refleksji, mnie to raczej bawi ;-) Sorry, ale wolę coś wyższych lotów...
Każdego do refleksji może prowadzić coś innego - na przykład dla Indian wystarcza lecący samolot by wpadli w głębszy namysł, podobno próbują ustrzelić taki obiekt łukami. Peja to mniej więcej taki samolot - dla 99,9% populacji to nic nadzwyczajnego a 0,1% myśli że to coś odkrywczego.
Ile kawałków Pei przesłuchałaś? Pewnie nie więcej niż dwa, więc przesłuchaj więcej, bo ma też wartościowe więc nie pisz bzdur.
Adresu nie podam. Nie mam w zwyczaju korespondowania z nieznajomymi, nawet na Naszej-Klasie ;-) Poza tym dyplom już za to dostałem!
Peja jest żenujący, i nie mam zamiaru bronić ani jego, ani jego muzyki, ani tego, co zrobił w Zielonej Górze (co jest szczytem kibolstwa) Ale najazdy typu "Polski rap to gówno" są równie głupie co nieuzasadnione :-) Prócz młotków typu ww. Peji czy Wilka jest masa artystów którzy robią to z klasą. Jest Ostry, Tede, AbradAb, Trzeci Wymiar, LUC, Mes,Deep i Hans*, i nie można osądzać całej kultury Hip-Hop przez pryzmat jednego młotka ;-)
Typowy fan Ryszarda Andrzejewskiego, który przy odrobinie szczęścia już niedługo będzie znany jako Ryszard A. mamy powyżej. "Peja - Bóg i wypier*alać"... Przez takich matołków i degeneratów rap cierpi! :-)
A "Bękarty Wojny" to najlepszy film Tarantino nie licząc "Pulp Fiction"! :-) Po seansie do końca dnia się śmiałem jak sobie przypomniałem jakiś ciekawszy moment!
*Hans miał co prawda jedną wpadkę na "P-Ń VI" ale to co zrobił na "DeepHans" jest niesamowite :-)
witaczek bredzisz smarku i gowno wiesz o polskim HH. Na pierwszy rzut oka widac ze jestes zafajdana łajza od czasu do czasu sluchajacea takiego leszcza jak tede. Peja to klasa sama w sobie a rap jest adresowany do specyficznego sorodowiska i konkretnej subkultury- ludzi ktorzy zyja wedlug wlasnych zasad i niedaja sobie napluc w twarz. Wiekszosc piszacych tutaj to sa zwykle jebane smierdziele ktorzy podspiewuja sobie pod nosem JP na 100% a sa
pizdusimi ktorzy wrazie starcia z kimkolwiek potrafia jedynie sprawie wykrecic 997. Bedac takimi siurami jedzacymi grzecznie z mamusiai tatusiem obiadki u babci w kazda niedziele jakie mozecie miec pojecie o ulicznym zyciu i tym samym jak mozecie zrozumiec cokolwiek z tekstow Peji?
Po pierwsze, to tacy jak Ty do takich jak ja się powinni zwracać "Proszę Pana" a nie "Smarku"... ;-)
"Na pierwszy rzut oka widac ze jestes zafajdana łajza od czasu do czasu sluchajacea takiego leszcza jak tede"
W Twoich ustach "Zafajdana łajza" to dla mnie komplement! :-) I dla reszty myślącej części tego forum chyba też ;-)
"Peja to klasa sama w sobie a rap jest adresowany do specyficznego sorodowiska i konkretnej subkultury"
Tak. Kiboli.
"ludzi ktorzy zyja wedlug wlasnych zasad i niedaja sobie napluc w twarz."
Czyli tych łysych pał które zamiast "Cześć" mówią "Wy*ebać Ci"? :-)
"Bedac takimi siurami jedzacymi grzecznie z mamusiai tatusiem obiadki u babci w kazda niedziele jakie mozecie miec pojecie o ulicznym zyciu i tym samym jak mozecie zrozumiec cokolwiek z tekstow Peji?"
Ja tam kocham moją mamę i tatę, a babcia dobrze gotuje. I nazwij mnie bananowcem, ale mnie ta opcja odpowiada. Zastanów się kto ma lepiej: Witeczek, którego ojciec zawsze miał łeb na karku, dzięki czemu nie musiał pościć, czy ci co to ich bezrobotny, bezmózgi ojciec napier*alał
dzień w dzień? Nie wiem skąd to się wzięło, ale są tacy co się chwalą, że byli/są biedni. U Was, blokersów, panuje takie jakże polskie przekonanie, że jak ktoś nie ma to uczciwy, a jak ma to ukradł. Stąd ta nienawiść do Tedego, który potrafi być szczery wobec swoich fanów i antyfanów, i zamiłowanie do trepów w stylu Peji czy HG. W konkluzji: Mam wyje*ane na "uliczne życie" czymkolwiek by to nie było, a jako człowiek wyższej mentalności niż te osiłkowate menty mam też wyje*ane na prostackie hasła rzucane przez ich idoli. Dotarło?!
Pozdrawiam niesamowicie serdecznie,
Piotrek "Witeczek" Witkowski.
już niedługo byle grupka żuli będzie nazwana subkulturą. Ogólnie jak cie czytam to mam wrażenie że chcesz przez to powiedzieć: wychowała mnie ulica, jestem kimś, a wy nic nie wiecie o życiu. Pffff....
Grupka żuli może się nazywać subkulturą, mi to nie przeszkadza. Gorzej jak ta grupka żuli z tym degeneratem Rychem na czele próbuje podpiąć się pod moją subkulturę, psując przez to jej wizerunek! To trzeba interweniować! :-)
ale ten pan powyżej (444) sam dowodzi tego że Peja i motłoch ze slumsów jest czymś odrębnym. Bo polski hh jest dla wszystkich a Peja tylko dla nielicznych, dlatego pisze takie prostackie teksty by mogli je zrozumieć - jako pierwszą rzecz w swoim życiu - i by mieli z tego radochę.
Ryska niemusze bronic, jego broni sama ilosc wydanych plyt i to w jakich nakladach. Pozatym ogarnia mnie pusty smiech widzac co ty i grupka obecnych tu matolków piszesz a temat rapu, ktory juz z zalozenia jest specyficzna forma, wystrczy popatrzec na czarnoskorych prekursowrow tegoz wzorca muzycznego zza oceanu. Posluchaj o czym nawijaja. To sa utwory dla ludzi z innej gliny. Chyba ze jetses wielbicielem np meza ale musze cie zmartwic, mezo nalezy do nowej grupy grzbietow ktorzy wykreowali sie na jakijs obesrancow podjacych sie za raperow. Takze razm z kolega bloomem i reszta leszczykow zapodjacie sobie cos lekiego moze szaze albo cos podobnego i niewpierdlalajcie sie w klimaty, ktore z wami niemaja nic wspolego
Nie tyle nie chcesz, co nie potrafisz ;-)
Nakłady nakładami - Wiesz ile płyt sprzedaje Feel? Dla mnie Kupicha i jego ekipa są żenujący. Dla Ciebie nie tylko dlatego, że dużo sprzedali? :-)
Właśnie przez takich jak Ty ludzie widzący mnie na ulicy w szerokich spodniach utożsamiają mnie z matołem, idiotą i menelem takim jak Rychu Peja i jego słuchacze. Razi mnie kiedy tacy jak Ty piszą o prawdziwym rapie zza granicy porównując go do Peji. Kogo chcesz porównać? Dr Dre i Snoop Dogga? To bardziej Ten Typ Mes. Jay-Z? To przecież Tede. 50 Cent? To Donguralesko. W USA NIE MA nikogo robiącego muzykę w nurcie Peji, bo tylko w Polsce (zostającej mentalnie w tyle o jakąś dekadę) panuje taka sowiecka mentalność w której biedny jest utożsamiany z równym gościem.
Miej litość dla samego siebie i zniknij stąd ;-)
w szerokich spodniach,haha. Szeroki spodnie byly popularne z 20lat temu, teraz tylko wiejskie lebki wnich chasaja, i przy kazdym kroku im z dupska leca. A z takim jebanym baranem jak ty niezamiezam wiecej dyskutowac bo wzorem dla ciebie moze byc chyba tylko taka pizda jak tede. A z twojej piswoni jak i durnych usmieszkow wnioskuje ze jetses zwykla jebana lajza, ktora cos tam mąci przed komputerem wieczorami i struga kozaka zza klawiatury. Natomiast praiwe kazdy z wykonawcow ktorych wymieniles wyzej wywodzi sie i cholduje podobnymm zasadom co Peja, i w rozmowie z toba zniszczyli by cie smiechem grzbiecino zajebana.
Witeczek to nie ma sensu, przygłup nie jest w stanie zrozumieć że jest przygłupem. Tłumaczenie mu czegokolwiek to strata czasu.
Na początek mała lekcja ortografii ;-) Ja wiem, Wy, dresiarze jej nie potrzebujecie, bo w wyrażeniu "wy*ebać Ci?!" o błąd całkiem trudno, ale uwierz - są tutaj ludzie wykształceni, a czasem nawet inteligentni, których razi brak znajomości podstawowych zasad pisowni bądź też interpunkcji ;-)
Nie piszemy "chasają" tylko "hasają".
"Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie, więc zwrot "niezamiezam" jest napisany błędnie.
Nie "chołduje" tylko "hołduje".
Piszemy "zniszczyliby". Razem.
Przechodząc do sedna Twojej riposty ciętej niczym brzytwa:
W szerokich spodniach, bo to jest właśnie ubiór hiphopowca (swoją drogą, że wygodny) a nie dresik jak większość fanów Ryszarda A. Lubię rap, i ubieram się jak raper - to tak samo naturalne jak metal w glanach. Proste, a Ty tego nie czaisz ;-) 20 lat temu to w Polsce znosili stan wojenny, i o rapie nikt tu nawet nie słyszał ;-) A z dupska lecą, bo mają lecieć, i basta! :-)
Dyskutować?! Do dyskusji to ja potrzebuję odpowiedniego rozmówcy, gdybym chciał prowadzić z Tobą dyskusję to prowadziłbym monolog, bo nie zrozumiałbyś ani słowa! :-)
A z Twojej pisowni wnioskuję, żeś baran, natomiast z nadmiaru wulgaryzmów - żeś frustrat :-) A "Uśmieszki" są po to, żeby takie matołki jak Ty wiedziały, że się z nich śmieję! O!
Strugać to Ty możesz co najwyżej ziemniaki, bo nawet kozaka trzeba potrafić strugać! ;-)
Kto?! 50 Cent? Jay-Z? Snoop Dogg?! No chłopaszku, nie ośmieszaj się jeszcze bardziej ;-)
Pozdrawiam serdecznie prosząc o choć strzępy kultury osobistej,
Piotrek "Witeczek" Witkowski - naczelny cochcacz filmwebu.
Ja, chociaż jestem zagorzałym metalowcem i hip hopu z reguły nie słucham, to przyznaję, że mam szacunek do takich raperów, jak O.S.T.R., czy Fisz - ludzi, którzy są Artystami i mają ciekawe, niebanalne teksty. Za to peja i reszta hołoty pokroju HG to zwykły margines, którego miejsce jest w Więzieniu - za robienie wody z mózgu współczesnej młodzieży. Trzeba bowiem powiedzieć, że nowe pokolenie rośnie nam wyjątkowo głupie (patrz: 444). Ale to nic dziwnego - przecież mają za wzór przestępców pokroju ww. pei. Zaś "JP na 100%" to po prostu debilizm... Bez Policji balibyście się wyjść na ulicę. A może wolelibyście, wzorem PRL, Milicję? Gwarantuje, że zatęsknilibyście za poczciwymi panami w niebieskich mundurach, których tak atakuje peja i inne nakoksowane wypierdki.
Hahaha. Zwłaszcza, że Peja w całej swojej karierze miał tylko jeden kawałek, który atakuje policje 997 i to ma znaczyć, że robi rap policyjny? Nie ośmieszaj się, bo taki OSTR też miał taki kawałek "Yebać" i to nie znaczy, że robi rap anty policyjny. Więc jak się nie znasz to się nie wypowiadaj.
Tylko, że 997 powstał wtedy jak polski rap był na niskim poziomie. Teraz na pewno jakby Peja nagrał taki kawałek byłby na wyższym poziomie.
Do bitu się nie przyczepię-i tak był niezły, ale tekst? Peja miał wtedy 20 lat-nie chodził już do podstawówki i mógł napisać o niebo lepiej.
http://www.youtube.com/watch?v=5M7aOsNri4s
Ten kawałek Dezertera jest z '83 roku, czyli wokalista (Dariusz Hajn) miał wtedy 18 lat. I napisał świetny tekst. (Nie jest to na pewno rap, ale jest to kawałek obrażający milicję), za takie coś ludzie na koncercie i zespół mogli zostać spałowani przez milicję (co się zresztą prawie zdarzyło na festiwalu Jarocin '84)
Ok. Niech Ci nawet będzie, że to jest żenada chociaż Twojego zdania nie podzielam (zobacz diss Karramby na Tede to wtedy zobaczysz co to jest żenada. Dodam tyle, że niedawno powstał.) Tylko chodzi mi o to, że Pei nie można zaliczyć do rapu "antypolicyjnego" z powodu jednego kawałka tak samo jak Ostrego.
Tu się zgadzam. A co do Karramby, to chyba musiał być na niezłych prochach-nie znam zbyt wielu jego piosenek, ani go nie słucham ale bez jaj, żeby takie coś?
