Nie chciałam oceniać artysty nie znając jego twórczości( jak to mają w zwyczaju niektórzy filmwebowicze - na przykład jesli chodzi o osobę Romana Polańskiego, ale nie chcę zbaczać z tematu, bo mówimy tu o Peji), więc postanowiłam zapoznać się z jego rapem. Bardzo uważnie wysłuchałam kilku płyt. Chcę zatem zrobić krótką analizę jego utworów i udowodnić niektórym, że nie ma się tak na prawdę czym podniecać.
"Głucha noc" - dowiedziałam się, że noc jest ciemna i była długa a najebkowicz robi uga buga i wyczynia w centrum cuda, w każdy weekend pewna zguba i że jest taka nuda, że dłubie się jak pieprzone rodzynki w domowym cieście (nie wiem co się dlubie)
"Dura sex" - Moja znajoma mówi "o Peja jest taki mądry i poucza młodzież, ostrzega przed AIDS) Chyba każdy kumaty człowiek wie, że trzeba się zabezpieczać, no chyba oprócz gimbusów, którzy go słuchają. Nic nowego to on nie powiedział
"Ja pier dolę" - bo on jest peja a wraz z nim jego dziki styl, rozpier.. was w ch kur... nawet nie słyszę, co mówicie,super przekaz
" Szacunek ludzi z ulicy" Wiesz, co się liczy?
Szacunek ludzi ulicy
Wiesz, co się liczy szacunek ludzi ulicy - mam w dupie szacunek ludzi ulicy, nie zależy mi na tym i uważam, że ten tekst jest bezsensowny, mimo że beat wpadający w ucho
Nie chcę już dłużej wymieniać (A mogłabym w nieskończoność) więc poprzestanę na tych paru kawałkach. Rap Peji nie ma żadnej wartości i słuchają go osoby mało inteligentne. dziękuję
To Cię zmartwię, ponieważ Peji nie puszcza żadna stacja bo o ile wiem on sam nie chce aby jakieś komercyjne stacje puszczly jego muzukę.
Oczywiście że nie. Peja jest skierowany tylko do pewnego środowiska osób, nie do wszystkich. Dlatego jak ktoś go nie rozumie to nie powinien w ogóle go słuchać i się wypowiadać na forach...
A co do utworów w radiu, to kiedyś słyszałem "Głuchą noc" była wielokrotnie puszczana w radiu, a ostatnio na nocce bodajże w złotych przebojach usłyszałem "Szkoła życia" i cieszę się że to puścili gdyż poprawili mi znacznie nastrój :-)
Napiszę tak, widzę, że lubisz obrażać, szczególnie tupaca, ale nie tylko, robisz durne tematy czy idiotycznie komentujesz, prawda jest taka, że jesteś żenująca, nie masz koleżanek, więc musisz się dowartościować w internecie, tu czujesz się mocna, tu leczysz swoje kompleksy, zanim kogoś obrazisz popatrz się w lustro bo pewnie jesteś brzydka, zazdrościsz Ryśkowi sławy? kasy? W szkole jesteś obiektem pośmiewisk , zabijasz swój czas debilnymi komentarzami , nie masz swojego życia, więc musisz wtrącać się w czyjeś, przykre ale prawdziwe, ty pewnie oceniasz na 10 komedie romantyczne. Obraź mnie , chętnie pomogę ci się dowartościować,
1. Cytat z Tupcia w opisie, znawco.
2. Yhy, Rysio jest ładniejszy.
3. Uhu, jaki pociski, ale w dalszym ciągu Shottas 10/10 >>>>>>>>>>>>
4. Brrr z komedii romantycznych lubię chyba tylko Grease, ale to i tak lepsze od czarnego gangsta dla gimbusów. Obejrzyj sobie Pafku "Dawno temu w Ameryce" - to jest kino gangsterskie, a nie takie szczyny. Beka z ciebie, w dalszym ciągu.
5. Trzeba naprawdę nisko upaść aby dowartościowywać się wpisami takiego amatora, ale co kto woli. Poproś kolegę.
Dawno temu w Ameryce oglądałem 2 razy i mam ocenione na 9.. chłopcy z ferajny na 8, a nie na 4:(. Ja przynajmniej mam kogoś poprosić. Gimbus? hahahahaah za dużo stron internetowych,
Shottas 10, arcydzieło Leone na 9(btw. jeden z najwybitniejszych obrazów w historii kina), a najlepszy film Scorsese na 8 - L to the O to the L. Yhy, idź się prosić. Jesteś bardzo irytujący.
Bo co ty dasz na 10 to każdy musi mieć, tak? hipokryzje opanowałaś,czy tam opanowałeś. Wolę być irytujący niż żenujący.
Jakie konkretnie przesłuchałeś płyty?, Głucha Noc jest uznawane za klasyk do tej pory. Dura Sex to mądry utwór, nie wiem poco krytykować. Peja jest według mnie w ścisłej czołówce najlepszych raperów, ma całą masę dobrych, prawdziwych tekstów, przesłuchaj takie utwory jak ,,Pozwól mi żyć'', ,,Rehab'', ,,Samotność Po Zmroku'' robi jak dla mnie rap z przekazem i ma wielki wkład w Polski rap. Nie to co te dzisiejsze Bonusy RPK czy inne firmy.
Ziomek szkoda czasu na nich, ta śmieszna interpretacja autora, tak naprawdę jest żenująca, typowa zawiść, bo komuś wyszło. Hejterzy i nic więcej.